Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Nie wiem czy zauważyliście ( i czy was to nie dziwi ) ale w SH5 aby zatopić zwykły transportowiec potrzeba min trzech torped, a w niektórych przypadkach nawet czterech ;< . Interesuję się marynistyką od lat i doskonale wiem,że podczas tego konfliktu najczęściej do zniszczenia celu wystarczyła jedna do maks. dwóch torped. Pancerniki tonęły po czterech co oznacza,że w SH5 większość statków transportowych ma opancerzenie okrętów pancernych.
Czy jest może jakiś MOD, który poprawia tą niedoróbkę nie mającą nic wspólnego z rzeczywistością ??
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#2 Wysłany: 27 Marzec 2010, 10:11
tak to jest jak zaczyna się eksperymentować z paskami życia i elementem "levelowania" i przydzielania punktów umiejętności do obrażeń zadawanych przez torpedy
Imię: Piotrek
Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 263 Skąd: Pomorze
#3 Wysłany: 27 Marzec 2010, 20:44
udało mi się zatopić pancernik w misji historycznej ( tej co jesteśmy w przy norweskich fiordach) jedną torpedą torpeda kontaktowa 2,5 metra pod powierzchnią wody tak w 1/3 długości od przodu
ale zauważyłem właśnie też że statki handlowe są o wiele mocniejsze od wojennych
krążownik spokojnie na jedną idzie a transportowiec to z 2 i dobijać działem trzeba
chociaż największe zniszczenia robię płynąc za danym statkiem i wystrzeliwując torpedę pod nim w niewielkiej odległości
tez to zauwazylem ale zrobilem kilka razy tak z tankowcem t3 ze opoznilem troche wystrzal torped i dwiema torpedami trafilem go w sam srodek i sie przelamal:)
Imię: qq99qq
Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 1 Skąd: Polska
#7 Wysłany: 22 Kwiecień 2011, 16:14
Na krążownik wystarcza dwa cygarka z na stawem 3,5m jedna pod dziób a druga w śródokręcie jeśli chodzi o transportowce to nastaw od 3.2 do 4,2 m i zawsze celuj miedzy dziób a pierwszy maszt tankowce tona od jednej ale musi być wystrzelona z odległości poniżej 300m a najlepiej ze 100m i zawsze w śródokręcie nastaw 2,0 do 5.0m i w wszystkich atakach włączone klawisze F11 i F12 na lżejsze transportowce 3,2 tzn te które mają namalowane maskowanie na pozostałe 4,2 na drewniany szmelc 1,5m a gdy ostro huśta to wszystkie na stawy zmniejsz o metr wszystkie kr i lot trafione idealnie w dziób po pewnym czasie staja w miejscu i grzecznie płonom potrenować można w paru bazach marynarki wojennej w UK na kotwicy stoją wszystkie typy i rodzaje
Ostatnio zmieniony przez qq99qq 22 Kwiecień 2011, 16:27, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH III/ Moh:AA/ i wiele innych Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 13 Paź 2010 Posty: 357 Skąd: Sosnowiec
#8 Wysłany: 23 Kwiecień 2011, 14:02
qq99qq napisał/a:
ale musi być wystrzelona z odległości poniżej 300m a najlepiej ze 100m
Nie ma co realizm 100% Z tego co mi wiadomo zapalniki były ustawiane minimum na 500m (wyjątkiem były mniejsze odległości max 300m). Wszystko ze wzgledów bezpieczeństwa, eksplozja torpedy w odległości 100m od OP mogła spowodować jego uszkodzenie.
Fakt statki handlowe są wyjątkowo wytrzymałe na uderzenia torped ale czy wogóle starasz się celować pod kil ? Bo z tego co czytam to na wszystkie jednostki masz jeden namiar.
_________________ "Najsłabszym pkt najsilniejszych jest ich niepohamowana pewność siebie..."
Właśnie: gdzie celować ? Czy jest jakaś ogólnie przyjęta zasada, czy każdy statek ma inny słaby punkt ?
Oraz na jaką głębokość ustawiać cygara ? Czy to też zależy od okrętu ?
Rawalpindi (ten krążownik pomocniczy) pięknie tonie od jednej, ale transportowca chyba nigdy nie udało mi się posłać pod wodę tylko jednym cygarem.
Rozumiem, że pod kilem torpeda zrobi największy syf ?
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#13 Wysłany: 25 Wrzesień 2013, 15:13
Nie tylko pod kilem, trafienie w kil może go złamać, trafienie w maszynownię unieruchomić, a zbiorniki paliwa... no wiadomo
Transportowca raz posłałem na dno jedną torpedką, ale to chyba było bardzo duże szczęście, nie pamiętam gdzie trafiłem. Ale najbardziej się zdziwiłem gdy jedną torpedą z rufowej, bez specjalnego namierzania, bez ustawiania zanurzenia, po prostu byle jak wystrzeloną torpedą posłałem na dno pancernik
Ostatnio zmieniony przez PL_kanaron 25 Wrzesień 2013, 15:14, w całości zmieniany 1 raz
Pierwszego pancernika jakiego zatopiłem posłałem na dno jednym cygarem. Był to King George V (albo jego odpowiednik) i stał na kotwicy w Scapa Flow xD. Zabawne, że gra, w której stawiono na realizm pozwala na wpłynięcie do bastionu angielskiej flotylli Morza Północnego.
Pierwszego pancernika jakiego zatopiłem posłałem na dno jednym cygarem. Był to King George V (albo jego odpowiednik) i stał na kotwicy w Scapa Flow xD. Zabawne, że gra, w której stawiono na realizm pozwala na wpłynięcie do bastionu angielskiej flotylli Morza Północnego.
Oj... Teraz to szanowny kolega popełnił poważny błąd.
Nie będę na razie szczegółowo naprowadzał, ale proponuję poczytać zanim napisze się coś podobnego. Za chwilę pewnie inni kapitanowie dołożą Ci za tę wypowiedź
Heheh, oj poleje się krew
_________________ Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum