POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
"Hitlera Wojna U-Bootów myśliwi 1939-1942"
Autor Wiadomość
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #21  Wysłany: 1 Lipiec 2009, 17:12   

Pytanie z tej samej beczki:

Czy samolot myśliwski musi mieć możliwość atakowania z powietrza wroga, czy celnego atakowania z powietrza wroga?
Czy samochód, aby uznać za samochód musi osiągać jakąś prędkość?

Co definiuje, ze okręt podwodny ma mieć możliwość ataku z zanurzenia?
I dlaczego atak z peryskopowej (czyli z jakiegoś zanurzenia), to już dla ciebie nie atak z zanurzenia?


Cytat:
Chodź wiem że z uwagi na translakcje jezyka niemieckiego z okresu II wojny takie problemy to normalność.


A dlaczego z niemieckiego?* A może z francuskiego? A może ze Starocerkiewnołowiańskiego? A może z Angielskiego?** <= Ps. Zobacz odnośnik
Bo tutaj sprowadzasz dyskusję do poziomu, czy błyskawica to niszczyciel, czy kontrtorpedowiec..

Cytat:
POLSKI NIEMIECKI
czółno {n} Boot {n}
łódka {f} Boot {n}
łódź {f} Boot {n}
bosak {m} Bootshaken {m}
osęk {m} Bootshaken {m}
osęka {f} Bootshaken {m}
bosman {m} Bootsmann {m}
kanonierka {f} Kanonenboot {n}
motorówka {f} Motorboot {n}
kajak {m} Paddelboot {n}
szalupa ratunkowa Rettungsboot
ponton {m} Schlauchboot {n}
ścigacz {m} Schnellboot {n}
żaglówka {f} Segelboot {n}
torpedowiec {m} Torpedoboot {n}


Spójrz wszystkie to... łódki! I czółenka!
Rosjanie też nazywają łodzią. Ale po polsku nazwa brzmi Okręt Podwodny.


*Od razu zaznaczę, bo jeżeli w/g ciebie dlatego, że U-Boot (Boot=Łódź), to w takim razie dowodzi, że Brytyjskie okręty zanurzające się, to już okręty podwodne, a niemieckie to kutry...
**Nasza armia ma potężną ilość dobrze opancerzonych cystern. Największa bitwa cystern rozegrała się na Łuku Kurskim. :D

Cytat:

Zwróć uwagę, iż nawet niemcy nie nazywali U-Boot okrętem podwodnym tylko łodzą co tez odnosili to kutrów.


e... no... ale kuter torpedowy (do którego odnosisz) to okręt, a nie łódź
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 1 Lipiec 2009, 17:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
mike 
Fahnrich zur See




Kraj:
poland

Imię: Michał
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 280
Skąd: Katowice

 #22  Wysłany: 1 Lipiec 2009, 17:47   

Cytat:
A to nowość. Rzesza nie miała problemów z paliwem? Skąd taka informacja?


A gdzie ja napisałem że niemiaszki miały tego paliwa za dużo ??? pisałem tylko że formacja Karla nie miała specjalnych kłopotów a wyczytałem to właśnie w "hitlera wojnie ubotów" tom II ale ten autor nie jest nie omylny i ja też przyznaję mogłem zle tekst zrozumieć wiec podaj mi swoje źródła kiedy to i jakie flotyle miały stałe kłopoty z paliwem (że np musieli zbierać paliwko z kilku U-bootów by np. jednego wyprawić w morze) rozumiem oczywiście że jest różnica miedzy styczniem 44 a grudniem 44 :) pal licho ten 1944 rok tak zasadniczo odnosiłem się do raczej śmiesznego twierdzenia że Karl miał problemy z paliwkiem w czasie największych zwycięstw w 42.

Cytat:
Bo widzisz "prawdziwa" koncepcja okrętu wodnego pojawiła się po wojnie...
Wyjaśnię to od inne strony co dla ciebie jest okrętem pod wodnym? Dla mnie to ta ki okręt co jest zdolny prowadzić skuteczny ogień z torped bez wizualnego kontaktu z powieszchnia. inaczej czy w czasie II WŚ okręty podwodne (dla mnie kutry torpedowe) były zdolne takie działania prowadzić, lub


To wybacz to jednak nie kwestia okrętu jako pojazdu/nosiciela tylko jego systemów i w tej sprawie strasznie się mylisz bo np typ VIIc (nie wspomnę testowego XXI) pod koniec wojny mógł atakować wrogie cele bez wynurzania i obserwacji wzrokowej był również uzbrojony w torpedy sterowane, proponuje poczytać o - Balkon Great, S-Gerat, Sonderapparat Nibelung, Zaunkonig, Zaunkonig II itd, inaczej gdyby wojna trwała w 46r .......... doszły mnie słuchy że w Nibelungi miały być/były montowane na ostatnich VII czy ktoś coś o tym wie ????

Cytat:
inaczej zapytam, czy okręt podwodny mógł atakować drugi okret podwodny.


Oczywiście i się zdarzało zwłaszcza na Pacyfiku ale do początków lat 50tych była to raczej kwestia wielkiego szczęścia/fuksa.

Cytat:
Nasza armia ma potężną ilość dobrze opancerzonych cystern. Największa bitwa cystern rozegrała się na Łuku Kurskim. :D


:lol :lol :lol :lol :lol :lol :lol :lol :lol :lol :lol :lol :lol :lol :lol padłem pod stolik :lol :lol

z innej beczki kiedyś na Discovery był program o walkach nad Anglią i prawie padłem na glebę ze zdziwienia jak lektor ze spokojem przeczytał że - nowsze wersje Bf-109 były wyposażone w czołgi przez co mogły dłużej operować nad Anglią :lol :lol
_________________
pozdr
Michał
Ostatnio zmieniony przez mike 1 Lipiec 2009, 17:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
witmanne 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Maciek
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 46
Skąd: Szczecin

 #23  Wysłany: 1 Lipiec 2009, 19:24   

Pytanie z tej samej beczki:

Czy samolot myśliwski musi mieć możliwość atakowania z powietrza wroga, czy celnego atakowania z powietrza wroga?
Czy samochód, aby uznać za samochód musi osiągać jakąś prędkość?

To nie jest pytanie z tej samej beczki tylko błąd hipostazowania - nie porównuje się rzeczy nieporównywalnych. Czy wyobrażasz sobie sobie samolot bez powietrza, czy samochód bez prędkości? Ja jakoś nie mogę. Ale nawet nie o to chodzi...

Zwracałem tylko uwagę na transkrypcje i właściwe rozumienie czym jest okręt podwodny.

Niemcy na każdy okręt uzywali nie słowa Boot co cytowałeś tylko słowo SCHIFT. wiec nie mogę zrozumieć dlaczego dla Ciebie okrętem podwodnym jest jest u-boot jak dla Niemca a tym samym żyjącego w czasie II WŚ była to łódź pod morska. Zrozum w czasie IIWŚ nie było słowa OKRĘT PODWODNY. To dlaczego mi zarzucasz to? To jest ważne. OKet podwodny walczy pod wodą też ma możliwość atakowania tam celów.

P.S Dzieki za dyskusje kolego :8)
_________________
przegrać bitwę to nie to samo co być zwyciężonym
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #24  Wysłany: 1 Lipiec 2009, 19:38   

Nieporównywalne? Samolot bez powietrza? A U-Boot się nie zanurzał? Nie pływał pod wodą? Nie mógł zaatakować będąc zanurzony? Bo teraz to ciebie już wogóle nie rozumiem, że jednemu pokazujesz brak właściwego, a drugi (choć ma właściwą cechę) pokazujesz odwrotnie...

Cytat:
Zwracałem tylko uwagę na transkrypcje i właściwe rozumienie czym jest okręt podwodny.

Niemcy na każdy okręt uzywali nie słowa Boot co cytowałeś tylko słowo SCHIFT


Schift? A nie schiff?
To dlaczego nie ma Kannonenschiff, a jest Kanonenboot? Dziwne, bo używają słowa boot, do określania tego niewielkiego okrętu artyleryjskiego....

I nie odpowiedziałeś, dlaczego z niemieckiego?
Bo może przeanalizujmy submarine...
A może transkrypcja z francuskiego? A może ze starocerkiewnosłowiańskiego?
Dlaczego uparłeś się, żeby tłumaczyć tylko z niemieckiego? Bo inne języki nie pasują do tezy? To może udowodnijmy, że to barka artyleryjska, bo strzela z działa... A napęd, możliwość zanurzania pomińmy, bo do tezy nie pasuje...


Ps. A ty popełniasz błąd założenia...
Bo udowadniając znaczenie nazwy JEDNYM ze znaczeń starasz się udowodnić tezę opartą na DRUGIM znaczeniu...
To tak, jakbyś próbował anglikowi obalać, że czołg nie może być TANK, bo TANK to cysterna... I czołg to armoured vehicle, bo jeździ, a to podstawa pojazdu...
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 1 Lipiec 2009, 19:48, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
PL_Andrev 
Konteradmiral






Kraj:
poland

Imię: And
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 4398
Skąd: Gůrny Ślůnsk

 #25  Wysłany: 1 Lipiec 2009, 20:09   

To może definicja POLSKA ?

Okręt podwodny – klasa okrętów (jednostek pływających w służbie państwa pod banderą wojenną, przeznaczona do wykonywania zadań bojowych) przystosowanych do pływania pod wodą.

Jak widać nie są to żadne kutry czy łódki. Nazywajmy to zgodnie z bieżącą definicją.
 
     
witmanne 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Maciek
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 46
Skąd: Szczecin

 #26  Wysłany: 1 Lipiec 2009, 20:35   

właśnie wiem ale ja w swojej wypowiedzi poruszałem problem nazw takich jak były one w czasie II WŚ, wtedy takiego słowa w języku niemieckim nie było....nie wążne poddaje w się :kroliczek:

Nie wiem czy mowimy o Polskim OP czy współczesnych ok nie ważne

Myślałem że to forum poświecone jest U-Bootom głównie i wa takiej sprawie zawierałem głos
_________________
przegrać bitwę to nie to samo co być zwyciężonym
Ostatnio zmieniony przez witmanne 1 Lipiec 2009, 20:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #27  Wysłany: 2 Lipiec 2009, 15:06   

Cytat:
Myślałem że to forum poświecone jest U-Bootom głównie i wa takiej sprawie zawierałem głos


Interesujemy się ogólnie tematyką morską... Ale nawet jakby to były tylko U-Booty, to

Cytat:
wtedy takiego słowa w języku niemieckim nie było


No i? I co z tego, że wtedy nie było? A teraz jest? I od kiedy od język niemiecki jest dominujący? To dlaczego pancernestatki (jak należy przetłumaczyć Panzershiff jest nazywany pancernikiem kieszonkowym, a nie statkiem pancernym? [jak wynika z twojego załozenia]
A wiesz, ze w niemieckim słownictwie nie ma słowa OKRĘT? Jest tylko Statek. Zobacz sam. Tylko dodawany jest odpowiedni przedrostek i tworzy się np. panzershiff.

Bo jaka jest różnica:

W Niemczech jednostki wodne nazywa się Boot (małe) i Shiff (duże).

Natomiast w języku polskim (o czym ci tłumaczę z założeniem) małe jednostki CYWILNE możesz nazwać łodzią, kutrem, stateczkiem, duże statkiem, a powyższe, które są uzbrojone okrętem... Choć słowa okręt nie zawsze używa się do małych jednostek, to w tym podziale (cywilne/wojskowe) kuter torpedowy, do którego porównujesz U-Boota to okręt! Co prawda można to uznać za przesadę, ale już większą przesadą jest nazwanie kutra torpedowego ŁODZIĄ!

Chyba, że jeden marynarz wiosłuje drewnianą łodzią, z której potem wypuszczają torpedę....


@Mike
Cytat:
z innej beczki kiedyś na Discovery był program o walkach nad Anglią i prawie padłem na glebę ze zdziwienia jak lektor ze spokojem przeczytał że - nowsze wersje Bf-109 były wyposażone w czołgi przez co mogły dłużej operować nad Anglią :lol :lol


W załączniku jeden z takich samolotów, podczas lotu bojowego :D

1.JPG
Żarcik :D
Plik ściągnięto 14 raz(y) 51.02 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 2 Lipiec 2009, 15:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
mike 
Fahnrich zur See




Kraj:
poland

Imię: Michał
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 280
Skąd: Katowice

 #28  Wysłany: 2 Lipiec 2009, 16:06   

Cytat:
właśnie wiem ale ja w swojej wypowiedzi poruszałem problem nazw takich jak były one w czasie II WŚ, wtedy takiego słowa w języku niemieckim nie było....nie wążne poddaje w się


Ja się tam kłócić nie lubię i nie chce palnąć gafy ale od kiedy sięgam pamięcią spotykam się z nazwą niemieckich OP jako U-boot czyli skrót od Unterseeboot i nazwa ta to nie wymysł z II wojny tylko znacznie wcześniejszych czasów bo widziałem widokówkę chyba z 1915 która była poświęcona zwycięstwu U-boota U-9 a czy boot przetłumaczymy jako łódź czy okręt to chyba zależy od kontekstu zdania w naszym języku jest to chyba sensownie rozdzielone łodzie i statki to jednostki cywilne okręty to jednostki wojskowe (przydał by się Pan Miodek)

Cytat:
W załączniku jeden z takich samolotów, podczas lotu bojowego :D


o ku.....rde :lol taki zestaw w locie to musiał być traumatyczny widok dla Angola :lol :lol :lol , jako ciekawostka artykuł o prawdziwym latającym czołgu i proszę to rozumieć dosłownie czyli T-60 z doczepionymi skrzydłami :) na to mogli wpaść tylko Ruscy :) :)
http://www.ioh.pl/samoloty/index.php?art=13
_________________
pozdr
Michał
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #29  Wysłany: 2 Lipiec 2009, 16:28   

Cytat:
(przydał by się Pan Miodek)


Przecież nasz klanowy "Profesor Miodek" się wypowiadał wczoraj o 20:09 :D
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
PL_Storm87 
Kapitanleutnant




Kraj:
poland

Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH3 + GWX 2.1
Pomógł: 13 razy
Wiek: 38
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 684
Skąd: Tarnów

 #30  Wysłany: 3 Lipiec 2009, 21:44   

mike napisał/a:
z innej beczki kiedyś na Discovery był program o walkach nad Anglią i prawie padłem na glebę ze zdziwienia jak lektor ze spokojem przeczytał że - nowsze wersje Bf-109 były wyposażone w czołgi przez co mogły dłużej operować nad Anglią :lol :lol


To mi przypomniałeś jak lata temu grałem w Aquanoxa i nakierowując celownik na minę, ku wielkiemu zdumieniu przeczytałem "kopalnia". :lol :lol Z resztą parę misji później gdzie trzeba było ochraniać zbiorniki z czymś tam, kazało się że to nie były zbiorniki! To były czołgi! :lol :lol :lol
_________________

 
     
Amberos 




Kraj:
poland

Imię: Sylwek
Wiek: 49
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 22
Skąd: Gdańsk

 #31  Wysłany: 7 Lipiec 2009, 20:52   Prawda czy fałsz?

Powracając do tematu ksiązki- zacząłem ją czytać i w końcówce przedmowy storpedowały mnie takie zdania autora:
" u-booty i torpedy nie były cudami techniki lecz okrętami pośledniej jakości, bronią nieodpowiednią do bitwy o Atlantyk. W przeciwieństwie do sukcesu naszej floty podwodnej w wojnie z Japonią. (...) Mimo utrzymujących sięmitów tylko niewielka liczba alianckich jednostek handlowych padła ofiarą u-bootów. 99% statków z transatlantyckich kowojów docierało do miejsc przeznaczenia."

Może padłem ofiarą tychże wspomnianych mitów, ale niejednokrotnie słyszałem i czytałem w innych publikacjach, że taktyka wojny ubootów w czasie II wojny światowej niemal rzuciła Angoli na kolana i że w pewnych momentach mieli nóż na gardle.
A tu Blair już w przedmowie zadaje temu kłam.
Więc nie kumam w co wierzyć...

Zdziwiły mnie również opublikowane przez autora fragmenty raportu amerykańskich speców na temat niemieckiego u-boota typu XXI, którego to egzemplarz testowali po zakończeniu wojny. W w.w raprcie wymienia się szereg wad i stwierdza, że gdyby nawet weszły do służby wcześniej i w większej ilości to i tak nie miałyby większego wpływu na losy bitwy o Atlantyk...

Może mało wiem...ale to co przeczytałem w "Hitlera wojnie..." burzy moje pojęcie jakie miałem w tym temacie...

Co Wy na to?

Zapraszam do dyskusji
 
     
PL_Andrev 
Konteradmiral






Kraj:
poland

Imię: And
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 4398
Skąd: Gůrny Ślůnsk

 #32  Wysłany: 7 Lipiec 2009, 22:40   Re: Prawda czy fałsz?

Gdzieś to już było wałkowane, ale
1. nie mogę znaleźć
2. musiałby stale admin czuwać i kontrolować, przesuwać wątki (czyt. niewykonalne)

Amberos napisał/a:
u-booty i torpedy nie były cudami techniki lecz okrętami pośledniej jakości, bronią nieodpowiednią do bitwy o Atlantyk.

Prawda.
Wysoka skuteczność zatopień u-bootów wynikała głównie z braku odpowiednich systemów obrony u Aliantów, przynajmniej w początkowych latach biwy o Atlantyk. W początkowych latach na patrole wychodziły okręty typu II, które nie cechowały się oszałamiającymi osiągami. Do tego dochodziły (także w początkowych latach) liczne problemy z zapalnikami czy zanurzeniem torped - Niemcy zapłacili za swoją "pewność" o skteczności torped wysoką cenę. Mnóstwo im ptaszków uciekło.

Amberos napisał/a:
(...)W przeciwieństwie do sukcesu naszej floty podwodnej w wojnie z Japonią.

Prawda, ale mam wrażenie że częściowa.
Japońska marynarka wojenna w każdym razie nie dysponowała tak dobrymi systemami lokalizacji i zwalczania OP jak alianci. Do pewnego czasu nie zdawali sobie sprawę z możliwości zanurzeniowych Amerykanów (broń ZOP była nastawiana "za płytko").
Odsetek zniszczonych OP był znacznie mniejszy niż w przypadku Rzeszy, a pod koniec wojny Japonia utraciła niemal 100% floty handlowej.

Amberos napisał/a:
(...) Mimo utrzymujących się mitów tylko nie wielka liczba alianckich jednostek handlowych padła ofiarą u-bootów. 99% statków z transatlantyckich kowojów docierało do miejsc przeznaczenia."

Prawda.
Wiele konwojów nie zostało wogóle zlokalizowanych i zaatakowanych przez ubooty. Przyczyniło się tego nie tylko złamanie kodów enigmy i stopniowe postępy eskorty, ale także zbyt mała ilość ubootów w akcji (na początku wojny Donitz zadeklarował że z 300 OP rzuci Anglię na kolana. Miał 20.)
Wystarczy spojrzeć na stronę http://www.uboat.net/ops/convoys/convoys.php.
Przykłady (najwieksze bitwy konwojowe, przypuszczam że te "mniejsze", to 60-80 statków, i jeśli wogóle to 1-2 zatopienia):
1940: HX-72: 41 statków, 11 zatopionych
1941: SC-42: 64 statki, 16 zatopiono
1942: ONS-100: 37 statków, 6 zatopiono
1943: SC-121: 59 statków, 12 zatopiono

Ciekawostki:
ONS-5, 42 statki, atakowało 55 ubootów, zatopiono 13 statków handlowych
PQ-13,14,15,16,17,18: można szacować że łącznie było ok. 240 statków - zatopiono 36.
A te o innych numerach? PQ 1-12? PQ 1-6 dopłyneło bez strat, inne zostały zaatakowane przez lotnictwo i flotę nawodną Rzeszy. Wliczając do statystyki tylko PQ1-6 wychodzi, że łacznie statków mogło być 480 statków, zatopiono? 36.
Marnie. A nie wliczyliśmy konwojów PQ 7-12 i 18+...
Średnia z zaatakowanych konowjów: 3 statki / konwój
A z wszystkich? Brak informacji.

Amberos napisał/a:
Może padłem ofiarą tychże wspomnianych mitów, ale niejednokrotnie słyszałem i czytałem w innych publikacjach, że taktyka wojny ubootów w czasie II wojny światowej niemal rzuciła Angoli na kolana i że w pewnych momentach mieli nóż na gardle.
A tu Blair już w przedmowie zadaje temu kłam.
Więc nie kumam w co wierzyć...

Znowu: nawiększe bitwy konojowe:
SC-7: 67% okrętów zatopiono
PQ-17: 50% okrętów zatopiono
To są własnie te "pewne momenty". Kilka takich konwojów i Anglia byłaby na kolankach.
Stało się tak, że to były sporadyczne przypadki, asy ubootwaffe się wykruszały a doświadczenie aliantów rosło...


Amberos napisał/a:
Zdziwiły mnie również opublikowane przez autora fragmenty raportu amerykańskich speców na temat niemieckiego u-boota typu XXI, którego to egzemplarz testowali po zakończeniu wojny. W w.w raprcie wymienia się szereg wad i stwierdza, że gdyby nawet weszły do służby wcześniej i w większej ilości to i tak nie miałyby większego wpływu na losy bitwy o Atlantyk...

1. Spece mogą się mylić (Angole długo zakładali że nie można zbudowac klasycznej rakiety która będzie stanowić dla nich zagrożenie)
2. Klasyczna propaganda
3. Wcześniej? Jak wcześniej? W wiekszej ilości? Znaczy w jakiej?
4. za wikipedią: "(...)okręty miały wiele usterek i błędów konstrukcyjnych, z powodu użycia niedopracowanego projektu i zastosowania nowej metody budowy z sekcji kadłuba wykonanych w fabrykach, które nie miały doświadczenia w produkcji okrętów podwodnych(...)"
5. Alianci już od 1943 mieli przewagę w powietrzu, również technologiczną (wszak ubooty musiały dalej ładować akumulatory na powierzchni). TYp XXI również nie był odporny na ówczene środki ZOP.
6. A gdybac to sobie można, i to od momentu co by było gdyby Adam nie lubił jabłek.
 
     
PL_Cmd_Jacek 
Viceadmiral





Kraj:
poland

Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 29 razy
Wiek: 49
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 4428
Skąd: Będzin

 #33  Wysłany: 7 Lipiec 2009, 22:42   

Akurat nie czytałem książki o której piszecie, ale miałem okazję skończyć inną dosyć ciekawą pozycję: "Bitwa o Atlantyk" Bernards Irelanda.

On także wypowiada się w podobnym tonie. Cyt.:

"Katastroficzne oświadczenia były dyktowane raczej względami politycznymi i ogólnie panującą atmosferą pesymizmu. W rzeczywistości los zdecydowanie nie sprzyjał U-Bootom szczególnie z powadu ważnych wynalazków technologicznych aliantów, spektakularnych możliwości produkcyjnych gospodarki amerykańskiej i znakomitej pracy kryptologów."

W zasadzie od połowy 1941r. wskaźnik zatopień statków zaczyna spadać (lekki wzrost związany z operacją Paukenschlag). System wielkich konwojów, złamanie Enigmy, HF/DF, radar oraz agresywna obrona spowodowała, że U-Booty ponosiły coraz większe straty.

Wydaje mi się także istotny fakt, że doświadczeni dowódcy U-Bootów gineli i zastępowali ich zieloni, zaś dowódcy eskorty ciągle zbierali nowe doświadczenia i doskonalili metody ataku.

Co do typu XXI to faktem jest to że prototypy miały wiele błedów wieku dziecięcego, spowodowanych krótkim czasem od projektu do wdrożenia.

Dopiero 18 marca pierwszy typ XXI - U-2511 wypłynął w może i doznał wielu uszkodzeń podczas próbnego głębokiego zanurzenia. Na swój pierwszy patrol wypłynął dopiero 30 kwietnia, czyli na krótko przed wydaniem przez Donitza rozkazu o zaprzestaniu działań bojowych.


I jeszcze jedno stwierdzenie z tejże książki o załogach niemieckich okrętów podwodnych, które bardzo mi się podoba:

"Jeszcze długo po tym, jak sprawa, o którą walczyli, stała się beznadziejna, niemieccy marynarze okrętów podwodnych zachowywali wysokie morale, co w ogromnym stopniu było zasługą admirała Donitza. Żałować należy, że takie przymioty zostały poświęcone tak nikczemnemu reżimowi."
_________________
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"

Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 7 Lipiec 2009, 23:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Gregorios 
Oberbootsmann





Kraj:
poland

Imię: Grzegorz
Ulubiona Gra: SH3, SH4, S.T.A.L.K.E.R, Mass Effect 1, 2 , GTAIV
Pomógł: 2 razy
Wiek: 54
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 182
Skąd: Warszawa

 #34  Wysłany: 8 Lipiec 2009, 17:12   

Zgadzam się ze wszystkim co napisali PL_Andrev i PL_Cmd_Jacek.

No, właśnie. Wiele czynników złożyło się na to że u-booty przegrały swoją batalię,
wiele czynników mogłoby się złożyć na to by ją wygrały.

Rzeczywiście u-booty to w sumie niezbyt skomplikowane konstrukcje które jednak dobrze
sprawdzały się w boju. Kiedyś myślałem, że niemieckie u-booty to najlepsze konstrukcje
swojego typu i czasu na świecie. Dopiero gdy ujrzałem w amerykańskie suby zacząłem się
zastanawiać.

Pierwsze co mnie uderzyło to bardziej bym powiedział rozbudowana, "elegancka" :?
budowa kiosku u "amerykanów". Druga rzecz to rozmiar. Zdecydowana większość amerykańskich subów była większa od największych acz nielicznych u-bootów typu XB i IXD2. Natomiast zdziwiła mnie bardzo mała wartość zanurzenia maksymalnego u "amerykanów".

Ośmielam się więc na tej podstawie stwierdzić, że gdyby Japończycy mieli takie środki i system wykrywania okrętów podwodnych jak Alianci to wcześniej czy pózniej flota amerykańskich subów przestała by istnieć.
Ostatnio zmieniony przez Gregorios 8 Lipiec 2009, 17:21, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Amberos 




Kraj:
poland

Imię: Sylwek
Wiek: 49
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 22
Skąd: Gdańsk

 #35  Wysłany: 8 Lipiec 2009, 21:31   

Dziękuje za wyczerpujące odpowiedzi...
Smutne, ale prawdziwe :(

Wracam do lektury...

pozdro
 
     
Gregorios 
Oberbootsmann





Kraj:
poland

Imię: Grzegorz
Ulubiona Gra: SH3, SH4, S.T.A.L.K.E.R, Mass Effect 1, 2 , GTAIV
Pomógł: 2 razy
Wiek: 54
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 182
Skąd: Warszawa

 #36  Wysłany: 11 Lipiec 2009, 10:29   

Co do krytyki Aliantów u-bootów typu XXI.
PL_Cmd_Jacek napisał:
Cytat:
Dopiero 18 marca pierwszy typ XXI - U-2511 wypłynął w może i doznał wielu uszkodzeń podczas próbnego głębokiego zanurzenia. Na swój pierwszy patrol wypłynął dopiero 30 kwietnia, czyli na krótko przed wydaniem przez Donitza rozkazu o zaprzestaniu działań bojowych.


Ja w innych zródłach znalazłem, że w swój pierwszy rejs bojowy U-2511 wypłynął z Bergen wieczorem 3 V 1945 r.. To jest jednak tu mniej istotne. Ważne jest, że 4 V na północ od Wysp Owczych napotkał zgrupowanie bojowe okrętów brytyjskich. Dowódca u-boota Adalbert Schnee wykonał wtedy "tylko" pozorowany atak na krążownik "Norfolk" podchodząc do niego w zanurzeniu na odległość 500 m. U-boot następnie wycofał się. Po kapitulacji Niemiec korvkpt. Schnee rozmawiał o tym fakcie z oficerami "Norfolka" którzy byli zbulwersowani tym, że zdołał on podejść niepostrzeżenie swoim u-bootem (w pełnej gotowości bojowej) na odległość 500 od krążownika. A tak na marginesie był to ponoć pierwszy patrol bojowy u-boota typu XXI.
Ostatnio zmieniony przez Gregorios 11 Lipiec 2009, 10:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
PL_Cmd_Jacek 
Viceadmiral





Kraj:
poland

Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 29 razy
Wiek: 49
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 4428
Skąd: Będzin

 #37  Wysłany: 11 Lipiec 2009, 16:12   

Gregorios napisał/a:

Ja w innych zródłach znalazłem, że w swój pierwszy rejs bojowy U-2511 wypłynął z Bergen wieczorem 3 V 1945 r.. To jest jednak tu mniej istotne. Ważne jest, że 4 V na północ od Wysp Owczych napotkał zgrupowanie bojowe okrętów brytyjskich. Dowódca u-boota Adalbert Schnee wykonał wtedy "tylko" pozorowany atak na krążownik "Norfolk" podchodząc do niego w zanurzeniu na odległość 500 m. U-boot następnie wycofał się. Po kapitulacji Niemiec korvkpt. Schnee rozmawiał o tym fakcie z oficerami "Norfolka" którzy byli zbulwersowani tym, że zdołał on podejść niepostrzeżenie swoim u-bootem (w pełnej gotowości bojowej) na odległość 500 od krążownika. A tak na marginesie był to ponoć pierwszy patrol bojowy u-boota typu XXI.


Sprawdziłem sobie co pisze uboat.net o tym zdarzeniu. Link poniżej.

Uboat.Net - Info o U-2511
_________________
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"

 
 
     
Gregorios 
Oberbootsmann





Kraj:
poland

Imię: Grzegorz
Ulubiona Gra: SH3, SH4, S.T.A.L.K.E.R, Mass Effect 1, 2 , GTAIV
Pomógł: 2 razy
Wiek: 54
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 182
Skąd: Warszawa

 #38  Wysłany: 11 Lipiec 2009, 17:04   

A ja z pozycji: "U-BOOTY KRIEGSMARINE 1939-1945", Chrisa Bishopa, Warszawa 2008.
Nie ma się czym zbytnio przejmować. Ile świat istnieje ten sam fakt może być niestety inaczej podany. I właściwie można się nigdy nie dowiedzieć gdzie leży prawda i kto ma rację.
Tak już będzie.
Ostatnio zmieniony przez Gregorios 11 Lipiec 2009, 17:10, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #39  Wysłany: 11 Lipiec 2009, 20:46   

Pytanie, czy go nie wykryli, czy zignorowali, bo źródło dźwięku "płynęło za szybko"... Czyli np. hydroakustyk coś słyszał, zszedł na inny namiar i powrócił, aby potwierdzić i wtedy była już cisza, bo popłynął dalej, czy naprawdę go nie wykryli. Choć czytałem też gdzieś, że on tylko ich obserwował, a potem wymyślił taką opowieść, że był w środku, aby utrzymać mit niepokonalnej Kriegsmanine... Choć tu w sumie prawdy nigdy się nie dowiemy... Bo kto potwierdzi każdą wersję? Moim zdaniem raczej brytyjczycy nie byli uważni... Bo przecieź XXI nie był super-hiper cichy
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
PL_Andrev 
Konteradmiral






Kraj:
poland

Imię: And
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 4398
Skąd: Gůrny Ślůnsk

 #40  Wysłany: 11 Lipiec 2009, 22:43   

Albo dowódca niemiecki wiedząc że Berlin już dogorywa, "obsikał" konwój poprzestając jedynie na osiągnięciu granicy widoczności, nie narażając zbytnio w ten sposób samego siebie i załogi w tych ostatnich dniach wojny...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Ogłoszenie: Kampania Multiplayer "Od Pekingu po Brest"
Tabela Wojenna i rozkazy
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 0 6 Październik 2008, 21:02
PL_CMDR Blue R
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Ogłoszenie: Regulamin gier kampanii SH3 "Od Pekingu po Brest"
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 1 6 Listopad 2008, 16:08
BdU
Brak nowych postów Ogłoszenie: [ Ankieta ] Klęska na Północnym Atlantyku... Ale wojna trwa nadal.
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 0 6 Luty 2009, 15:51
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Gra 1 - Rozdział III "Złoty okres U-Bootów"
PL_CMDR Blue R Szare Wilki PBF 39 14 Listopad 2014, 21:21
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Gra 1 - Rozdział IV "Wojna Światowa"
PL_CMDR Blue R Szare Wilki PBF 35 22 Styczeń 2015, 17:25
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Gra 1 - Rozdział I "Denn wir fahren gegen Engeland"
PL_CMDR Blue R Szare Wilki PBF 15 5 Kwiecień 2014, 19:44
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Kampania Multiplayer "Od Pekingu po Brest" - KIA?
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 5 25 Wrzesień 2009, 20:39
PL_tnnn


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group