Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Olek0849 - KIA
+uszkodzenie (dość mocne) pewnego U-Boota VIIC z napisem nad kioskiem "PL_Kanaron".
Odwołując się do Ptk. 11 gier rankingowych uznaliśmy patrol za patrol treningowy. Od około 10 minuty występowały lagi u każdego. Czyli jednak coś jest u mnie nie tak.
Ja od początku miałem problemy: gra ładowała się długo, misja ładowała się długo, przeglądanie książki rozpoznawczej przycinało, mapa przycinała, system cząsteczek przycinał.
Wpływam do konwoju, zbieram dane o pierwszym z brzegu celu, ale rybki nie zdążyłem posłać: C2 widok zasłoniła.
No to zbieram dane o następnym celu gdy nagle usłyszałem dźwięk torpedy, potem eksplozje, w peryskopie ściana wody, odgłos tłuczonego szkła i meldunki z dziobu o uszkodzeniach. Innymi słowy oberwałem magnetykiem Olka... Nie działa żadna dziobowa wyrzutnia, integralność 40%.
Jakby tego było mało: ten wybuch zdradził moją pozycję, a korweta była blisko.
Momentalnie pingi, ja posyłam salwę do tankowca (jedna trafiła z czterech), korweta bocznymi trafiła w uszkodzony dziób i miałem poważne przecieki (zdjęcie).
Przecieki praktycznie do zatamowania. Tak więc sytuację w zasadzie opanowałem, tylko się pogarsza... Przeciek w wyrzutni zatamują zanim przedział zostanie zniszczony. W przedziale radiowym spokojnie sobie poradzą. Ale w kabinach jest gorzej: sytuacja opanowana minutę przed zniszczeniem, przecieki powstrzymają za 3 minuty, ale ta minuta stoi w miejscu.
I wszystko byłoby pięknie gdyby nie głębokość... Na 25 dałem rozkaz peryskopowej. Nic. To było do przewidzenia.
40 metrów: wynurzenie. Nadal opadamy.
60 metrów: Cała wstecz, szasować. Nadal schodzimy, ale wolniej.
80 metrów: wpompować więcej powietrza, szasować. Podnosimy się. Trochę za szybko... Cała naprzód.
Nadal idziemy do góry, 50% sprężonego powietrza.
35 metrów: Zanurzenie 25.
Na 15 metrach wyhamowałem i znowu bardzo szybko idę na dno.
60 metrów: szasować. Nic
80 metrów: szasować. Nadal nic.
100 metrów: wpompować wszystko co mamy. Zwolnił.
130 metrów: za chwilę może się podniosę. Opadam bardzo powoli.
135 metrów: kadłub nie wytrzymuje, integralność spada, opadam szybciej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum