Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Tło historyczne:
SC-7 wypłynął z Sydney,CB 5 października 1940 roku. W jego skład wchodziły 34 statki. 16 października konwój wpłynął na niebezpieczne wody północno-zachodniego podejścia do Wielkiej Brytanii. W tym miejscu eskortę tworzył tylko jeden slup, ale oczekiwano połączenia z grupą eskortową. Tuż po północy z 17 na 18 października konwój został namierzony przez U-38. Do wieczora 6 okrętów podwodnych znalazło się w jego sądziedztwie, a 4 z nich były dowodzone przez asów. W świetle księżyca zaczęła się dziesięciogodzinna rzeź - zatopiono 17 statków, a zamiszanie było takie, że nie można z całą pewnością ustalić, kto kogo zatopił.
Odprawa:
U-38 zlokalizował tłusty kąsek. Wielki konwój płynący do Anglii. Zaatakujcie go i zniszczcie całkowicie. Jesteście dumą U-Bootwaffe, a ojczyzna liczy na was! Udanych łowów!
Pomimo że losomator wybrał inną mapę, musieliśmy zmienić jego wskazania. Mapa główna była na 4 graczy (nas było 5), a alternatywną płynęliśmy wczoraj. Zatem jedna w dół i pojawiła się "Bitwa Asów"
BdU pozwoliło na wybór okrętu, więc do walki wszedł Uboot typu IXB - U-331. Spokojne podejście pod konwój na powierzchni, zaowocowało dobrą pozycję do ataku pomiędzy dwiema kolumnami. Troszkę rozpraszał Czarny Łabędź kręcący się w pobliżu,
lecz mimo to zaatakowałem dwa zbliżające się tankowce. Niestety jeden z nich został wcześniej trafiony przez Oyamę, przez co musiał zwolnić i moje torpedy nie trafiły. Za to drugi zestaw wszedł w cel posyłając statek na dno.
Kolejnym celem były dwa transportowce wojsk - jeden z nich spoczął na dnie.
Manewruję okrętem by wyjść ponownie na dobrą pozycję do ataku, gdyż zbliża się kolejny tankowiec. Tym razem szczęście nie dopisuje. Mój peryskop zostaje zauważony i ostrzelany. Zbliża się eskorta. Robię zwrot odpalam torpedę, która idealnie trafia i schodzę w głębiny odprowadzany wybuchami bomb głębinowych. Uszkodzony kiosk i kompresory, naruszona integralność kadłuba.
Mimo małej zwrotności, udaje się uniknąć kolejnego ataku i wymknąć w końcu eskortowcowi. Poświęcam czas na naprawy i przeładowanie torped. W końcu podejmuję decyzję o ponownym ataku. Wynurzam się w samą porę. Pod wyrzutnie podchodzi krążownik pomocniczy. Odpalone dwie torpedy sprowadzają zagładę.
Na koniec odpalam torpedę do oddalającego się transportowca, lecz zapalnik nie działa prawidłowo powodując przedwybuch.
Oddalam się zatem od konwoju. Dzięki za grę.
SH3Img@9-2-2014_22.18.15_561.png
Plik ściągnięto 2 raz(y) 218.93 KB
SH3Img@9-2-2014_22.18.20_651.png
Plik ściągnięto 4 raz(y) 171.19 KB
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#2 Wysłany: 10 Luty 2014, 08:06
Tym razem znowu odgłosy konwoju były za mną, ale zdołałem poprawnie go zlokalizować. Widać dymy, zanurzenie na peryskopową i płyniemy. Na horyzoncie (około 4 km ode mnie) widzę najbliższy statek handlowy, prawdopodobnie był to tankowiec, nastawiam się psychicznie na atak na niego i po kilku sekundach ktoś go zatopił Pod kątem około 90* płynie przede mną fregata, którą błędnie zidentyfikowałem, ale jednak posłałem na dno. Niestety tym zdradziłem swoją pozycję, zanurzenie na 100m i robimy uniki, a konkretniej staram się ustawić równolegle do konwoju korzystając z hydro, ale kilka razy chyba zrobiłem obrót bez sensu... W tym czasie jednocześnie zacząłem wychodzić na peryskopową z prędkością 4m/min przy 1-2w, czyli jak sobie wyliczyłem, do końca patrolu powinienem być na peryskopowej... W tym czasie słyszałem pingi, odległe bomby i dość blisko śruby, co oznacza, że to kolejny patrol, gdy ktoś mi na głowę niszczyciele sprowadził , na szczęście tym razem nie przyjąłem na siebie eskorty tylko pozostawałem niewykryty, ale jednak nie mogłem się szybciej wynurzyć. W końcu wychodzę na peryskopową i widzę konwój... a raczej jego koniec posyłam 3 rybki w salwie z niewielkim rozrzutem do C2, wszystkie chybiły Posłałem jeszcze jedną rybkę do niego, chybiła Obracam peryskop czy gdzieś eskorty nie zwabiłem i widzę... krążownik pomocniczy ustawiony pod idealnym kątem i to na namiarze chyba 170 Miałem sporo problemów z identyfikacją, ale w końcu stwierdziłem, że to na pewno jakiś transportowiec Na filmiku dokładnie widać, że zbieram o nim dane, zebrałem odległość, kąt kursowy, zaczynam mierzyć prędkość... I host mi go sprzed nosa sprzątnął I znowu patrol gdzie oszczędnie dobierałem cele...
Filmik mam nadzieję, że będzie zdatny do użytku tylko go zmontuję, a nastąpi to prawdopodobnie w piątek...
Ostatnio zmieniony przez PL_kanaron 10 Luty 2014, 08:09, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Album
na atak na niego i po kilku sekundach ktoś go zatopił 
Pod kątem około 90* płynie przede mną fregata, którą błędnie zidentyfikowałem, ale jednak posłałem na dno. Niestety tym zdradziłem swoją pozycję, zanurzenie na 100m i robimy uniki, a konkretniej staram się ustawić równolegle do konwoju korzystając z hydro, ale kilka razy chyba zrobiłem obrót bez sensu... W tym czasie jednocześnie zacząłem wychodzić na peryskopową z prędkością 4m/min przy 1-2w, czyli jak sobie wyliczyłem, do końca patrolu powinienem być na peryskopowej... W tym czasie słyszałem pingi, odległe bomby i dość blisko śruby, co oznacza, że to kolejny patrol, gdy ktoś mi na głowę niszczyciele sprowadził 
Obracam peryskop czy gdzieś eskorty nie zwabiłem i widzę... krążownik pomocniczy ustawiony pod idealnym kątem i to na namiarze chyba 170 
Miałem sporo problemów z identyfikacją, ale w końcu stwierdziłem, że to na pewno jakiś transportowiec 
I znowu patrol gdzie oszczędnie dobierałem cele...
