Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#3 Wysłany: 14 Luty 2015, 08:52
Przez długi czas byłem przed tobą, nawet wynurzając się byłeś po mojej prawej, a konwój po lewej, czyli to nie ja się pchałem za tobą.
Cieszę się, że po raz pierwszy płynę tą misję jako rankingową, szkoda tylko, że sam się nie przekonałem, czy w istocie jest problem z zatapialnością, czy nie...
Początek patrolu i noob melduje, że zaraz coś go staranuje Dobrze, że został na 30 metrach. Biorę kurs na kutry, wynurzenie i szykuję działo. Za mną wynurza się noob, a jeszcze dalej olek.
Zaczynam ostrzał z 2,5 km, kutry toną. Obsługa działa nie zrozumiała, że trzeba wstrzymać ogień i bierze na cel olka Widać wiedzieli kto to Jednym strzałem z około 4 km. nie trafili, a ja schodzę na peryskopową.
Przez dość długi czas obserwuję po lewej i z tyłu dwa U-Booty prujące na powierzchni. Zanurzyli się w odpowiednim momencie, gdy ja cały czas płynąc przed nimi zauważyłem dym. (Zaznaczam, olek, że cały czas jesteś za mną).
Koryguję kurs, wpłynę od flanki, prawdopodobnie przed eskortowcem. Czyli idealnie.
Zbliżam się i cały czas jestem przekonany, że zdążę na 1w. przed dd-ekiem, ale on płynął wolniej niż zakłada ustawa... Jednak miałem nadzieję, że nie przyspieszy.
Normalnie bym nie płynął przed niszczyciela, ale konwój nie był zaalarmowany. Nikt niczego nie szukał. Eskorta nie wiedziała o naszej obecności. Tak więc spokojnie płynąłem do konwoju.
Przez całe podejście bardzo uważnie obserwuję tego jednego dd-eka, który jako jedyny może mi zagrozić. Ale (co bardzo mnie cieszyło) nie przyspieszał. Do czasu... Nagle DD-ek przyspieszył i zaczął bardzo szeroko szukać. Zastanawiam się co go mogło zaalarmować. Chwilkę później się wszystko wyjaśniło: dość blisko mnie jakiś U-Boot (olek) się wynurzył Czyli wcześniej musiał szasować i to zaalarmowało cały konwój. (Byłeś po prawej, konwój po lewej i płynął w prawo, czyli logiczne, że byłem przed tobą).
-Kowalski, opcje!
-Mamy dwie możliwości: wiać, sprowadzić na siebie dd-eki i nic większego nie zatopić w swojej misji lub liczyć, że dd-ek mnie minie i nie wykryje (jak to często bywało), a ten kto go zaalarmował go odciągnie od konwoju.
-Wybieram opcję 2.
Jednak olek chyba płynie do konwoju... A ja jestem idealnie między nim i dd-ekiem...
DD-ek jest już bardzo blisko. Słyszę śruby, ale nie pinga. Przejdzie za mną. I mam nadzieję, że mnie nie wykryje.
Jest już idealnie za mną, nie wykrył. Sekundę później PING! I od razu bomby... Jak załoga dd-eka to zrobiła, że w jedną sekundę ustawili zapalnik i zrzucili idealnie w kadłub to ja nie wiem... Wiem tylko, że poszedłem na dno.
Chwilkę później dd-ek złapał kontakt olka i też go zatopił, później Zbyszek go zatopił i jeszcze jednego. A noob spokojnie topił T3.
Ostatnio zmieniony przez PL_kanaron 14 Luty 2015, 08:55, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#5 Wysłany: 14 Luty 2015, 13:02
2 sekundy i około kilometra, może 1,5, 42 rok i elitarna załoga na najbliższym dd-eku (ten co nas zatopił, a potem Zbyszek go zatopił). Tylko meteoryt spadający prosto na nich spowodowałby, że nie zobaczyliby U-Boota przez kilka sekund (to było mniej więcej 5-10, nie dwie).
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#7 Wysłany: 14 Luty 2015, 15:35
A gdzie napisałem, że nie stałem? Owszem, jakiś czas stałem bądź płynąłem 0,5 węzła. Nie zmienia to faktu, że cię wykrył, a tego po lewej to ja nie wiem jakim cudem widziałeś. DD-ek na lewej flance był zasłonięty handlowcami, ja widziałem tylko z przodu (odzygzakował się od nas) i z prawej flanki, który był elite i on przyspieszył i zaczął szeroko szukać przed twoim wynurzeniem, a gdy byłeś na powierzchni zawężał poszukiwania. No nie zmienia to faktu, że usłyszał szasowanie i widział U-Boota.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#9 Wysłany: 14 Luty 2015, 17:18
Byłem przed tobą przez cały patrol, potem wynurzyłeś się po mojej prawej, a konwój miałem po lewej, czyli byłem bliżej konwoju, a przez to można łatwo stwierdzić, że byłeś cały czas za mną, nie ja za tobą. Ciebie i tak by złapał, ale gdyby nie ja to oberwałbyś wcześniej (popłynąłby od razu na ciebie). Tak jak mówię:
-załoga elitarna
-kilometr lub półtora przed dd-ekiem się wyszasowałeś. Usłyszał to
-kilometr lub półtora przed dd-ekiem się wynurzyłeś. Widział to
-przyspieszył
-zygzakował
-płynął w twoją stronę
-gdyby mnie tam nie było (lub ciebie) tobym przeżył. A konwój nie zostałby zaalarmowany (chyba, że w innym miejscu też byś się wynurzył).
A tak z innej beczki: po co się wynurzasz? Czyli po co szasujesz? I w efekcie końcowym: po co schodzisz na głębię?
Też mnie to ciekawi. Szasuje się przecież dopiero, jak okręt jest uszkodzony i trzeba go ratować.
[ Dodano: 14 Luty 2015, 17:34 ]
Cytat:
Skreślę parę słów. Jeden jest problem. Robią syf w grze, toną a potem się fakają na Vento. Ciężko się tego słuchało. Poważnie. Naprawdę ciężko. Poszli na dno nie przez eskortę... tylko przez głupotę. Ja na patrolu ziewałem. Narobiłem hałasu by im pomóc ale tak wkurwili eskortę - że nawet na mnie nie chciała zwracać uwagi. Na dodatek Zbyszek poszedł na dno przez ich husarkę. Niech se robią co chcą ale Silent Hunter 3 to przecie nie cyrk a tak mi ten patrol wyglądał... jak przedstawienie cyrkowe. Gdzie tam że w tej dacie mają niezłe radary... szukali winnego tylko nie brali pod uwagę radarów wcale. No cóż... ech ta dzisiejsza młodzież. Bluzga się łatwo - a że plamę się dało to już przyznać się ciężko. Miałem zdmuchnąć owego dedeka ale nie... no to zdmuchnął ich... wszystkich w tym guzik winnego Zbyszka. Miałem go jak na nożu i to w pełni policzonego. Se poradzili widzę nieźle. We dwóch nie dali rady jednemu niszczycielowi - ups. Chłopaki - ćwiczcie i to porządnie. Brawura w tej grze to objaw głupoty. Nic więcej. Mała poprawka. Zbyszek chyba jednak uśpił owego dedeka ale reszta go dorwała. Nie wiem - byłem za daleko by cokolwiek widzieć. Panowie - gramy normalnie jak rasowi podwodniacy - bez parad i 7w na peryskopowej słyszanej z 2,5 - 4 km... albo czekajcie na symulator husarii. Może w nim się odnajdziecie. Tam parada to podstawa...
Pozdrawiam
noob
Noob poprosił mnie o wklejenie raportu, bo jeszcze na forum się nie zarejestrował.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#11 Wysłany: 14 Luty 2015, 18:07
Ja nic na to nie mogę poradzić. Robię swoje: szukam, znajduję, podchodzę cicho i atakuję, a jeśli eskorta mnie wykryje uciekam od konwoju. To że olek przez prawie 80% moich patroli z tego sezonu pływa obok mnie i szasowaniem zawiadamia eskortę o sobie to już nie moja wina. Ale dlaczego w takim razie przez te poprzednie sezony nikt nie pływał burta w burtę? Nikt nie przeprawiał eskorty wzdłuż konwoju? Ja robię swoje tak jak robiłem przez wszystkie poprzednie sezony i w moich taktykach i drogach nic się nie zmieniło. Ja tu winy nie ponoszę żadnej. Ile mojej głupoty w tym, że płynąłem cicho w stronę konwoju? Ile w planowaniu podejścia?
A Zbyszek był bardzo daleko.
Tak więc nie piszcie, że to ja robię jakiś syf w grze...
A jeśli chodzi o szarżę do kutrów to kilka razy testowałem czy eskorta to wykryje czy nie. Oczywiście nie wykryli. Pod warunkiem zanurzenia w ciągu paru chwil od zatopienia.
A to nie ja płynąłem na powierzchni przez jeszcze kilkanaście minut.
Ostatnio zmieniony przez PL_kanaron 14 Luty 2015, 18:11, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum