Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Pargo zajął miejsce przed Pogy, gdy Kowalski powiedział:
-Sir. Możemy zarzucić cumy i hamować, jak samolot na lotniskowcu. Jednak wiele z nich zerwiemy. Bo czasu na wyłożenie nabrzeża puchem nie mamy. A zatrzymanie rozpędzonego okrętu w konkretnym miejscu jest możliwe, tylko, że trudne, sir.
Pogy wpływał powoli w kanał, podczas gdy Pargo pognał do przodu. Gdy Pargo już cumował w bazie, tylny okręt mijał aleję pancerników. Oklahoma stała na wodzie otoczona Koferdamami, natomiast Arizona wciąż leżała zatopiona.
Tłum osób i orkiestra witały Pargo, gdy Pogy cumował na końcu nabrzeża... samotny, opuszczony.... To załodze Pargo dziewczyny słały całusy, a marynarze machali. To ich flaga była widoczna na pierwszym planie... Pogy jakby został zapomniany.
Gdy położono trap i Frankie zszedł na ląd zbliżając się do dowódcy, spojrzał na miejsce cumowania Pargo. Okręt stał dokładnie pośrodku dwóch miejsc i jakby tylko popłynął bardziej do przodu, miejsca starczyłoby dla obydwu. Teraz też Pogy dało się wcisnąć za rufę Pargo, ale to nie był już prosty manewr.
Ale nie było czasu na rozmyślania, gdy do Kanarona zbliżyli się komandor Longstaff i komandor porucznik Peterson. Kanaron regulaminowo zasalutował i powitał przełożonych, a komandor odpowiedział:
-Widzę, że patrol znów nie odbył się bez przygód?
-Jak za 1 radio żółtki płacą tyle, to mogę im zaoferować całotygodniową produkcję General Electric do wymiany. - powiedział Longstaff
-Jak raport będzie gotowy, dostarczcie go jak najprędzej - powiedział Peterson - Taki sukces wymaga świętowania.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#415 Wysłany: 10 Grudzień 2019, 20:22
Tak jest.
[Po kolosach i napisanej inżynierce. Wcześniej nie ma absolutnie najmniejszej opcji żebym wyrobił, ale spokojnie, nie będzie to za miesiąc, inżynierka idzie szybko, 10 godzin pisania i 4000 słów jest, jakieś 60-70% gotowe. Tak strzelam przed Świętami lub między Świętami a Nowym Rokiem wyrobię]
Gdy Kanaron dopełniwszy formalności portowych, zabrał dokumnety dokumenty i odjeżdżał do biura, musiał jeszcze raz minąć Pargo. Pierwsi marynarze schodzili z okrętu, wpadając w objęcia dziewcząt, czekających na lądzie. Jaka to była różnica względem Pogy do którego przyszło tylko kilka osób, głównie oficerów z innych okrętów.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#417 Wysłany: 23 Grudzień 2019, 11:31
[dobra, taki skrótowy raport trzasnę]
13.07
początek patrolu, płyniemy ze Steelhedem
28.07
decyzja o podjęciu próby przechwycenia wrogiej grupy operacyjnej
29.07
próba przechwycenia nieudana, powrót na kurs do punktu zbiórki
1-3.08
spotkanie ze Steelhedem, przyjęcie na pokład lotnika, rozładunek części zapasów, decyzja o rozładowaniu reszty przy następnej okazji
6-7.08 [?]
spotkanie ze Hoe, rozładunek reszty zapasów, kontynuowanie patrolu
8.08
kontakt z wrogą grupą, salwa 4 torped, trafienie w niszczyciel i eskortowiec, zatopiono niszczyciel 2000 BRT i eskortowiec 1500 BRT. Brak kontrataku
11.08
kontakt z wrogą grupą, transportowiec oraz eskorta. Salwa 3 torped do transportowca, 3 trafienia, zatopiono transportowiec 5000 BRT. Eskorta zajęta ratowaniem rozbitków, brak kontrataku
18.08
kontakt z wrogą grupą, mały frachtowiec z eskortą. Salwa 2 torped rufowych do frachtowca, dwa trafienia, zatopiono frachtowiec 1200 BRT. W wyniku kontrataku zniszczone zostały peryskopy, radary oraz radio. Decyzja o powrocie do bazy
20.08
kontakt. brak możliwości identyfikacji i ataku
23.08
kontakt z wrogą jednostką, brak możliwości identyfikacji i ataku
Po wojnie komisja Janac nie potwierdziła zatopienia niszczyciela, który prawdopodobnie został tylko uszkodzony. Za to wszystkie zatopione cele zostały potwierdzone, jednak łączny tonaż był ciut mniejszy, wyniósł 5400 BRT frachtowców i 1 eskortowiec o tonażu 900 BRT.
Dowództwo, choć było bardzo zadowolone z wyniku patrolu, znów długo debatowało nad odznaczeniem kapitana. Choć niektórzy za tak udany patrol dostawali wyższe odznaczenia, tutaj doszło do zaskakującej sytuacji, gdy patrol uznano tylko za "poprawny". Jeden z członków sztabu zapytany po latach odpowiedział:
-Za pierwszy patrol kapitan został odznaczony trochę "na wyrost". Po drugim patrolu uznaliśmy, że teraz sprawa jest "kwita".
Tymczasem Pogy cały wrzesień spędził na naprawie uszkodzeń, podczas których dokonano też modernizacji okrętu, montując na pokładzie działo 5'' oraz dwa stanowiska działek 40mm do obrony przeciwlotniczej. W tym czasie na Morzu Chińskim doszło do pewnego zatopienia, które mogło sprawić, że wojna dla Kanarona stała jeszcze bardziej osobista, ale o tym wspomnimy w późniejszych patrolach...
[nowy patrol będzie w nowej turze...Sądzę, że jeszcze w tym roku]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum