Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Michał
Dołączył: 17 Lip 2009 Posty: 16 Skąd: Kraków
#1 Wysłany: 17 Lipiec 2009, 12:14 chrapy/brak chrap w SH4
Witam,
Mam być może bardzo prosty problem ale jednak problem
Mianowicie co z systemem chrap? Bodajże w SH2 były i można je było włączać na klawiaturze i płynąć w zanurzeniu korzystając z silnika diesla ( do pewnej głębokości).
Nigdzie nie mogłem tego znaleźć w SH4 - gra jest miażdżąca, nawet przestałem w sub command'a tłuc przez nią - ale brak mi tej jednej opcji !!
Brak tej opcji rozwala mi całą taktykę bo ten silnik elektryczny, jak wiadomo, do wytrzymałych nie należy i szybko się rozładowuje - za często muszę się wynurzać by go ZNOWU ładować i zdarzały się już sytuacje, że wtedy kiedy właśnie był mi potrzebny to okazywał się rozładowany...
Jeszcze jeden mały problemik przy okazji:
Gram na wysokim poziomie trudności - bodajże w 3ciej misji kampanii (sam początek wojny) mam mega problem - jak dopłynąć do celu skoro ewidentnie stracę więcej niż połowę zapasu paliwa na dopłynięcie do celu a po drodzę NIGDZIE nie ma rzadnego sojuszniczego portu - przecież nie wpłynę do obcego prosto na wrogie działa...
3cie najmniejsze? gra ktoś w sub command? potrzebuję się skonsultować odnośnie samej taktyki prowadzenia łodzi na różnych głębokościach.
Tak celem wstępu co byś poszerzył swoją wiedzę.
Nie rozładowuje ci się się silnik elektryczny tylko akumulatory - bo to w akumulatorach w tym wypadku jest zgromadzona energia którą w tym wykorzystuje napęd okrętu.
Teraz wracając do tematu chrap. Chrapy wywodzą się z Holandii bo tam prowadzono próby z ich pierwowzorem, następnie gdy III Rzesza podbiła Holandię przejęła także i ten niedopracowany wynalazek (zamontowany na dwóch krętach podwodnych). Podczas wojny niemieccy inżynierowie udoskonalili ten wynalazek i zaczęto go montować na niemieckich okrętach podwodnych. I tu jest pies pogrzebany, bo nigdzie nie spotkałem się żeby podczas II WŚ na Amerykańskich okrętach podwodnych montowano chrapy. Oczywiście w późniejszych latach tak, ale nie podczas trwania II WŚ (jak jestem w błędzie to niech mnie ktoś poprawi).
A Ty grasz w SH 4 Wilki Pacyfiku - czyli pływasz na amerykańskich okrętach podwodnych które chrap nie miały Przy okazji mam nadzieje że czegoś ciekawego się dowiedziałeś.
Co do twojego problemu z paliwem - używaj prędkości ekonomicznej bodajże 1/3 na przód.
Wiem ze to trwa dłużnej, ale od czego można w grze przyspieszyć czas.
A natomiast jeśli chodzi o Sub Command to zaglądnij do działu "Wasze Gry" i tam jest cały rozdział poświęcony tej grze poczytaj, zagadaj do odpowiednich ludzi np. do Matrose. Bo jest kilku co w to gra.
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 17 Lipiec 2009, 12:45, w całości zmieniany 2 razy
Imię: Michał
Dołączył: 17 Lip 2009 Posty: 16 Skąd: Kraków
#7 Wysłany: 17 Lipiec 2009, 14:10
mało sprecyzowałem:
używam tylko prędkości "1/3" i dodatkowo korzystam z silnika elektrycznego ile dam rady, żeby nie marnować paliwa - wydaje mi się, że to chyba jedyna taktyka na jak największe zaoszczędzenie cennego paliwa.
A teraz może szybkie pytanie.... Skąd się bierze prąd w akumulatorach?
Tak, z ładowania przez jeden silnik
Zamienia energię paliwa w energię ruchu, a prądnica zamienia tą energię w prąd, który jest używany do ładowania...
I teraz szybkie pytanie. Czy okręt to Perpetum Mobile? Nie.
Na każdym etapie masz straty energii... Które będą mniejsze:
Energia paliwa=>Energię ruchu (moment obrotowy)=>Obrót Śruby
Energia paliwa=>Energie ruchu=>Prąd=>Akumulatory=>Silnik elektryczny=>Energię ruchu=> Obrót Śruby
?
Ładowanie akumulatorów pożera paliwo, które powinno służyć ci na dłużej. I pytanie:
Imię: PrZeMO
Ulubiona Gra: DW, SH2 vs DC, Imperium Galactica Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 28 Maj 2005 Posty: 2456 Skąd: SOSNOWIEC CITY / Warszawa
#9 Wysłany: 17 Lipiec 2009, 14:34
... i jeszcze jedno, nie ma czegos takiego jak lodzie podwodne !!!! Sa okrety podwodne, radze to zapamietac nowmukoledze
Imię: Michał
Dołączył: 17 Lip 2009 Posty: 16 Skąd: Kraków
#10 Wysłany: 17 Lipiec 2009, 15:05
Mam pecha, przed sekundą sprawdziłem i zonk - save przepadł... musze zakonczyc poprzednią misję....
Wiem tyle co pamiętam: to okolica Tai Pei a wypływam z Pearl Harbor , przez Midway ( uzupełniam paliwo )
Klasa OP - Porpoise
Jaką w takim razie polecacie taktykę samego dopływania do celu - cały czas na powierzchni?
Spodziewałem się tego, że na 100000% w grze będzie uwzględniony większy pobór paliwa spowodowany ładowaniem akumulatorów, aczkolwiek ładują się one stosunkowo szybko przy prędkości 1/3 na powierzchni a rozładowują około 2 razy wolniej pod pow. wody przy tej samej prędkości (1/3)
Jak dotąd wiem tyle, że lepiej mnie wyszło "paliwowo" płynięcie ile się da na silniku elektrycznym ( ładownie-> zanurzenie->wynurzenie->ładowanie i tak w koło) niż korzystanie tylko z diesla przy prędkości 2/3.
Drugim powodem dla, którego tak działam jest dość spora liczba wrogich samolotów, które z marnym skutkiem próbowały mnie zaczepiać ale czasem im się coś udawało. Co więcej, nie wiem jak bardzo tak kwestia jest rozwinięta - zdarzało się, że pojawiał się samolot zwiadowczy, pokręcił i wiał - nie wiem czy ma to w grze jakieś skutki - w rzeczywistości zapewne na 99,9% były by.
Za dnia na elektrycznym jak najdłużej - w nocy na dieslu - to moja taktyka.
Chętnie wysłucham waszych propozycji na ten temat
Imię: Grzegorz
Ulubiona Gra: SH3, SH4, S.T.A.L.K.E.R, Mass Effect 1, 2 , GTAIV Pomógł: 2 razy Wiek: 54 Dołączył: 17 Cze 2009 Posty: 182 Skąd: Warszawa
#11 Wysłany: 17 Lipiec 2009, 16:33
Coś Ci te paliwo jakoś za szybko ucieka. Ja stosuję następującą taktykę. Płynę na
powierzchni ok 8-9 węzłów (czasem mniej) i co jakiś czas (parę dni) zanurzam się na cały dzień aby zaoszczędzić paliwo, ale też aby wypoczęła załoga.Po do dopłynięciu do "rejonu
operacyjnego" mam ponad połowę "baku" paliwka i mogę spokojnie uganiać się za
konwojami czy innymi celami. Tą samą metodą wracam do Pearl bez żadnego tankowania i jeszcze mi zostaje coś niecoś paliwa w zbiornikach.
A co do lotnictwa to kupuję sobie radar dozoru powietrznego. Jeśli radar wykryje jakieś "ptaszysko" ma się tyle czasu, że z powodzeniem można się
spokojnie zanurzyć.
No jeszcze dochodzi kwestia typu okrętu, bo niektóre typy różnią się znacznie zasięgiem operacyjnym. Ja ką masz wersje gry 1.0 czy 1.4 ? bo w 1.0 mogą być takie "jaja" ze okrętem o małym zasięgu wysyłają Cię na rejs bez powrotu.
Imię: Grzegorz
Ulubiona Gra: SH3, SH4, S.T.A.L.K.E.R, Mass Effect 1, 2 , GTAIV Pomógł: 2 razy Wiek: 54 Dołączył: 17 Cze 2009 Posty: 182 Skąd: Warszawa
#14 Wysłany: 17 Lipiec 2009, 17:23
Po prostu ja staram się na bieżąco kontrolować straty paliwa abym po dotarciu do wyznaczonego celu miał sporo ponad połowę w zbiornikach. Jeśli za szybko ubywa niestety trzeba ciągnąć tam jak żółw. Taki rejs trwa czasem ponad 2 miesiące.
aczkolwiek ładują się one stosunkowo szybko przy prędkości 1/3 na powierzchni a rozładowują około 2 razy wolniej pod pow. wody przy tej samej prędkości (1/3)
Tylko... Ile węzłów tracisz na godzinę na ładowaniu i ile zyskujesz na płynięciu pod wodą?
Załóżmy 1h ładowania, 2h rozładowania
Powiedzmy, że mamy 15 węzłów, a ładując 10 wezłów... Pod wodą 2 węzły (zakładam, bo nie pamiętam prawdziwych)...
To teraz suma... płynąc normalnie 15 węzłów w 1h, z ładowaniem 10+2x2=14 węzłów w 3h...
Najprościej zrób w taki sposób... Bo może rzeczywiście zrobili w grze perpetum mobile i ładuje sie za szybko... I np wyjdzie 15 węzłów vs 16 węzłów...
I dziwi mnie Porpoise z PH... W którym roku? Ja na początku wojny miałem Tambora...
Kampanię zacząłeś w wersji 1.4, czy innej? Bo, że grasz w 1.4 to wiem, ale chodzi mi o wersję, gdy startowałeś.
Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH3 + GWX 2.1 Pomógł: 13 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 684 Skąd: Tarnów
#16 Wysłany: 17 Lipiec 2009, 18:08
Zawsze opcją najbardziej opłacalną opcją jest tzw. prędkość ekonomiczna. Nie za szybko, ale też nie za wolno. Nie wiem jak w SH4, ale np. w GWX 2.1 dla typu VIIC najlepsza prędkość to 8 węzłów. Można na niej obrócić z Francji do Brazylii i z powrotem.
Imię: Michał
Dołączył: 17 Lip 2009 Posty: 16 Skąd: Kraków
#20 Wysłany: 18 Lipiec 2009, 23:06
W kampanii normalnie miałem wybór od którego roku zacząć, imię nazwisko kapitana i klasa okrętu.
Porpoise wybrałem bo domyślnie był zaznaczony - nie ma jak sprawdzić co wybiera się, zero parametrów, więc wybrałem pierwszy lepszy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum