Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Spokojny patrol i widać efekty, petryko odstrzelił komodora przez co konwój latał jak szalony. Drzymek został szybko wykryty i unieszkodliwiony. Ja sam miałem całkowicie lajtową sytuację, prawie cały czas siedziałem na peryskopie i nikt się tym nie zainteresował. Co do konwoju to tam jeszcze były z dwa tankowce do odstrzelenia.
Na dzień dziecka dostałem ładny prezent, 2 duże tankery, amunicyjny i coś mniejszego
Pogoda nie była za ładna tylko lampki się jarzyły w oddali heh trzeba będzie potrenować. A tak apropo misja fajna tylko ta pogoda cienka. Aha wiem też że był samolot bo widziałem i słyszałem jak nurkuje ale najwyraźniej nikogo nie wykrył a jeden z niszczycieli obrzucał to miejsce ile się dało razy a wybuchającymi statkami dookoła się nie przejmował.
Imię: Szymon
Ulubiona Gra: Silent Hunter III i V, Seria Mass Effect, Seria Assassin's Creed
Wiek: 29 Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 428 Skąd: Żywiec
#3 Wysłany: 2 Czerwiec 2010, 15:23
Patrolik fajny, mimo złej pogody. Ja myślałem, że konwój płynie w prawo, a on płynął w lewo. Miałem na nim cholernego pecha. Gdy w końcu dopłynąłem do konwoju, widzę small tanker. Statkiem cholernie bujało, że nie dało się danych zebrać, dobra popłynąłem trochę do przodu, zatrzymałem się, i wreszcie tak nie bujało, a tanker dostał z tylnej i zatonął. Później widzę pierwszy Ore Carrier, nie zdążyłem za bardzo zebrać danych i zaczął odpływać, posłałem dwie rybki, ale nie trafiły . Dalej płynie drugi Ore, strzelam pozostałymi dwoma, obrywa, ale nawet nie zwolnił . Widzę w oddali Arrow tankera, strzelam magneta, ale znowu pech się odzywa, wybucha przedwcześnie gdzieś w połowie drogi . Zdesperowany czekam na przeładowanie drugiej torpedy zauważam, iż płynie za nim drugi Arrow (tu zaczęło się do mnie uśmiechać szczęście czekam czekam czekam, jest przeładowana, strzelam z 2,3 km do oddalającego się tankera, zaczynam się zanurzać na dużą głębokość, ponieważ na górze już tylko eskorta sobie pływa. Czekam w zdenerwowaniu i jest słyszę Hydofonistę "Torpeda Trafiła" ucieszyłem się, i w głębinach przeczekałem do końca patrolu.
Ore....JPG Uszkodzony Ore :(
Plik ściągnięto 148 raz(y) 54.38 KB
trafienie.JPG Trafienie Arrowa na końcu :)
Plik ściągnięto 149 raz(y) 51.13 KB
_________________ http://www.youtube.com/user/jajcarzek
"Dobry trening w walce z konwojem, jest dla mnie więcej wart, niż najlepszy urlop" Gunther Prien, dowódca U-47
Imię: Piotrek
Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 263 Skąd: Pomorze
#4 Wysłany: 2 Czerwiec 2010, 18:36
ty strzelałeś do tych tankerów, tak jak ja. Były 3, po jednym zdjęliśmy, a ostatniego bym dobił ale jakiś mały merch był niecałe 200m ode mnie i niestety torpa w niego trafiła, odbijając się
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum