Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Timo Hallmann Pomógł: 4 razy Wiek: 106 Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 458 Skąd: Berlin
#1 Wysłany: 1 Kwiecień 2007, 20:13 Ile odbyliscie patroli w SH3?
Ile odbyliscie najwiecej patroli w SH3? ja 63 i niechcieli mnie juz dopuscic bylo juz napisane"wojna skonczona":( a jeszcze jeden patrol spokojnie bym zrobil:) bo byl dopiero 23 kwietnia 1945r.
Pozdrawiam:)
Jak na razie około 22 (1941 rok) i nadal rośnie
A jaki tonaż w sumie miałeś? I na jakim reazliźmie?
<ja będę miał problem z określeniem, bo pierwsze patrole grałem na 50% realizmu (tak około) i dopiero potem zacząłem co misję zwiększać)
Imię: Michał Pomógł: 4 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 330 Skąd: Pruszcz Gd.
#5 Wysłany: 1 Kwiecień 2007, 21:44
ja już jedną wojenke przerobiłem teraz jeszcze raz robie kampanie i mam już 30 patroli. Wcześniej pływałem VIIC i XXI, teraz, kiedy tylko wejdzie IXD, to przesiadam się na niego z VIIC - chcę zwiedzić wody ameryki Gram na ok. 84% Nie wyłączam pomocy oficera uzbrojenia, bo moim zdaniem wtedy raczej jest mniej realnie.
A ja się nie zgodze...
Chyba, że mi wytłumaczysz, jak w przeciągu 1 sekundy człowiek pokroju oficera zbierze potrzebne parametry z taką dokładnością... Zwłaszcza podczas kiepskich warunków (sztorm, DD na ogonie, itd)
Imię: Michał Pomógł: 4 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 330 Skąd: Pruszcz Gd.
#9 Wysłany: 2 Kwiecień 2007, 10:02
no może trwa to zbyt szybko, ale kapitan miał ludzi od wielu rzeczy. A jeśli chodzi o to, co powiedziałeś "człowiek pokroju oficera" - to czy kapitan nie był przypadkiem też oficerem??
Jedna rzecz... W ile sekund najszybciej (w idealnych warunkach) zebrałeś te dane?
Ja uważam, że to unierealistycznianie w kilku przypadkach, a w innych nie...
W jakich uznaję, że można to uznać za realistyczne?
Np. Płyniesz sobie na konwój, płyniesz... I po kilku minutach uważasz, że teraz pora na strzał... Oficer miał czas, aby znbierać informacje, więc można uznać, że zebrał
A kiedy uznaję, że to nierealistyczne?
Kiedy wynurzasz peryskop, widzisz szybko płynącego DD, który do ciebie strzela i w przeciągu 1 sekundy wypuszczasz mu celną rybkę....
No, ale jak grasz na single to w końcu twoja gra. Ustawiasz realizm, na którym gra cię bawi, a mi nic do tego. (w końcu gra ma bawić, a nie stresować <znam kilka osób co nie potrafią zbierać informacji, więc dla nich gra bez kilku opcji byłaby mordęgą) Jednak niemniej zachęcam do spróbowania całkowitego zrezygnowania z oficera... (można powoli... Czyli samemu określasz, gdzie strzelasz, a potem sprawdzasz, czy zrobiłeś to dobrze. Jeżeli zauważasz, że wychodzi ci to całkiem, całkiem, zrezygnuj i zaraj na 100%... Jakie są wtedy emocje, gdy musisz puścić rybkę na wyczucie, bo nie ma czasu na zbieranie danych, a nie ma też oficera
Swoją drogą... Oficer jest zbyt idealny... Nigdy się nie myli To w końcu człowiek, czy maszyna?
nie zgodze sie, oficer tez ma błędy czsami nie przestawia z dislowskiej torpedy na elektryka predkosc i wychodzi ze elktryk ma płynąc z tą samą predkoscią co dissel a przeciez jest wolniejsza i to duzo, wytycza za bliski kurs torpedy i mija cel daleko za nim miałem juz kilka razy
_________________ Gość Witam i zapraszam na sparing !!! Sub vs Sub SH3
Ostatnio zmieniony przez Marcin24x1 2 Kwiecień 2007, 15:54, w całości zmieniany 1 raz
nie zgodze sie, oficer tez ma błędy czsami nie przestawia z dislowskiej torpedy na elektryka predkosc i wychodzi ze elktryk ma płynąc z tą samą predkoscią co dissel a przeciez jest wolniejsza i to duzo, wytycza za bliski kurs torpedy i mija cel daleko za nim miałem juz kilka razy
To raczej wtedy ty popełniasz błąd.... I czy nie wstyd ci go zrzucać na biednego oficera?
Bo zaznaczasz torpedę.... wróć!!!
TORPEDA DISLOWSKA????????????????? Skąd żeś taki sprzęt wytrzasnął?
Więc. Jeżeli nie bawisz się kalkulatorem torpedowym, to torpeda tak czy siak zasuwa 30 węzłów (ta sama prędkość, co elektryczna). A jeżeli ustawiasz torpedę napędzaną parą na szybszą prędkosć, to spójrz na to...
Zaznaczasz torpedę parową i każesz oficerowi wyliczyć. No i on wylicza, że w X sekundzie, gdy nastąpi kolizja statku i torpedy statek będzie w punkcie Y, więc ustala kurs Z. I jeżeli wtedy ty wybierzesz inną torpedę, to jego obliczenia można wyrzucić, bo on liczył dla konkretnej torpedy. Jeżeli zaznaczysz torpedę i rozkażesz oficerowi obliczyć kąta żyrokompasu, to o ile statek nie zmieni kursu/prędkości trafisz....
Swoją drogą.... Jak masz dane kursowe (odległość, kąt, prędkość, namiar), to jak wejdziesz na kalulator i wybierzesz inną prędkość torpedy, kalkulator automatycznie weźmie poprawkę...
Chyba, że zapominasz nacisnąć tzw. ptaszka przy zmianie torpedy (czyli wprowadzenia danych). Przed każdym strzałem za pomocą innej torpedy należy go nacisnąć... Po prostu oficer wyliczył ci kurs dla torpedy zasuwającej np. 30 węzlów, a ty użyłeś torpedy o innej szybkości.. To tak, jakbyś rozkazał nawigatorowi sprawdzić ile zajmie wam rejs, a po jego wyliczeniach zmienił prędkość... Czy to wtedy jego wina, że zmieniłeś dane?
Dlatego albo przy zmianie torpedy poproś oficera o kolejne wyliczenie, albo naciśnij "v" u dołu notatnika.... To działa. Sam sprawdzałem.
Imię: Michał Pomógł: 4 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 330 Skąd: Pruszcz Gd.
#14 Wysłany: 2 Kwiecień 2007, 20:14
w dalszym ciągu upieram się przy swoim - oficer po coś jest. Jak już wspomniałem, faktem jest, że zachowuje się jak kalkulator i tylko to powinni zmienić w SH3. Powinna być opcja zlecenia wyliczenia oficerowi, lub zrobienie tego samemu, ale to nie powinno składać się na realizm gry, tylko jako dodatkowa komenda. Jeśli sam zrobiłbyś to szybciej, to np sam byś ustawiał, jeśli zaś oficer zrobiłby to szybciej, to używałbyś jego wyliczeń.
Imię: Piotr
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 8 Skąd: Piechowice
#15 Wysłany: 3 Kwiecień 2007, 10:51
Czy ja wiem...Moim skromnym zdaniem lepiej sie gra na pełnym realizmie bo tak to przynajmniej po trafieniu rybki w cel masz ta satysfakcje ze to twoja robota a nie oficera maszyny Ja mam wrzesień 1940 wykonane 10 patroli cos kolo 124,000 tonażu. Tylko 97% real (ewent camera) Dla widoczków.
_________________ =Żagle na maszt i wypchnijcie torpedę=
Ostatnio zmieniony przez Lipton 5 Kwiecień 2007, 12:28, w całości zmieniany 1 raz
Nie sądzicie, że wykłócanie się o tak zwany "realizm" w grze jest zabawny ?
Gra w przeciwieństwie do życia ma określone algorytmy, które zawsze działają tak samo.
Jeśli już można by rozmawiać o tych procentach to powinno się je raczej nazywać stopniami trudności a nie realizmu. Z realizmem nigdy żadna gra mieć nic wspólnego nie będzie miała.
Jeśli chodzi natomiast o wykorzystywanie oficerów:
1. W realu przy ataku na powierzchni przeważnie wyglądało to tak, że na mostku zostawał dowódca i 1 oficer. Dowódca wskazywał cele - oficer obliczał te wszystkie dane i podawał nań namiary.
2. Przy ataku peryskopowym to różnie z tym bywało - czasem dowódca się z tym bawił, czasem 1 oficer.
W SH3 nasi oficerowie podają dane o celu bardzo dokładnie (nawet ci na najniższym poziomie).
Ktoś nie ma ochoty się uczyć wszystkich pierdół związanych z obsługą torped i woli na to miejsce obsadzać załogę, dla kogoś innego zabawa z zegarkami torpedy podnosi klimat i zwiększa przyjemność z gry
_________________ Brak opisu wyrazem buntu przeciw grafomanii
Pomógł: 6 razy Wiek: 50 Dołączył: 15 Sie 2005 Posty: 454 Skąd: Lubin
#17 Wysłany: 12 Kwiecień 2007, 11:49
Ile patroli...? Zdecydowanie za duzo aby z przyjemnoscia znowu zasiasc do kolejnego patrolu SHIII zainstalowalem ponownie tylko ze wzgledu na gry rankingowe (ktorych i tak jak na lekarstwo )
_________________ ...BOZE WESPRZYJ NAS, A PRZYNAJMNIEJ NIE POMAGAJ MOJEMU WROGOWI I POZOSTAW RESZTĘ MNIE....
zainstalowalem ponownie tylko ze wzgledu na gry rankingowe (ktorych i tak jak na lekarstwo )
Gry idą średnio raz na dwa dni (czy jak ja nie mogę zagrać, to inni nie są w stanie się zebrać? Byłem oprzy wszystkich rozruchach rankingowych gier (moje konto było w użyciu na wszytkich, bo niektórzy wiedzą, kto na nim musiał grać na inauguracyjnym patrolu), czasami (jak jestem np. tylko ja i Maniek) idzie gra nierankingowa.... Nie jest tak źle... Zresztą ostatnio jak mieliśmy grac, to w ostatniej chwili się zwinąłeś.
Ja dziś może płynę (zależy czy mi się uda zwolnić łącze, bo mam trochę zaległości), za to jutro na 90% nie dam rady...
Chcesz zagrać? Wiesz, gdzie stanąć na Ventrillo... Pojawisz się ty, syncio i jeszcze jeden i już można jechać... Ja tam nie uważam, że jak na lekarstwo. Owszem. Nie ma ich tyle, co na jesieni, ale są... (teraz matura mi sie wkrada, to mogę być częściej niedysponowany)
Pomógł: 6 razy Wiek: 50 Dołączył: 15 Sie 2005 Posty: 454 Skąd: Lubin
#20 Wysłany: 12 Kwiecień 2007, 18:41
Niestety niezapowiedziani goscie i niestety nie wypadalo poplynac Jednak to niezmienia faktu ze jeszcze niedawno plumkalismy dwa trzy razy dziennie. SHII i SHIII mialo swoich amatorow i bylo git, teraz tez plywamy ale co dwa trzy dni. Nie jest dobrze...
_________________ ...BOZE WESPRZYJ NAS, A PRZYNAJMNIEJ NIE POMAGAJ MOJEMU WROGOWI I POZOSTAW RESZTĘ MNIE....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum