Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
"Overlord"
7 VI 1944 22:00
U-Booty: VIIC/41 1944
Załoga: Weterani
Czas misji 2h
Tło historyczne:
Operacja Neptun, morska część operacji Overlord, angażowała około 250 jednostek eskorty. Chociaż ta ogromna siła traktowała okręty Donitza wyposażone w Schnorkel bardzo poważnie, sami niemcy zdawali sobie sprawę, że mają żałośnie mało U-Bootów i okrętów nawodnych w bazach francuskich i że nie będą w stanie zapobiec inwazji. Problem pogłębiała niepewność co do miejsca lądowania i fakt, że pobita Luftwaffe została przepędzona znad Zachodniej Francji.
Odprawa:
Panowie, jak wiecie, aliancka inwazja jest oczekiwana w każdej chwili. (..) Rozkaz dowództwa, jest krótki i dokładny: "Atakować i topić flotę inwazyjną, w ostateczności niszcząc okręty przeciwnika taranując je." - komandor Roesing
PL_CMDR Blue R
Na początek mały błąd... Misja powinna być 7 VI 1944... A była 6 VII 1944.... Lekki błąd fabularny
W patrolu udział wzięli:
PL_CMDR Blue R - SURV
2xTroop Tom's Trans & Stegna Liner (8005+8143)
1XDD (akustykiem) HUNT III 1050
---------------------
17195 BRT (3)
PL_CMD Jacek - SURV
2xTroop Hendry & Bobby (8008+8279)
------------
16287 BRT (2)
Po cichu wpływałem do konwoju. Zbliżam się... Kurka wodna... Black Swan. Kręci się, szuka... 2km, 1,5km, 1km... I w tej chwili wyobraziłem sobie to, co opowiadał Tes, że raz w takiej sytuacji ktoś zaatakował i zaalarmował eskortę.... Nerwy... Ufff... Przeszedłem. Potem drugi.. tego minąłem bliżej. TIII do LST... Pudło? TIII FAT do LST drugiego... PUDŁO? 2 torpedy do Troopa, 1 akustyk do DD w pobliżu... DD poszedł, Troop dostał 1 torpedę! (przecież szła para!) Wyleciał w powietrze. Trafił go FAT. Przeładowałem. FAT do drugiego troopa... PUDŁO? Przeładowana T3... Trafiony! Stanął. 2km obok kręci się DD. Przeładowałem i odpaliłem przedniego FAT, trafiony, ale troop stoi. Obrót o 180 stopni. Rufowa dobitka. Poszedł. Oddalam się niezauważony. Nagle na 5 minut przed końcem jakiś DD gna w pobliże, rzuca bomby 1km za mną, kręci się, a 1 samolot rzucił bombę w pobliże. Zatrzęsło, ale... DD odpłynął... Nikogo w pobliżu nie było.... Tes był mocno ścigany, ale przeżył... W sumie ostatnie kilka minut wszyscy obgryzali paznokcie i siłą woli starali się popchnąć wskazówki... Jak mnie to podbudowało (choć jako gracz też obgryzałem paznokcie). Bo właśnie dla takich emocji pisałem tą misję.
1.JPG Mapa
Plik ściągnięto 87 raz(y) 34.01 KB
2.JPG Co tutaj widzicie?
Plik ściągnięto 95 raz(y) 34.63 KB
3.JPG W tej chwili wyobraziłem sobie, że ktoś atakuje konwój alarmując eskortę...
Plik ściągnięto 90 raz(y) 34.97 KB
4.JPG 23:00 Przedwczesna detonacja... a zgłosili trafienie...
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#3 Wysłany: 10 Listopad 2009, 23:03
Z ciężkim sercem podjąłem się tego patrolu, bez szans na zwycięstwo, bez szans na powrót.
Konwój zbliżał się, a wokół było pełno niszczycieli. Cicha prędkość 1-2 węzły i skradamy się do konwoju. Dymy na horyzoncie coraz bliżej powoli mijamy 3 eskortowce - ufff nie zauważyli nas i wchodzimy do konwoju. Gdzieś z boku wybuchają bomby, a my zmieniamy kurs na S, by płynąć razem z konwojem. Blisko nas jakieś 100 m przepływa LST, ale nie zauważa peryskopu. Już mamy strzelać torpedę, kiedy z czerni nocy wyłania się transportowiec wojsk. Zmiana planów, ustawienie okrętu i strzelamy 2 torpedy - w celu - statek nie tonie. Strzelamy trzecią by dobić, lecz ta wybucha przedwcześnie. Mimo to trup staje się trupem. Cel w następny transportowiec - poszła ostatnia zładowana torpeda - w celu - statek przechyla się, zatrzymuje ale nie tonie. Przeładowujemy torpedy, a z rufowej wyrzutni strzelamy akustyka do eskortowców kręcących się w pobliżu - coś trafiliśmy ale wynik niestety nie jest znany. Po przeładowaniu torpedy dobijamy trupa, zaś my oddalamy się w bezpieczniejsze miejsce, patrząc na zegarek - 5min, 4, 3, 2, 1 i koniec - wreszcie.
trup1.jpg
Plik ściągnięto 4952 raz(y) 7.91 KB
trup2.jpg
Plik ściągnięto 4952 raz(y) 10.18 KB
status.jpg bez uszkodzeń
Plik ściągnięto 83 raz(y) 81.09 KB
tab1.jpg pełna tabela
Plik ściągnięto 95 raz(y) 121.09 KB
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 10 Listopad 2009, 23:18, w całości zmieniany 2 razy
Mały błąd Finek. Zatopiłem jeszcze niszczyciel akustykiem jest w tabelce. A tak poza tym to bardzo fajna misja, trzeba się nieźle napocić żeby coś trafić i przeżyć.
Witam wszystkich. To moja pierwsza misja. Było ciężko ale miodzio. Starałem się przeżyć niestety pod koniec misji mnie trafili. Ale naprawdę było fajnie.
Ostatnio zmieniony przez PL_gregory_11 11 Listopad 2009, 11:35, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum