POLISHSEAMEN

Manonixi

Czy próbowaliście kiedyś np. na głębokości pod kilem ok. 100 metrów osiąść na dnie i udawać dno ?? Oczywiście będąc pod stałym atakiem NISZCZYCIELI :bokser:

. Niewiem jak wy ale mi sie to jakoś udało.

PS. Napiszcie jak wam to sie udało i z jakimi skutkami.

PL_CMDR Blue R

Więc... Niszczyciele zgubiły mnie i rzuciły bomby na ostatni znany namiar (czyli na pozycję, gdzie leżałem)

Manonixi

Aha czyli rozumiem, że Cię :bum:

??

PL_CMDR Blue R

dokładnie....

pawelus6

Sam często udaje dno, bo dno nigdy nie jest idealnie równe wiec moga mnie za jakiś wybój terenu uznac

Ale jak dna nie ma.... no głęboko bardzo głęboko jest.... to wykorzystuje swoją taktykę, alee jej nie podam bo ci z DD mieliby ułatwienie

PL_CMDR Blue R

W Sh3 nie ma DD na górze....

pawelus6

To mi sie cos z sh2-jką pokitrało

PL_U-96

pawelus6

Zalezy tez z kim grasz.... Jak z kompem to cie wykryje, jak ze słabym graczem to moze to olać (tak jak w przypadku mojego kuzyna ^^ ja na dnie a ten mnie szuka w promieniu 10km) a jak sie trafi na doświadczonego to może być :bum:

PL_U-96

HEH no to chyba ten Twoj kuzyn nie zna zasad gry SH2 vs DC:) Bo raz namierzony okret podwodny przez eskorte- przez czlowieka- nie jest w stanie zgubic go

pawelus6

Najwyraźniej nie umie grać :juppi:

Ale taki to juz los z tym noobem, ja mu nawet ułatwiłem robote bo silniki włączyłem, nie wiem co on w tym czasie robił..., moze zwiał sprzed kompa ;p bo to ze mnie nie namierzył to mnie dziwi :lol