Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Oberleutnant Erich von Kanaron
Gratuluję objęcia dowodzenia nad U-574.
Pod koniec września skierujecie swój okręt na Atlantyk, do kwadratu BD26, skąd będziecie brać udział w operacjach Wilczego Stada.
Życzę wam powodzenia na pierwszym patrolu, jako dowódca U-Boota.
Korvkpt. Herbert Sohler, dowódca VII flotylli U-Bootów
Przypominam, że wyjście z kanału Cesarza Wilhelma znajduje się w kwadracie AN96
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#2 Wysłany: 3 Styczeń 2015, 18:02
-No Hans, pierwszy patrol. Wyrzutnie zostawiamy jak są. Do magazynów elektryki. Kurs: AN61, AM31, Scapa Flow opływamy z północy, AL03 i do kwadratu BD26.
Szczęśliwie dla kapitana przejście przez Morze Północne i obejście Scapa Flow odbyło się bez incydentów. Na pewno pomogła w tym pogarszająca się pogoda. Obecnie U-574 przemierzał wzburzone wody zachodniego podejścia, raz po raz zawracając i zmieniając kurs.
To był leniwy poranek, który nie zapowiadał nic ciekawego. Nagle pierwszy oficer zameldował, że widzi dym na wschodzie. Wkrótce stało się jasne, że to parowiec, najwyraźniej mały, bo dymek był nikły. Jednak z minuty na minutę dym się powiększał, a parowiec nie wydawał się wcale zbliżać. I nagle wtedy rozpoznano zbliżającą się w kierunku U-Boota jednostkę. Oto liniowiec Empress of Britan, przebudowany na transportowiec wojsk, zbliżał się z prędkością ponad 20 węzłów do pozycji U-574, zupełnie nieświadomy zagrożenia.
Znalezienie się w takiej sytuacji graniczyło z cudem.
"Chyba muszę zacząć grać na loterii" - pomyślał kapitan, zaczynając wydawać rozkazy.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#10 Wysłany: 7 Styczeń 2015, 19:53
-Odległość poniżej kilometra, salwa 4 dziobowych. Jeśli dopłyniemy na peryskopowej to nie dajemy się wykryć. Jeśli musimy podpłynąć w wynurzeniu, to trudno- atak z powierzchni.
Najtrudniejsze było oczekiwanie. Cel z każdą chwilą rósł w peryskopie. Jeżeli skręcą, całe podejście na nic. Kapitan co chwila spoglądał przez peryskop, nie wierząc własnym oczom. Potężny kadłub wychodził na idealną pozycję.
Cztery eksplozje na całej długości okrętu były świadectwem stuprocentowej skuteczności ataku. Potężny parowiec momentalnie zaczął nabierać przechyłu i zwolnił. Erich przez peryskop mógł wyraźnie zaobserwować nieliczną załogę, która rzucała się w panice do ratowania własnego życia. Pokład był jednak opustoszały. Najwyraźniej EoB zmierzała dopiero po żołnierzy... Gdyby zatonęła w drodze powrotnej, zatopienie byłoby ważniejsze dla całej wojny. Ale dla Ericha liczyło się teraz tylko jedno. Oto największy statek, jaki podczas tej wojny zaatakował U-Boot, tonął na jego oczach.
11 X 1941 można było na pokładzie uznać za szczęśliwy dzień.
Od kilku godzin gonili za usłyszanym przez Funkelmaata konwojem i o zachodzie słońca dostrzeżono na horyzoncie dymy. Szybko utracono z nimi kontakt w ciemności, lecz powolny konwój miał małe szanse ucieczki U-Bootowi.
Pierwszy kazał obudzić kapitana około 22:00 i gdy ten dotarł na mostek zameldował:
-Zgodnie z rozkazem odnalazłem konwój.
W ciemności, w świetle gwiazd i księżyca* widać było ciemne kształty parowców.
*Atak z peryskopu możliwy, ale ja losuję jaki cel będzie widać, gdy wejdziesz do konwoju na bliską odległość (spośród tych trzech)
"Ciemno" - pomyślał kapitan, spoglądając przez peryskop. Tylko, jeżeli jakiś cel przekraczał tarczę księżyca, stawał się widoczny, aby znów zniknąć w ciemności. I nagle wyłonił się z mroku ogromny tankowiec, przysłaniając aż cały księżyc. Odległość była nie większa niż 1000m. (wylosowano bramkę numer 3)
Na początku kapitan pomyślał, że obrzucają go bombami, ale kolejne, mniejsze eksplozje świadczyły, że to trafienie tankowca wywołało tą eksplozje i silną falę uderzeniową, która aż pchnęła U-Boota. Do meldunków o potłuczonych żarówkach doszedł meldunek o przecieku na dziobie, ale gdy tylko załoga zebrała się po wstrząsie, okazało się, że przeciek udało się zatamować w przeciągu kilku minut.
Eksplozja była wyraźnym sygnałem, że tankowiec zakończył swój żywot, a i U-574 bezpiecznie opuścił konwój i załoga mogła zająć się w spokoju przeładunkiem torped.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#20 Wysłany: 8 Styczeń 2015, 21:19
-Panowie, to było coś bardzo dużego... Zakładamy 15000 BRT. Lepiej nie atakować zaalarmowanego konwoju. Za dnia będziemy go śledzić i przeładujemy z magazynów zewnętrznych. Następnej nocy zaatakujemy ponownie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum