Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Grzegorz
Ulubiona Gra: seria Wing Commander (wielki fan), Silent Hunter III, seria Hitman, Fallouty Pomógł: 1 raz Wiek: 32 Dołączył: 11 Lis 2012 Posty: 73 Skąd: ze Śląska
#1 Wysłany: 13 Październik 2013, 22:45 Patrol nr 12 - "ONS-5 i przełom w bitwie o Atlantyk&quo
Cytat:
"ONS-5 i przełom w bitwie o Atlantyk"
U-BOOTY: VIIC (1943) - Weterani
CZAS MISJI: 2 godz.
04/05/1943 - Godzina 22:00
Atak na konwój ONS-5 grupa "Fink" ma zaatakować konwój.
Pogoda: Sztorm
Lokalizacja: Środkowy Atlantyk
Rozkazy.
Wytropić, zaatakować i zniszczyć!!!
Rys historyczny:
W rzeczywistości w bitwie o ten konwój u-booty początkowo siekały frachtowce, ale to się zmieniło wraz z uzupełnieniem eskorty dnia 4 maja 1943.
13 statków zatopionych ze stratą aż 7 u-bootów i uszkodzeniu kolejnych czterych
Maj i bitwa o ten konwój był przełomem w bitwie o Atlantyk i U-bootwaffe już nigdy nie odnosiło
takich sukcesów jak za 1941 i 1942 roku.
_________________ Zwał się John C. Butler a był naprawdę podłym draniem
Ilekroć próbowałem poczęstować go cygarem
On stanowczo odmawiał
Fundując mi soczystego jeża prosto w twarz
Udany patrol to taki w którym c0de zatapia 4 DD-eki
Imię: "Niewierny"
Ulubiona Gra: seria SILENT HUNTER, seria TOTAL WAR Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 949 Skąd: Zagłębie Sosnowiec
#3 Wysłany: 14 Październik 2013, 01:24
kilka zdjęć z patrolu
trafienie arrowa z rwt.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 75.56 KB
eksplozja arrowa.jpg
Plik ściągnięto 9 raz(y) 80.64 KB
ofiara Foxa - oberwała niedaleko mnie.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 79.21 KB
trafienie old passenger linera - prawie dobra weryfikacja.jpg
Plik ściągnięto 9 raz(y) 86.47 KB
mój wynik.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 187.7 KB
_________________ "Chciałbym się pożegnać, nigdy już nie wrócę. Jeśli się weźmie pod uwagę przewagę Brytyjczyków, nie jest prawdopodobne, abyśmy to przeżyli...". - Admirał Günther Lütjens
"Krew, pot i żelazo" - motto marynarzy pancernika "Bismarck"
Imię: "Niewierny"
Ulubiona Gra: seria SILENT HUNTER, seria TOTAL WAR Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 949 Skąd: Zagłębie Sosnowiec
#4 Wysłany: 14 Październik 2013, 01:24
kilka zdjęć z patrolu
trafienie arrowa z rwt.jpg
Plik ściągnięto 9 raz(y) 75.56 KB
eksplozja arrowa.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 80.64 KB
ofiara Foxa - oberwała niedaleko mnie.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 79.21 KB
trafienie old passenger linera - prawie dobra weryfikacja.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 86.47 KB
mój wynik.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 187.7 KB
_________________ "Chciałbym się pożegnać, nigdy już nie wrócę. Jeśli się weźmie pod uwagę przewagę Brytyjczyków, nie jest prawdopodobne, abyśmy to przeżyli...". - Admirał Günther Lütjens
"Krew, pot i żelazo" - motto marynarzy pancernika "Bismarck"
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#5 Wysłany: 14 Październik 2013, 08:57
Patrol jak dla mnie słaby. Znalazłem konwój ustawiony pięknie po kątem 90*, po chwili zrobili zwrot, tak że płynęli mniej więcej na mnie. Po cichu na 1 w. zbliżałem się do konwoju na 14 m. Przepływałem jakoś 1,5 km od DD-eka gdy mnie zauważył (a konkretniej kiosk), zdziwiłem się bo jakim cudem kiosk mi się wynurzył z 14 m. Patrzę na głębokościomierz i zamiast poprzedniej wartości 15-12 m. miałem 11-8 m. Żadna fala nie mogła sprawić, żeby cały okręt się wynurzył o 4 m i tak został przez 20 sekund (potem się alarmowo zanurzyłem). No ale dwa DD-eki na mnie poszły, pierwsze bomby wybuchły nade mną (działka i przedni pokład lekko uszkodzony), poszedłem na 200 m. Przy drugim bombardowaniu gdy byłem na 170 m. oberwałem w silniki elektryczne, a druga bomba zniszczyła całkowicie dziób okrętu...
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#6 Wysłany: 14 Październik 2013, 12:51
Patrol w sumie średni. Mogło być lepiej, gdybym nie zrobił szkolnych błędów.
Udało się wejść do konwoju nie będąc wykrytym. Eskorta była mocno oślepiona wzburzonym morzem, lecz z drugiej strony trzeba było mocno wystawiać peryskop, aby coś zobaczyć. Silna fala to także problemy z trzymaniem trymu i zagrożenie wykrycia peryskopu lub kiosku.
Wszedłem pomiędzy kolumny, przepuściłem niezatapialny C2 i zaatakowałem 3 torpedami dużego transportowca. Tylko 1 trafiła, 2 kolejne gdzieś poszły bokiem z czego jedan znalazła jakiś cel. Dobiłem dziada i zaatakowałem kolejne frachte ze zmiennym szczęściem. Szczytem mojej frustracji było odwrotne podanie AOB, z czego torpeda zamiast przed dziób poszła za rufę.
Przeładowując torpedy zacząłem powoli płynąć w kierunku Ocean Linera, którego podejrzewałem o przejęcie mojej torpedy z poprzedniego ataku (teraz wiem że to Lutjens, a nie ja go zatrzymał). Zostawiłem sobie na niego 2 torpedy, a 2 kolejne zużyłem na małe stateczki pałętające się wokół mnie.
W końcu puściłem 2 rybki do pasażera, którego błędnie zidentyfikowałem jako Cathman. Ale trafiły. W sumie jak nie trafić stojącego celu . Niestety to nie wystarczyło do zatopienia. Tak więc grzecznie zacząłem się ewakuować. A Code mógł dobić cel, które nadział się jeszcze na jego 3 rybki (jak dobrze liczyłem). W sumie to pasażer był twardy. Oberwał 6-7 torped zanim spoczął na dnie.
Dzięki za wspólną grę
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: "Niewierny"
Ulubiona Gra: seria SILENT HUNTER, seria TOTAL WAR Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 949 Skąd: Zagłębie Sosnowiec
#7 Wysłany: 14 Październik 2013, 19:37
Witam.
Już dawno nie miałem tak koszmarnych warunków atmosferycznych w czasie patrolu.
Starałem się strzelać z TDC ale nie miało to najmniejszego sensu, ponieważ prędkość namierzanych jednostek wynosiła mi nieraz 60 węzłów!!!
Ciężko wogóle było utrzymać statki przez dłuższą chwilę w peryskopie.
Po ok. 45 min. zobaczyłem dymy w peryskopie. Popłynąłem od prawej strony konwoju i strzeliłem do Arrowa (jak się okazało dobrze rozpoznałem w tych egipskich ciemnościach).
Jednak dopiero 5 torpeda go trafiła z rufy i poszedł na dno.
Później jeszcze trafiłem passengera, którego dobił Code (farciarz jeden) i tyle mojego w czasie tego patrolu.
Niszczyciele - hmm...wydawało mi się wręcz, że ten konwój płynie bez obstawy, dopiero na ok. 6 min przed końcem patrolu, coś zaczęło krążyć koło mnie.
Tyle ode mnie.
Pozdrawiam serdecznie - Adm. Lütjens
_________________ "Chciałbym się pożegnać, nigdy już nie wrócę. Jeśli się weźmie pod uwagę przewagę Brytyjczyków, nie jest prawdopodobne, abyśmy to przeżyli...". - Admirał Günther Lütjens
"Krew, pot i żelazo" - motto marynarzy pancernika "Bismarck"
Ostatnio zmieniony przez PL_Adm.Lütjens 14 Październik 2013, 19:41, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum