Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 10 Kwiecień 2016, 16:00 Kontradmirał Jack Halliday, dowódca TF4
Jack usiadł w biurze Brytyjskiej Misji Morskiej. Pomieszczenie wyglądało raczej na zaadoptowany barak, niż budynek sztabowy, ale było to wszystko, czego potrzebował. Wiceadmirał John Tovey służył pomocą w zorganizowaniu wszystkiego dla konwoju i wyglądało na to, że będzie to największy konwój, jaki do tej pory przeszedł przez Arktykę.
[Wszystko "nieczerwone" i nierozładowywane, to konwój QP i grupy z nim powiązane (nie licząc TF3 z pancernikiem i 4 niszczycielami)
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#2 Wysłany: 10 Kwiecień 2016, 16:54
To oznacza, że wszystkie pokazane jednostki będą w konwoju i będą wracać do Anglii ? Łącznie z tymi rozładowywanymi ?
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Nie mamy żadnych rozkazów, aby coś miało tu zostać, kontradmirale - powiedział Tovey - A i Rosjanie niezbyt są chętni do zaopatrzenia nas w cokolwiek. Oznacza to, że ma pan zabrać do Wielkiej Brytanii wszystkie jednostki eskorty i te 19 statków handlowych. Rosjanie jedyne, co tolerują, to eskortowce (Korwety), bo opału dla nich mają aż nadto.
Ogólnie w Murmańsku może zostać, bądź dopłynąć w kolejnym konwoju - ciągnął wiceadmirał - jeden krążownik, 5 niszczycieli (Hunty jako 1/2 niszczyciela) i eskortowce.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#4 Wysłany: 10 Kwiecień 2016, 17:23
Ok, w takim razie to wszystko pójdzie z nami. Rozumiem, że Hardy także będzie płynął do Scapa Flow.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Nie wiem, kontradmirale. Kontradmirał Hardy ma was osłaniać, więc chyba płynie do Scapa Flow. Ale czy wiceadmirał Kanaron ma wobec niego inne plany, to nie wiem.
A co z tymi okrętami? Mają płynąć jako 1 grupa, czy będzie pan tworzył osobne zespoły?
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#6 Wysłany: 10 Kwiecień 2016, 18:23
Na razie muszę wiedzieć jakie rozkazy będzie miał Hardy. Ale jeżeli ma nas ochraniać, to wzmocnimy go niszczycielami. Szkoda by było stracić jeszcze pancernik.
Oprócz tego z niszczycieli stworzymy grupę atakującą, przeczesującą obszar przed konwojem.
Cataliny, póki będą mogły, to będą patrolować okolicę przed ubootami. Rozumiem, że ich bazą jest Murmańsk.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Tak jest. Do czasu minięcia Narviku, będą was wspierać... co? - Tovey przerwał, gdy jakiś marynarz podszedł z meldunkiem - No to chyba Hardego mamy z głowy... Ma mało paliwa i "możliwe, że" będzie was musiał "wcześniej" opuścić... Znaczy on będzie was eskortował, ale zapewne nie przez całą trasę.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#8 Wysłany: 11 Kwiecień 2016, 13:51
W takim razie wyruszamy jak tylko frachtowce będą gotowe.
Flaga oczywiście na Trynidad.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Kontradmirale - zatrzymał wychodzącego Jacka wiceadmirał Tovey - Chce pan te wszystkie okręty prowadzić jako jeden konwój? Zwłaszcza Kenyę. Ze zrujnowanymi nadbudówkami nie będzie z niej żadnego wsparcia, a taki cel może zadziałać na szkopów jak płachta na byka. Czy chce pan trzymać uszkodzony okręt pod nalotami wroga przez około tydzień? Płynący wolno w szyku? Pański okręt też nie wygląda najlepiej. Nie powinien pan ich osobno odesłać do Wielkiej Brytanii i podnieść flagę na Liverpoolu?
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#10 Wysłany: 11 Kwiecień 2016, 14:34
Widzę, że mamy spór kompetencyjny. Proszę o wyjaśnienie co jest moim zakresem odpowiedzialności. Ochrona konwoju ??? Decyzja o jednostkach ? Czym dowodzi Hardy ???
Do tej pory podlegałem w trakcie tego rejsu Hardyemu? Czy coś się zmieniło ?
Proszę o jasne wytyczne.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Tak.... - zaczął wiceadmirał Tovey - Konwój PQ podlegał panu i został przekazany kontradmirałowi Hardemu w dniu 27 kwietnia 1942, gdy pan zawracał. Ale w tych rozkazach nie było nic o konwoju QP. Zapewne Frank chciał przesłać to później, ale skoro znów zawrócił pana i dotarł pan dotarł do Murmańska, to zgodnie z rozkazami mam przekazać dowodzenie nad konwojem panu. Takie rozkazy dotarły do nas w połowie kwietnia. Poza tym, to pan dotarł do Murmańska. Hardy dotarł ledwo do kotwicowiska tym swoim kolosem. Więc nie widzę powodów, aby zmieniać rozkazy. Dlatego pana tu wezwałem, kontradmirale. Aby przekazać panu statki konwoju oraz Kenyę i je bezpiecznie odprowadzić.
Rzeczywiście, rozkazy Franka, znaczy wiceadmirała Kanarona, wprowadziły pewne zmiany, ale te zmiany dotyczyły tylko konwoju PQ. Wracający konwój jest pański i dlatego z panem rozmawiam o jego bezpieczeństwie.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#12 Wysłany: 11 Kwiecień 2016, 20:03
Dobrze. W takim razie HMS Kenya i HMS Trynidad w eskorcie niszczyciela A-I, J-R oraz dwóch TB, maksymalną możliwą prędkością wyjdzie osobno i wróci do Scapa Flow.
HMS Liverpool wraz z Huntami i Eskortowcami oraz Ulster Queen będzie płynął z frachtowcami w konwoju. Przeniosę flagę na Liverpool.
Cataliny mają prowadzić wymiatające patrole przed konwojem.
Rosyjskie okręty jeśli zgodzi się Golovko:
1) Trałowce RN - wyjdą z nami z portu, a następnie wrócą.
2) 2 torpedowce oraz Niszczyciel 7, pozostaną do dyspozycji Hardyego
Hardy ma uzupełnić paliwo (jak mu się uda) i być w gotowości, gdyby duże okręty Kriegsmarine wyszły z bazy.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Kontradmirale. A Hardy nie wraca z wami jako eskorta? Ma tutaj czekać? Ale na paliwo bym nie liczył. Ten kolos potrzebuje więcej paliwa, niż Rosjanie mogą dać nam na cały miesiąc. A mój zbiornikowiec jest już prawie pusty, a zapasów spodziewam się w następnym konwoju PQ dopiero.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#14 Wysłany: 11 Kwiecień 2016, 20:37
Jest w stanie zapewnić eskortę ? Czy musi po prostu wracać do bazy ?
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Aż tak źle z paliwem nie stoi. Niemniej za Wyspą Niedźwiedzią będzie musiał was opuścić. Może pod wyspą Jan Mayen. I nie mogę mu pomóc. Znaczy mogę. Ale wówczas, jak zbiornikowiec z następnego konwoju zatonie (liczony jako frachtowiec tonący jako 8-my) to nie będziemy mieć paliwa dla eskorty następnego konwoju QP. Wiem, że admirał Kanaron szasta zasobami na prawo i lewo i lubi pływanie bez paliwa, ale ja na coś takiego nie mogę pozwolić. Zwłaszcza, że paliwo na zasadniczą część trasy ma. A może Frank wyśle mu coś naprzeciw, wtedy żadnego problemu nie będzie z paliwem. Całość w rękach admirała Kanarona. Ja mam związane ręce.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#16 Wysłany: 11 Kwiecień 2016, 21:31
Ok w takim razie wraz z radzieckimi okrętami niech nas osłania do Wyspy Niedźwiedziej. Potem niech wraca do bazy, a sowieckie jednostki popłyną z powrotem do Murmańska.
Mam nadzieję, że Gołovko się zgodzi.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
A ja mam nadzieję, że Hardy zna Rosyjski. - dodał Tovey - Kapitanowie tych jednostek nie znają Angielskiego. Nie chciałbym, aby nie dogadywali się. Ale cóż. Napiszmy prośbę do wiceadmirała Golovki. Zobaczymy, co on powie na taki pomysł i dlaczego nie zgodzi się na niego... - ta odpowiedź zaskoczyła Jacka, ale wiceadmirał widząc zaskoczenie, dodał - To nie pierwszy raz jak się na coś nie zgadza. Przesunięcie okrętów pod Tromso i Narvik, nalot na Banak, zaopatrzenie statków... On cały czas odmawia, tłumacząc wyższymi potrzebami. Ale może tym razem będzie inaczej, kontradmirale.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#19 Wysłany: 13 Kwiecień 2016, 21:36
Nie, nie znamy się. Ale ludzie racjonalni, podejmują racjonalne decyzje.
W takim razie wykonujemy nasz plan.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
13:39
-Sir. Ciśnienie pod kotłami odpowiednie. Uruchamiamy turbinę.
Jack skwitował meldunek skinięciem głowy. Holownik zaczął ich odciągać od stojącej obok Kenyi i obracać okręt w kierunku wyjścia z Fjordu. Gdy zrzucono cumy, zameldowano:
-Sir. Odebraliśmy wiadomość od wiceadmirała Toveya!
Jack westchnął. Nie widzieli się chyba tylko 2 godziny.
Odebrał kartkę z wiadomością i spojrzał na zawarty na niej tekst
Cytat:
RNmSU do TF4
Otrzymaliśmy rozkazy od admirała Kanarona. Pod Wyspą Niedźwiedzią do konwoju QP dołączy zbiornikowiec. Po uzupełnieniu paliwa 2 niszczyciele oraz 2 torpedowce przechodzą do konwoju PQ, płynącego do Rosji. Zbiornikowiec wraca konwojem QP do Wielkiej Brytanii
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum