Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#1 Wysłany: 15 Marzec 2014, 08:43 Patrol nr 31 - "Nerwy ze Stali v3.0"
Patrol nr 31 - "Nerwy ze Stali v3.0"
Godzina losowania: 08:07
Start serwera: 14.03.2014, godz: 08:07
Cytat:
"Nerwy ze stali" v.3.0
U-Booty: VIIC/41 (1942) CZAS MISJI: 2h
2/7/1943 g. 7:00
Pogoda: zachmurzenie częściowe. Wiatr słaby
Tło historyczne:
Od początku czerwca U-Booty, chcąc wspierać się wzajemnie ogniem broni przeciwlotniczej w przypadku ataków powietrznych, stosują podczas pokonywania Biskajów nową taktykę:
poruszają się w grupach liczących do pięciu okrętów.
Niektórzy określają, że walka z samolotami wymaga nerwów ze stali.....
Odprawa:
Macie pokonać Biskaje razem z U-603 i wzajemnie się wspierać ogniem. Po przekroczeniu 10 stopnia W macie się rozdzielić i udać do określonych stref.
Sytuacja:
Wczesnym rankiem jeden B-24 zauważył wychodzące z Brestu U-Booty. Jednak zamiast zaatakować, cały czas krąży w pobliżu.
UWAGA!
MISJA ZAWIERA ZATAPIALNE C2!
PL_CMDR Blue R, PL_Arek71
W patrolu udział wzięli:
PL_Lütjens - KIA
PL_Kanaron - KIA • Liberty Cargo "Diana Adela" - 7 330
---------------------------------------------------
Razem: 7 330 BRT
Zestrzelony B24
PL_U-55 - SURV
Zatopione 3x Black Swan w ramach treningu, po czasie.
PL_Hunter_Silent - KIA
Zestrzelony B24 x2
Rozpoczynamy patrol i widzę okręt Zbyszka... bez kiosku. (001)
Ponownie rozpoczynamy patrol, tym razem wszyscy mamy okręt kompletny (Zbyszek wziął VIIC).
Nadlatują bombowce, strzelam ile wlezie, bomby spadają dość blisko, z karabinków uszkodzili mi kiosk i stanowiska działek. Jedna bomba chyba mnie trafiła, ale nic wielkiego się nie stało. Podpaliłem kilka samolotów, jeden zestrzeliłem. Jest chwilka spokoju, patrzę i... ktoś się zanurzył (Luciak) z powodu uszkodzeń, ja postanawiam, że choćby i mi kiosk urwało to się nie zanurzam. Po kolejnym bombardowaniu widzę, że kolejny U-Boot się zanurzył (Zbyszek) z powodu utraty 10 załogantów i uszkodzeń. Po chwili zostałem na powierzchni sam i musiałem stawić się ostatniemu bombardowaniu. Nic mi nie zrobili.
Płynę przed siebie w zanurzeniu w stronę namiarów z hydro. Co jakiś czas wystawiam leciutko peryskop nad wodę, żeby sprawdzić czy nie widać dymów i szybko chowam, żeby mi go radary nie wykryły. Dodatkowo płynę 2 węzły i to się opłaciło, bo żaden niszczyciel na mnie nie płynął, tak więc w końcu opanowałem technikę jak się nie dać wykryć w czasach radarów
Po chwili Hunter dotarł do konwoju, ja ciągle nic nie widzę. Po dłuższej chwili wreszcie dymy na horyzoncie i... to dymy wyłącznie niszczycieli. Podpływam i widzę około 9 niszczycieli w jednym miejscu i zrzucają bomby, minutę później Hunter zgłasza KIA, a ja znowu jestem odcięty od konwoju niszczycielami... Szybka kalkulacja: handlowce płynął prostopadle do mnie, niszczyciele na 260-290, handlowce na 340, kilka fregat przy handlowcach, jest mała luka między niszczycielami a handlowcami. Tak więc ustawiam się dziobem do kursu handlowców i zbieram dane o C3, niestety nie uwierzyłem, że on płynie 10 w. ponowiłem sprawdzanie prędkości i wyszło mi 7 w. To mi pasowało, posłałem torpedę i przeszła... no cóż. Za nim kolejny C3 (a raczej Liberty Cargo), zbieram dane, posyłam magnetyka pod kil, po chwili myślę, że raczej to nie starczy, na te same namiary posyłam dwie płytkie kontaktowe i słusznie, bo magnetyk przeszedł (pewnie za głęboko posłałem). Widzę, że eskorta jakoś tak jakby na mnie chciała płynąć, ale na pewno nie prosto na mnie (jak się potem okazało Luciak się wynurzył i go chyba wykryli, niestety ja byłem między nim a eskortą). Powoli się zanurzam na 60 metrów, nie pingują, na 27 metrach myślę, że chyba to nie mnie wykryli i wychodzę na peryskopową, słyszę dwa wybuchy i komunikat o zatopieniu jednostki, na 24 metrach pingi... Pod kilem 90 metrów wody, schodzę na 100 metrów i staram się robić uniki, ale to na nic, po pierwszych bombach uszkodzony kiosk i działka, po drugich rufa poszła i było KIA.
Imię: Adam
Ulubiona Gra: Aktualnie brak Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 658 Skąd: oni mają tyle tonażu?
#2 Wysłany: 15 Marzec 2014, 10:47
Płynę sobie spokojnie 2w prostopadle do konwoju, jak tu nagle wszystkie eskortowce dostały szału i zaczęły płynąć na mnie..., ale zaraz , one nie płyną na mnie tylko na kogoś za mną ???!!!
Cytat:
(jak się potem okazało Luciak się wynurzył i go chyba wykryli
Potwierdza to screen 2 i 3
DD na namiarze 250 płynął na początku na mnie, potem po wykryciu kogoś zmienił kurs i zaczął się oddalać a te DD co były idealnie przede mną też zmieniły kurs i zaczęły płynąć prosto na mnie. Byłem po prostu po drodze i to się skończyło fatalnie
1.JPG to są jakieś żarty!!!!
Plik ściągnięto 12 raz(y) 64.82 KB
2.JPG kogoś za mną wykrył
Plik ściągnięto 9 raz(y) 54.04 KB
3.JPG Tu jeszcze nie wiedziałem czy to moja wina czy nie..... 2w i duża odległość, mogły peryskop wychwycić?
Plik ściągnięto 7 raz(y) 57.55 KB
_________________ Ford Mondeo Mk III ST220
Wysoko obrotowy silnik DURAtec ST 3.0 V6
226 koni. 7 sekund do setki, ponad 240 km/h maksymalnej prędkości.
Mój ulubieniec ze względu na osiągi i wyposażenie w stosunku do ceny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum