Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
PL_CMDR Blue R - SURV
wynik z tabeli 52553 BRT, zawierający 2 podziały:
1 Arrow na pół z Jackiem (po 4253 BRT)
Empire freighter 3/4 moje (5084 BRT), 1/4 Jacka (1695) i 1/4 Matrose (1694 BRT)
Sumując, reasumując. Całka po powierzchni, różniczka zupełna....
5 celów o łącznym tonażu 46606 BRT
PL_CMD Jacek - SURV
5,75 celu o łącznym tonażu 44540 BRT
Tes - SURV
5 celów o łącznym tonażu 21313 BRT
PL_Markow - SURV
3 cele o łącznym tonażu 18351 BRT
PL_Gregory111 - KIA
1 cel 2425 BRT
Co czyni go pierwszą osobą zamykającą 3 kariery z tonażem (kariery zerowe nieliczone). Teraz, aby się podnieść musi poprawić najniższą karierę (13552 BRT).
PL_Matrose - KIA
PL_Marco? - KIA
Patrząc na słownictwie jak dziecko neostrady przed wyjściem, mam wątpliwości, czy na pewno był to Marco.
Nie lubię misji, gdzie tabela ma więcej niż 1,5 strony...
Zaczęliśmy dość gęsto ułożeni na powierzchni (w tym roku?). Myk pod wodę i do konwoju. Gdy się zbliżałem, spojrzałem. Co to? Single player? Żadnych wybuchów? Nic? Nagle DD zlazły się przede mnie i zaczęły kogoś obrzucać. Marco się przyznał do KIA. Ominąłem cele i zaczynam atakować. Widzę piękny cel dla dziobowych i rufowych. Łup! Jeden wyleciał. To może alternatywny? ŁUP! Też wyleciał. Uff. Choć tego na rufie mi zostawili. Zaczynam mierzyć. ŁUP! grrrr...... Na szczęście obok przepływał osierocony T2. Wpływam w głąb konwoju. Nie zamierzam zostawać na jego trasie i czekać, bo nic nie zostanie. Zbliżam się do T3 i Arrowa. T3 piękna pozycja. Niech ino ktoś spróbuje mi go zabrać. Torpeda... Nagle cały konwój wykonuje zwrot. I torpeda poszła...Zaczyna się chaos. Patrzę. Arrow stoi... Obok płynie drugi i dostaje. Aha. Przepuszcza. To torpeda w stojącego (potem się okazało, że Jacek go unieruchomił). Dostał i wyleciał. patrzę. Amunicyjny się ładnie ustawił. Poszły do niego 2 FATy. Wiąże się z nimi ciekawa historia, ale o tym niżej. W tym czasie prawie staranował mnie "mój" T3. na szczęście potem ładnie się wystawił i go zatopił z 400m. Wtedy też dorwałem amunicyjnego... Co ciekawe... Nie tego, co celowałem. Ale nie wiedziałem o tym. Szukam nowego celu w formującym się z chaosu konwoju, a raczej tym, co z niego zostało. Patrzę. Kolejny amunicyjny... Ale... dlaczego zidentyfikowany? To co ja trafiłem? Dopiero potem na screenach zauważyłem (3.jpg), że gdy trafiłem amunicyjniaka (czerwona strzałka), ten w którego celowałem ukrył się za T3 (zielona strzałka). Cóż. Pozostał drugi FAT. On sobie gdzieś pływa, a ja w tym czasie 1 torpedą zatopiłem drugiego amunicyjniaka.
Ale pęcherz wymagał skoczenia do toalety. Nagle słyszę załogę, że torpeda trafiła w cel. FAT coś trafił? Szedł na 11 metrów przecież. Wracam do kompa, rozglądam się. I tylko widzę unieruchomionego CAM (potem się okazało, że podest dla działka wziąłem za samolot i że to był Empire). Albo go trafiłem, albo? Przekonamy się. Jak ktoś zacznie narzekać na kłusownictwo, to znaczy, że nie jego. 4 torpedy później (1 Matrose) zatonął (wcześniej ostrzelał z działek Matrose'a). Jacek przyznał się do unieruchomienia.
Wtedy przybył DD, który szukał celu, który ostrzelał Empire. Znalazł Matrose i zagonił go pod wodę. Cóż. Matrose nie patrzył na integralność i zgniotło go ciśnienie.
A mu odpłynęliśmy, pozostawiając za sobą obraz nędzy i rozpaczy....
Nie lubię takich misji. Wolę misje, gdzie tonaż się wyrywa, a nie zbiera....
Z TEGO tonażu jestem dumny. Z obecnego niezbyt. Jedyne, co wywoływało emocje, to denerwowanie, czy ktoś też nie chce strzelić do tego samego celu.
Ps. Patrzę w tabelę i mam takie pytanie. Jacek. Gdy ten Arrow stał, ktoś trafił drugiego Arrowa... Co mnie przekonało, że pierwszy stoi przepuszczając drugiego, a nie unieruchomiony... W tabeli widzę, że zatopiłeś tego drugiego... Co to? Znakowanie celów? Jestem zobowiązany przypomnieć, że liczą się zatopione cele, a nie trafione
A może szło o to, aby nikt ci go nie zabrał?
Choć w tym chaosie, to sam nie wiedziałem w co strzelam i był moment, gdy 4 cele atakowałem (T3, Arrowa i 2xAmunicyjniaka).
Ps2.
Jakby ktoś wiedział, co mogła trafić torpeda o 18:57 czasu gry, byłbym wdzięczny. Czy zdetonowała tak głęboko pod DD i tylko go opryskała? Nie mam pojęcia, co mogło to dziadostwo trafić. Dość, że załoga mi meldowała o trafieniu, gdy byłem zajęty pewnymi płynami...
1.JPG 3 U-Booty widoczne po starcie (ta mała kropka to też U-Boot jak się okazało)
Plik ściągnięto 138 raz(y) 45.25 KB
2.JPG Gregory też strzelał, ale się spóźnił
Plik ściągnięto 127 raz(y) 16.67 KB
3.JPG Moment chaosu
Plik ściągnięto 136 raz(y) 17.33 KB
4.JPG Ale zemsta, choć leniwa, nagnała cię w nasze sieci...
Plik ściągnięto 134 raz(y) 24.62 KB
5.JPG Z daleka wyglądał na CAM. A po trafieniu w dziób uznałem, że odstrzeliłem tą katapultę....
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#3 Wysłany: 28 Styczeń 2010, 09:14
Oj Finek, Finek, . No comment.
Patrol całkiem udany. Udało mi się przejść przez eskortę zanim został wykryty pierwszy uboot. Wszedłem w konwój i zatopiłem małego transportowca. Potem strzeliłem niecelną torpedę do trupa. Poprawka i kolejny strzał, ale trup wybucha już, bo ktoś inny trafił. Jakimś cudem prawdopodobnie pierwsza lub ta druga rybka trafiła inny statek T3, który zamienił się w kupę złomu. Następnie udało się zdjąć kolejnego Arrowa - poszedł na dno po jednej torpedzie.
Potem już tylko na zmianę porażki i sukcesy. Pudło w Empire, poprawka z rufowej - tylko zastopowany, ale się przechyla. Z przodu 2 tankery, posłałem najpierw jedną w pierwszego, a po chiwli drugą w drugiego. Oba tylko stoją. Więc czekam na przeładowanie. Jeden Arrow eksploduje, ktoś go trafił, lecz moja wyrzutnia znowu jest pełna i drugi już jest cały mój. Na końcu nie trafiłem w unieruchomionego przeze mnie Empire i poszedłem odpocząć w głębiny.
Cieszy mnie to, że ani razu nie zostałem wykryty, mimo że koło mnie kręcił się cały czas jakiś Hunt
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
O którym fragmencie mówisz?
O tym z przymrużeniem oka, czy o misji?
Ja powiem tak. Nie powiem, czy misja była zła, czy nie. Ale aktualna sytuacja, ruchy konwoju i graczy spowodowały, że powoli wpłynąłem, pozbierałem merchy, podenerwowałem się na wspólne wybieranie merchów (czyli, że celuję, a tu wybucha mi przed oczyma), odpłynąłem.
Nie wiem. Może jakbym wszedł wcześniej i jakiś DD zaczął się kręcić, byłoby inaczej.
Ale mnie się nie podobało, bo wogóle nie czułem obecności eskorty. . I patrząc na wyniki mam podejrzenie, że nie tylko ja. "wpłynąłem między niebronione statki"
EDIT
Matrose, ale trafiłeś go... Jak naprawdę nie chcesz, napisz, to odejmę... Ale moim zdaniem należy ci się.
Poziom Finka = mniej niż 3 węzły podczas mijania eskorty oraz peryskop nie wystawiony 5 metrów nad lustro wody? Bo nie rozumiem teraz. Bo raczej o zdolności strzeleckie nie chodzi, patrząc na trafione cele.
I Marco, o co ty właściwie się tak wku(khem, khem)łeś?
Wczoraj strzelałem po Jacku jak opętany, a ten cały czas się chował. Najpierw pod T2, potem za T3 i dwoma amunicyjniakami, Arrowem w międzyczasie, a na koniec jeszcze za Empire Freighterem się schował...
Nie było możliwości zatopienia go po prostu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum