Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#21 Wysłany: 24 Luty 2014, 22:22
Czy Mariusz Borowiak powołuje się na konkretny rozkaz ? Jakie źródło ? Nie mam tej książki, więc nie mogę sprawdzić bibliografii. Z drugiej strony autor jest znany z dość kontrowersyjnych tez.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Szymon
Ulubiona Gra: Silent Hunter III i V, Seria Mass Effect, Seria Assassin's Creed
Wiek: 29 Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 428 Skąd: Żywiec
#22 Wysłany: 24 Luty 2014, 23:01
Właśnie poczytałem trochę opinii o nim i faktycznie, podobno lubi przesadzać. Nie wiem, czy wierzyć w to czy nie. Co do źródeł, nie ma żadnej dopiski, skąd taka informacja, ani nie powołuje się na żaden konkretny rozkaz. A co do bibliografii, sprawdzę jutro, bo dzisiaj już późno i zaraz się kładę. Tak więc, dobranoc Panowie
_________________ http://www.youtube.com/user/jajcarzek
"Dobry trening w walce z konwojem, jest dla mnie więcej wart, niż najlepszy urlop" Gunther Prien, dowódca U-47
Hitlera Wojna U-Bootów 364-366
Sierpień 1941.
Doenitz ma podejrzenie, że Alianci mają coś do namierzania każe strzelać salwami do eskortowców (2 lub więcej torped), a potem dobierać się do HG70. Następny był OG 71. I zatopiono niszczyciel, korwetę i małe stateczki.
Tyczyło się to tylko konwojów gibraltarskich (gdzie szły ogromne ilości eskortowców).
No, ale strzelano tak jak pisałem. Salwami, licząc na szczęście. I mamy np. 11 torped na 1 korwetę i uszkodzenie 2 frachtowców.
Imię: Szymon
Ulubiona Gra: Silent Hunter III i V, Seria Mass Effect, Seria Assassin's Creed
Wiek: 29 Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 428 Skąd: Żywiec
#25 Wysłany: 25 Luty 2014, 17:35
No niby Borowiak miał rację. Może przesadził z tym "obowiązkiem", ale coś tam racji miał.
Co myślicie o tym systemie, który wymyśliłem i opisałem na pierwszej stronie? Dobre, czy przekombinowane?
_________________ http://www.youtube.com/user/jajcarzek
"Dobry trening w walce z konwojem, jest dla mnie więcej wart, niż najlepszy urlop" Gunther Prien, dowódca U-47
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#26 Wysłany: 25 Luty 2014, 20:54
PL_Szylol napisał/a:
No niby Borowiak miał rację. Może przesadził z tym "obowiązkiem", ale coś tam racji miał.
Co myślicie o tym systemie, który wymyśliłem i opisałem na pierwszej stronie? Dobre, czy przekombinowane?
Pomysł ciekawy, ale z lekką modyfikacją. Jeśli misjonarz zaznaczy wyraźnie - nie wolno strzelać do eskorty (z jakichś historycznie logicznych przyczyn) to tylko wtedy nie wliczamy (bo tak sobie autor misji wymyślił). Ale standardowo nie powinniśmy zmieniać regulaminu.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Szymon
Ulubiona Gra: Silent Hunter III i V, Seria Mass Effect, Seria Assassin's Creed
Wiek: 29 Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 428 Skąd: Żywiec
#27 Wysłany: 25 Luty 2014, 21:31
PL_Cmd_Jacek napisał/a:
PL_Szylol napisał/a:
No niby Borowiak miał rację. Może przesadził z tym "obowiązkiem", ale coś tam racji miał.
Co myślicie o tym systemie, który wymyśliłem i opisałem na pierwszej stronie? Dobre, czy przekombinowane?
Pomysł ciekawy, ale z lekką modyfikacją. Jeśli misjonarz zaznaczy wyraźnie - nie wolno strzelać do eskorty (z jakichś historycznie logicznych przyczyn) to tylko wtedy nie wliczamy (bo tak sobie autor misji wymyślił). Ale standardowo nie powinniśmy zmieniać regulaminu.
Co do regulaminu, można dopisać punkt, że misjonarz prócz odprawy, ubootów do wybrania, roku misji itd. ma obowiązek wpisać do odprawy misji, czy pozwala na topienie eskorty czy nie i oczywiście dopiska, że nie tak, jak autorowi się zachce, tylko musi oprzeć na czymś swoją decyzję.
_________________ http://www.youtube.com/user/jajcarzek
"Dobry trening w walce z konwojem, jest dla mnie więcej wart, niż najlepszy urlop" Gunther Prien, dowódca U-47
Ostatnio zmieniony przez PL_Szylol 25 Luty 2014, 21:33, w całości zmieniany 1 raz
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#29 Wysłany: 25 Luty 2014, 21:57
Rozwiązania najprostsze są najskuteczniejsze.
Nie może być sytuacji że gracze po misji będą dywagować że dany gracz miał prawo zatopić eskortowca. Obarczenie autora misji też nie jest dobrym pomysłem, bo autor może olać tworzenie misji zamiast dobierać (i testować) zachowania eskorty w zaleznosci od ilości graczy i ich zachowania.
Z drugiej strony to jest gra, i powoływanie się na rozkazy nie jest chyba zbyt optymalne - szczególnie że jak pamiętam w SH2 zatopienie żywego gracza na DD było więcej warte niż cały konwój...
Gracz powinien mieć możliwość ataku na eskortę jeżeli tego zapragnie, ale że nie przynosi to zbytniego efektu na zaopatrzenie wojsk przeciwnika, eskorta nie powinna być liczona.
Notoryczni strzelacze też chyba odpuszczą skoro ich wynik będzie oscylował w granicach zera BRT...
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#30 Wysłany: 25 Luty 2014, 22:22
Lepiej liczyć eskortę do tabelki, i tak to kiepski tonaż. Rozumiem pewną "frustrację" gdy zatopimy eskortę i spokojnie niszczymy handlowce, ale takie sytuacje, że cała eskorta jest zniszczona i handlowce nie mają na pokładzie dział jest niemal zero. Gdyby to było notorycznie co patrol to, jako misjonarz, też nie chciałbym aby w mojej misji cała eskorta została wybita i byłbym za niewliczaniem eskorty. Ale jednak spójrzmy na to tak: zatopienie eskorty nie będzie sporym ciosem dla samego zaopatrzenia, jednak może przynieść inne zyski: ten eskortowiec mógłby przecież zatopić jakąś jednostkę sojuszniczą i już jest jednego mniej do zadawania strat w zaopatrzeniu.
Ja tam jestem za pozostawieniem wyboru kapitanowi: ma cenne torpedy na pokładzie, jak je zagospodaruje to jego zmartwienie. Może stracić je na eskortowca o kiepskim tonażu lub zaatakować tylko handlowce.
Ewentualnie można wprowadzić to co było już proponowane: jeśli misjonarz zażyczy sobie, by nie wliczać eskorty, to jej nie wliczać. Sądzę, że to najprostsze i dobre rozwiązanie, bo to chyba racja, że jednak za często eskorta idzie na dno.
Ostatnio zmieniony przez PL_kanaron 25 Luty 2014, 22:26, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum