Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Tak myslalem,dzieki.
Ostatnio mialem taka sytuacje wlasnie,2 dd-ki zanurzylem sie najglebiej jak bylo mozna,wykrecalem sie im przez ponad poltorej godziny realnego czasu,ale caly czas mnie pingowali,poslali mi chyba w sumie z 20 salw i w koncu oberwalem serie wzdluz calej lodki
niestety za duzo przeciekow bylo zeby sie podniesc.
No ale juz poszlo nieco lepiej niz na poczatku to fakt
Imię: Szymon
Ulubiona Gra: Silent Hunter III i V, Seria Mass Effect, Seria Assassin's Creed
Wiek: 29 Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 428 Skąd: Żywiec
#22 Wysłany: 29 Lipiec 2010, 15:18
No, ja stosuję strategię, którą podał finek, ale napisałem taktykę, której raczej nie stosuję, lecz też można ją używać (oczywiście przy 1 DD).
_________________ http://www.youtube.com/user/jajcarzek
"Dobry trening w walce z konwojem, jest dla mnie więcej wart, niż najlepszy urlop" Gunther Prien, dowódca U-47
Ostatnio zmieniony przez PL_Szylol 29 Lipiec 2010, 15:19, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Adrian
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Wiek: 42 Dołączył: 09 Paź 2010 Posty: 13 Skąd: Kętrzyn (Mazury)
#24 Wysłany: 13 Październik 2010, 14:10
Podepnę się pod temat, żeby nie zaśmiecać forum, wszak sprawa dotyczy realizmu gry.
Gram na modzie UTW + patch 1.5 (swoją drogą mod jest mistrzowski, duże dla twórcy i tych co mu pomagali) i mam dwa pytania:
1. Przy ręcznym namierzaniu celu i wystrzeliwaniu torped (książeczka identyfikacji + notatnik) jak już zrobię wszystkie wyliczenia to odległość podana w notatniku (wczoraj miałem 1603 metry) nie zgadzała się z odległością na wysuwany, zegarze z lewej strony (ten pokazywał 300 metrów). Na mapie Kalkulatora Torpedowego zielona linia biegu torpedy jest za krótka i tym samym stoper ustawia się na czas, jaki pokona torpeda odległość 300 metrów zamiast 1603 metrów. Trzeba wcisnąć wtedy przycisk do nastawów manualnych i wprowadzić korektę w tym zegarze.
Pytanie: "Czy zawsze trzeba tak robić ?". "Czemu automatycznie ten zegar nie ustawia się na wyliczoną z notatnika odległość (w tym przypadku 1603 metry) ?".
2. Włączyłem sobie wczoraj 100% realizm gry, a co za tym idzie brak aktualizacji mapy. Jak w takim przypadku radzicie sobie z wyliczeniem odległości do wrogiego statku jeszcze przed kalkulacją. O ile jesteśmy wynurzeni daję komendę oficerowi wachtowemu i ten zwraca mi odległość do celu. A jeśli się zanurzę to co wtedy ? Oficer wachtowy wsiąka pod pokładem, mam tylko hydrofon, dzięki któremu mogę jedynie określić kierunek, w którym znajduje się jednostka. Robić to według mapy ? Np w wynurzeniu oficer zgłasza mi odległość, przechodzę na mapę, ciach linijką rysuje tę odległość na odpowiedni kurs, stawiam znacznik. Jeśli cel stoi to miodzio, a jak się porusza ? Obserwować go peryskopem w zanurzeniu.Poczekać jeszcze i wyliczać mu prędkość stoperem czy może po prostu zajść konwój od przodu na wynurzeniu w bezpiecznej odległości, zanurzyć się, obrać kurs NEN lub NWN i śledząc peryskopem ustawić się odpowiednio ?
_________________
„… wykroczenie wobec technicznego języka jest zbrodnią przeciwko jasności, ścisłości i pięknu wydoskonalonej mowy”
Joseph Conrad
1. Przy ręcznym namierzaniu celu i wystrzeliwaniu torped (książeczka identyfikacji + notatnik) jak już zrobię wszystkie wyliczenia to odległość podana w notatniku (wczoraj miałem 1603 metry) nie zgadzała się z odległością na wysuwany, zegarze z lewej strony (ten pokazywał 300 metrów). Na mapie Kalkulatora Torpedowego zielona linia biegu torpedy jest za krótka i tym samym stoper ustawia się na czas, jaki pokona torpeda odległość 300 metrów zamiast 1603 metrów. Trzeba wcisnąć wtedy przycisk do nastawów manualnych i wprowadzić korektę w tym zegarze.
Pytanie: "Czy zawsze trzeba tak robić ?". "Czemu automatycznie ten zegar nie ustawia się na wyliczoną z notatnika odległość (w tym przypadku 1603 metry) ?".
Bo nie wprowadziłeś danych z notatnika do kalkulatora. Gdy już skończysz obliczenia, musisz jeszcze jeden raz kliknąć "V" na okienku, gdzie masz zarówno odległość, kąt i prędkość.
Haziaj napisał/a:
2. Włączyłem sobie wczoraj 100% realizm gry, a co za tym idzie brak aktualizacji mapy. Jak w takim przypadku radzicie sobie z wyliczeniem odległości do wrogiego statku jeszcze przed kalkulacją. O ile jesteśmy wynurzeni daję komendę oficerowi wachtowemu i ten zwraca mi odległość do celu. A jeśli się zanurzę to co wtedy ? Oficer wachtowy wsiąka pod pokładem, mam tylko hydrofon, dzięki któremu mogę jedynie określić kierunek, w którym znajduje się jednostka. Robić to według mapy ? Np w wynurzeniu oficer zgłasza mi odległość, przechodzę na mapę, ciach linijką rysuje tę odległość na odpowiedni kurs, stawiam znacznik. Jeśli cel stoi to miodzio, a jak się porusza ? Obserwować go peryskopem w zanurzeniu.Poczekać jeszcze i wyliczać mu prędkość stoperem czy może po prostu zajść konwój od przodu na wynurzeniu w bezpiecznej odległości, zanurzyć się, obrać kurs NEN lub NWN i śledząc peryskopem ustawić się odpowiednio ?
Jeżeli cel jest samotny, to opływamy go na powierzchni i atakujemy od frontu. Zawsze można też... Płynąć równolegle. Ustalasz równoległy kurs i płyniesz patrząc na namiar. Jak namiar przesuwa się ku przodowi, cel płynie szybciej niż ty. Jak ku tyłowi, płyniesz szybciej.
Albo z dalekiej odległości dokonać wstępnej kalkulacji prędkości z notatnika.
Imię: Adrian
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Wiek: 42 Dołączył: 09 Paź 2010 Posty: 13 Skąd: Kętrzyn (Mazury)
#27 Wysłany: 13 Październik 2010, 18:58
Robert Twój film oglądałem już kilka dobrych razy ale nie wpadłem na to żeby klepnąć tego "ptaszka" po wyliczeniach. Dzięki Rafał za podpowiedź. Notabene film instruktażowy bardzo dobry.
To teraz mam jasność, bo już zastanawiałem się czy tak ma być z tymi pokrętłami kalkulatora. Wpadłem na to, żeby "X" kasować wyliczenia ale o "ptaszku" już nie pomyślałem
_________________
„… wykroczenie wobec technicznego języka jest zbrodnią przeciwko jasności, ścisłości i pięknu wydoskonalonej mowy”
Joseph Conrad
2. Włączyłem sobie wczoraj 100% realizm gry, a co za tym idzie brak aktualizacji mapy. Jak w takim przypadku radzicie sobie z wyliczeniem odległości do wrogiego statku jeszcze przed kalkulacją. O ile jesteśmy wynurzeni daję komendę oficerowi wachtowemu i ten zwraca mi odległość do celu. A jeśli się zanurzę to co wtedy ? Oficer wachtowy wsiąka pod pokładem, mam tylko hydrofon, dzięki któremu mogę jedynie określić kierunek, w którym znajduje się jednostka. Robić to według mapy ? Np w wynurzeniu oficer zgłasza mi odległość, przechodzę na mapę, ciach linijką rysuje tę odległość na odpowiedni kurs, stawiam znacznik. Jeśli cel stoi to miodzio, a jak się porusza ? Obserwować go peryskopem w zanurzeniu.Poczekać jeszcze i wyliczać mu prędkość stoperem czy może po prostu zajść konwój od przodu na wynurzeniu w bezpiecznej odległości, zanurzyć się, obrać kurs NEN lub NWN i śledząc peryskopem ustawić się odpowiednio ?
Witaj Haziaj
Ja dzieki peryskopowi obliczam odległosc oraz pozycje względem uboota nanoszę namiary na mapę powtarzam czynnosc pare razy az zakresli mi sie kurs celu obliczam jeszcze predkośc i potem tylko zostaje wyprzedzić cel ustawić sie i strzelać.
Imię: Adrian
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Wiek: 42 Dołączył: 09 Paź 2010 Posty: 13 Skąd: Kętrzyn (Mazury)
#30 Wysłany: 21 Październik 2010, 11:46
A witam Wojtka. Właśnie tak się nad tym zastanawiałem. Pamiętam jak pływałem jachtem po Zatoce Gdańskiej i później wzdłuż Półwyspu Helskiego to robiłem namiary na elementy krajobrazu i później na mapę nanosiłem kurs i wszelkie odległości. Tu będzie to samo tylko, że z ruchomym celem Gorzej było w nocy, ale daliśmy radę (Rozewie pomogło ).
Muszę sobie przypomnieć elementy nawigowania na morzu, będzie łatwiej.
_________________
„… wykroczenie wobec technicznego języka jest zbrodnią przeciwko jasności, ścisłości i pięknu wydoskonalonej mowy”
Joseph Conrad
Witam
Z pominięciem kolejnego wspominania o tym, by poszukać na Naszym forum informacji o sposobie kalkulowania w poniższym linku znajdziesz odpowiedzi na wszelkie pytania związane z manualnym kalkulowaniem. Co prawda jest to manual w języku angielskim, ale myślę, że doskonale sobie poradzisz.
Gdybyś miał mimo to pytania to służę pomocą - zarówno na forum jak i na Vento.
Nie chciałbym wybiegac za bardzo przed szereg, ale mam na kompie misję treningową by Whiskey, atak na samotny konwój, można wycwiczyc na dowolnym stopniu realizmy bez uoprczywych ddków. Jakby ktoś chciał
Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH III/ Moh:AA/ i wiele innych Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 13 Paź 2010 Posty: 357 Skąd: Sosnowiec
#34 Wysłany: 21 Listopad 2010, 12:46
Polecam te misje treningowe od Kovala
A jak radzicie sobie z czasem podczas obliczania wszystkiego ? bo w moim przypadku jak juz sobie wszystko poustawiam to musze na nowo sprawdzac odległośc i zmieniac kąt kursowy (bo wkoncu cel sie porusza i zmienia pozycje) i tak moge za przeproszeniem do usranej śmierci : O wiecznie mi brakuje czasu na odpalenie torped w tym "odpowiednim" momęcie : O
PS. A namiar i atak za pomocą samego hydro to już wogole kosmos jest
_________________ "Najsłabszym pkt najsilniejszych jest ich niepohamowana pewność siebie..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum