POLISHSEAMEN

[PL_CMDR Blue R]

Był spokojny, lekko pochmurny dzień.
14:36 17 kwietnia 1942
Thomas był już z powrotem na pokładzie HMS King George V, czekając na rozkaz wyjścia, którego spodziewano się "lada moment" już od 4 dni. Thomas kończył obiad, gdy zadzwonił telefon ze sztabu Home Fleet. Wiadomość była elektryzująca "Wrogie siły, prawdopodobnie z Tirpitzem, pod Wyspami Owczymi. TF3 wraz z 4 niszczycielami ma wyjść natychmiast i odciąć wrogowi możliwość wycofania się na wschód."

[PL_olek0849]

Wychodzimy najszybciej jak możemy. Kierujemy się na wschód od wykrytej grupy (1 pole). Wysyłamy patrole lotnicze jak tylko oddalimy się trochę (2-3 pola od SF)

[PL_CMDR Blue R]

-Sir, odłączamy się od boi telefonicznej - zameldowano Hardemu do kabiny telefonem pokładowym. Oznaczało to, że za chwilę holowniki zaczną wyprowadzanie potężnego okrętu z portu. Thomas był zadowolony. Oto znów wychodzi na ocean, gdzie to on jest panem i władcą... o ile Kanaron nie wyśle dla niego wiadomości. W tej samej chwili odezwał się jeszcze nieodłączony telefon
<drrrr><drrrr><drrrr>
Thomas podniósł słuchawkę i już miał odezwać się, gdy usłyszał charakterystyczny dźwięk odłączenia linii i w słuchawce zapadła cisza.

[PL_olek0849]

Jak będzie coś ważnego to nadadzą wiadomość. Wypływamy.

[PL_CMDR Blue R]

Okręt już został ustawiony do wyjścia w morze i holowniki zaczynały rzucać hol, gdy na mostek dostarczono wiadomość:

Cytat:

Wyjście w morze TF3 odwołane. TF3 ma pozostać w Scapa Flow w stanie gotowości bojowej

[PL_olek0849]

Ech.... wracamy. Niech ktoś nada żeby następnym razem zdecydowali co mam robić.

[PL_CMDR Blue R]

20 kwietnia 1942, godzina 1:30
-Dlaczego niszczyciele uruchomiły silniki? - zapytał Thomas wpadając na mostek pancernika. Jeszcze chwilę temu spał w kabinie, gdy usłyszał jak jego eskorta rozgrzewała kotły.
-Sir, właśnie dostaliśmy rozkazy, poleciłem już szykować okręt. Za chwilę też podniesiemy parę. Admirał Kanaron przesłał rozkazy:

Cytat:

HFC do TF3: Do grupy zostaje dołączonych 6 niszczycieli eskortowych Hunt. Grupa wypływa natychmiast, aby wspomóc konwojowi PQ przebić się przez linię U-Bootów.

---

T39_TF3.jpg

Plik ściągnięto 11 raz(y) 63.12 KB

[PL_olek0849]

Ech coś czuję że to będzie ciekawa zabawa. W takim razie płyniemy spotkać się z konwojem. Póki jeszcze telefon jest podłączony łączcie mnie z Admirałem Kanaronem.

[PL_CMDR Blue R]

Zaraz po zakończeniu rozmowy, kontradmirał wydał rozkaz:
-Odcumować od boi telefonicznej.
Nie minęła godzina, gdy turbiny pancernika ożyły z pełną mocą i śruby zaczęły obracać się. HMS King George V był gotowy do wyjścia w morze.

[PL_CMDR Blue R]

Grupa bojowa wyszła ze Scapa Flow, gdy odebrano kolejną wiadomość, skierowaną do TF3, 39 i konwoju PQ.

Cytat:

O północy TF39 i konwój PQ mają spotkać się z TF3 na podanej pozycji (X na mapie). Plan działania przekaże TF3 podczas spotkania. Zachować ciszę radiową.

Pozycja znajdowała się w zasięgu, który TF3 mógł osiągnąć, jeżeli zostawi za sobą wolniejsze Hunty. Ktoś w sztabie chyba zapomniał, że grupa jest spowalniana przez te 6 niszczycieli. Chyba, że Hunty miały iść z tyłu i dołączyć do grupy nie po 24, a po 36 godzinach. No i plan działania był kolejną sprawą...

---

T39_20_04_42_Ra.jpg

Plik ściągnięto 24 raz(y) 116.18 KB

[PL_olek0849]

Nadać wiadomość: Rozkaz niemożliwy do wykonania. Hunty nas za bardzo spowalniają.

[PL_CMDR Blue R]

Cytat:

HFC do TF3, TF39, PQ14 Punkt spotkania przesunięty o 12 godzin (i 1 pole).

[PL_olek0849]

Zdążymy?

[PL_CMDR Blue R]

Tak jest, sir.

[PL_olek0849]

W takim razie płyniemy. Jak tylko będzie można wysyłamy samoloty nad konwój

[PL_CMDR Blue R]

Samoloty zostały jednak na pokładzie Victoriousa, gdy grupa bojowa weszła w gęstą mgłę, uniemożliwiając wysyłanie patroli lotniczych. Okręty szły bez widoczności nie niepokojone przez nikogo, aż wreszcie około 1:59 obudzono kontradmirała z meldunkiem:
-Sir. Mamy jakieś cienie na radarze. To może być amerykański zespół. Zbliżają się od północy.

[PL_olek0849]

Jak pogoda? Można wysłać maszyny nocne?

[PL_CMDR Blue R]

(czytałeś opis? Gęsta mgła. Samoloty nie polatają. A nawet jak polatają... co zrobią? Na radarze widziałyby dokładnie to samo, co i wy. Identyfikacji IFF jszcze nie było wtedy takiej. )

[PL_olek0849]

Ech no cóż. Kierujemy się w tamtą stronę, nadać wiadomość:Radar wykrył nie zidentyfikowaną grupę, Pozycja xx. Kierujemy się w tamtą stronę.

Przygotować się do walki.

[PL_CMDR Blue R]

-Sir? Wysłać tą wiadomość zakodowaną? (może nie zostać rozkodowana do czasu aż się spotkacie bezpośrednio, ale wróg jej nie przeczyta. Można też będąc bliżej użyć lampy sygnałowej i wysłać międzynarodowy sygnał identyfikacji... tylko wtedy jednostki, do których się zbliżacie na pewno was rozpoznają)