Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Dwa konwoje rozdzielone były eskortowane przez Hubala (północ), oraz Andreva (południe). Między nimi był Zyziek, który dostał blankera. Hubal uwidział Suba (Boolo), więc korzystając z jego pływania na peryskopie załatwił go bez mydełka.
Tymczasem Andrevowi los zgotował przeciwnika w postaci Anakina, z którym bawił się przez dłuższy czas w kotka i myszkę (sprawa sporna kto z kim).
W końcu doszedł komp, doszedł Hubal, a Anakin doszedł do konwoju.
A jak żył to i przeżył. Zgodnie z raportem - tylko poharatany kiosk. A poszło na niego chyba z 50 bomb. Dobry jest.Zatopił 1 mercha.
No zabawa z wami byla przednia. Natomiast ustrzeglem sie wiekszych uszkodzen , a tak naprawde mialem prawie zerowe. Wielkie podziekowanie dla Skubiego ! dzieki za lekcje
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#3 Wysłany: 24 Luty 2009, 22:34
Ech... co za życie....
Andrev - wszystkie bomby z belki, Hubal - 2 ataki, Komp - postawił ścianę z bomb
A temu nic albo prawie nic... niemal niemożliwe. Ale jak widziałem manewry Anakina pod jednym z ataków kompa, to uwierzyłem...
Ano nic, zobaczymy następnym razem...
no mistrzu , jak nastepnym razem nie bedzie mgly , i trafimy na siebie to gwarantuje Ci wieksze wrazenia z rozgrywki a kto kogo zatopi? sie okaze kto bedzie sprytniejszy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum