Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 12 Marzec 2010, 18:36 Silent Hunter V vs Destroyer Command II ?
Panowie tak ostatnio Pasterz zwrócił uwagę na kilka istotnych spraw,
to że kampania kończy się w 43 bodaj maju (tzw. "czarny maj" i zwrot akcji na Atlantyku)
U-Booty z łowcy stawać się zaczęły zwierzyną.
Poza tym zwrócił uwagę że w edytorze jest taka ciekawa opcja.
Czyżbyśmy się doczekali przed końcem świata ?
Bo chyba nie będziemy Alianckimi subami zatapiać Kriegsmarine
shv.JPG
Plik ściągnięto 58 raz(y) 129.32 KB
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 12 Marzec 2010, 18:38, w całości zmieniany 2 razy
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#2 Wysłany: 12 Marzec 2010, 18:50 Re: Silent Hunter V vs Destroyer Command II ?
PL_Marco napisał/a:
Bo chyba nie będziemy alianckimi subami zatapiać Kriegsmarine
1. A dlaczego nie?
2. Kto mówi Kriegsmarine? Są Włosi, można dodać Japońców...
3. Niestety wybór strony konfliktu nie sugeruje trybu współzawodnictwa... chyba że można dać allied i axis na jednej mapie... można?
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#8 Wysłany: 12 Marzec 2010, 21:33
PL_Marco napisał/a:
W życiu nikt Ci nie kupi takiego "dodatku" - jak już to pełnoprawne DC II (pewnie będzie beta jak zwykle)
No misiek, wcale nie byłbym tego taki pewien. A "pełnoprawne DC2" może mieć problemy z synchronizacją z SH5 z racji dwóch różnych gier. Te gry musiałby mieć wspólny edytor i najlepiej wspólną podstawkę do bezproblemowej współpracy. Na add-on w stylu "popłyń niezwyciężonym amerykańskim okrętem podwodnym i walcz przeciwko tchórzliwemu Cesarstwu Japonii" nikt się raczej nie nabierze, natomiast na wizję dodatku umożliwiającego sterowanie DC już tak... i każdy będzie chciał mieć taki dodatek, bo i przy okazji można połatać patchami bugi do SH5.
Andrev tak okrojonego "czegoś" jak w SH 4 to nie ma bata. Bo tam się ograniczyło do tego że,
miałeś mostek, mapę, ster, telegraf masz. i "guzior walenia" bomb. Czyli nie licząc bombek to wszystko są wstanie zrobić moderzy - patrz mody nawodne, choćby "S-Booty".
Problemy, z synchronizacją, hmmm ? Patrz przykład DC i SH II - gry na tym samym silniku plus do tego PM103 (patch kilka mb) który umożliwiał już grę przeciwko sobie. Nic nie stoi na przeszkodzie powtórzyć ten manewr. Wydać DC II jako osobną grę, a potem taki PM103.
Nigdy nie zrozumiem UBI czemu takie coś nie wyszło zaraz po SH III. Bo w głowie mi się nie mieści. Mieć dopracowaną jedną grę w całości (SH III) i do tego 50% jak nie więcej DC II.
Bo przecież silnik gry ten sam, całe środowisko było, modele też. Ograniczyli by się do zrobienia wnętrza DDka (pomost w zasadzie był) jakaś kajuta nawigatora, radio, sonar.
Nie uwierzę w argument który mi kiedyś przytoczył Szczur że ciężko by było ping itp. sprawy rozwiązać.
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 12 Marzec 2010, 21:55, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Paweł Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 294 Skąd: Rzeszów
#10 Wysłany: 13 Marzec 2010, 09:24
Cytat:
Andrev tak okrojonego "czegoś" jak w SH 4 to nie ma bata. Bo tam się ograniczyło do tego że, miałeś mostek, mapę, ster, telegraf masz. i "guzior walenia" bomb.
Patrząc na uproszczenia i "kompromisy" jakie developerzy zaserwowali nam w SH5, to nie był bym taki pewny... Jeżeli ewentualny dodatek będzie utrzymany w tym samym stylu, to będziemy mieli cos na kształt Battlestations Midway...
_________________ Kiedy woda pędzi, by wypełnić próżnię, która kiedyś byłą wnętrzem okrętu podwodnego, iskierki życia gasną...
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#11 Wysłany: 13 Marzec 2010, 10:02
Widocznie DC nie sprzedawał się tak dobrze aby kontynuować serię. A i wspólną grę załatwił dopiero patch stworzony przez zapaleńców, a nie przez producenta.
A z tego co pamiętam, to sposób zaimplementowania kampanii w SH2 i DC był mocno obluzgiwany przez graczy...
Po wydaniu SH3 zapewne pojawiły się nowe możliwości... tylko wiesz Marco, większość graczy i tak i tak naprzód gra w singla, a tu problemem okazało się robinie kampanii na okręty nawodne. Bo co taki bidny niszczyciel może zrobić gdy napotka przeważające siły wroga lub grupę samolotów? Nic. Uboot działa samodzielnie, w przypadku przewagi wroga może uciec pod wodę, a taki bidny niszczyciel? Niestety do takich gier potrzeba koordynacji z innymi jednostkami (mowa cały czas o singlu) i stosunkowo niewielkich ograniczonych akwenów. Tak był właśnie skonstruowany Destroyer Command, a także tak jest skonstruowana cała seria Battlestations (i prawdopodobnie tak jest zbudowany PT: Boats).
Niestety, ale nieograniczona kampania nie nadaje się do gry na jednostki nawodne...
Silent Hunter 5 ma szansę odwrócić tę tendencję: jest tu swego rodzaju miks "nieograniczonej kampanii" znanej z SH3/SH4 oraz "realizacja poszczególnych zadań" (kampania podzielona na poszczególne zadania) znanych z DC, chociaż nadal nie mamy możliwości dowodzenia kilkoma jednostkami. No i oczywiście w SH3/SH4 nie było subów AI, a w przypadku gier na okręty nawodne są one po prostu absolutną koniecznością.
Niestety tak się składa, że w multi nie gra 100% graczy grających w singla (czego mamy liczne przypadki u nas wśród klanowiczów), więc dla samego multi nie warto wydawać nowej gry. I tak już sporym postępem w SH5 są działające suby AI (zarówno Aliantów jak i Osi), lecz jak widać są jeszcze niedopracowane (nie strzelają z działek, torpedy gasną tuż po wystrzeleniu). Na pocieszenie pozostało nam (a właściwie producentom) już bardzo mało ścieżek rozwoju serii, i być może doczekamy się tego długo oczekiwanego produktu...
Imię: Adam
Ulubiona Gra: Saints Row The Third, TES V Skyrim. Pomógł: 9 razy Wiek: 31 Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 781 Skąd: Gdańsk i W.A.R.D.C
#14 Wysłany: 13 Marzec 2010, 10:35
ja pamiętam jak w DC w jednej misji kampanii na Atlantyku trzeba było eskortować konwój do ruskich i ci naglę wyskakiwał krążownik (to był chyba Scharnhorst ale nie pamiętam, dawno nie grałem), i przeżyć spotkanie z TYM CA było dla mnie problemem, ale jakoś się przetrwało... jakoś
@Andrev
Z tym BSM to chodziło ci o polowanie na potrwora? tylko że pamiętaj że tam masz tylko Ise a potem jeszcze Yamashiro i wyskakują na ciebie hordy DD, CL, CA i na końcu BB więc trzeba celnie strzelać jak cholera
_________________ Uważam Edge'a za najlepszego Wrestlera w całym WWE Jedenastokrotny World Champion
1 Lipca 1992r. - 11 Kwietnia 2011r.
Zakończył karierę.
Właśnie czytałeś podpis człowieka piszącego bez sensu, powinieneś się wstydzić
Imię: Szymon
Ulubiona Gra: Silent Hunter III i V, Seria Mass Effect, Seria Assassin's Creed
Wiek: 29 Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 428 Skąd: Żywiec
#18 Wysłany: 14 Marzec 2010, 15:36
mi się wydaje że to nie połączenie DC i SH tylko pływanie alianckimi u-bootami bo w muzeum zauważyłem statki podwodne np. polski a nawet brytyjski był jakiś typ U
_________________ http://www.youtube.com/user/jajcarzek
"Dobry trening w walce z konwojem, jest dla mnie więcej wart, niż najlepszy urlop" Gunther Prien, dowódca U-47
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum