Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
prawdopodobnie uszkodzona jeszcze jedna jednostka. Paliwo ok 40%.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 16 Lipiec 2014, 13:07, w całości zmieniany 1 raz
Szczęśliwym trafem korweta nie pojawiła się w zasięgu wzroku, za to BdU dość szybko odpowiedziało na raport, polecając przerwanie ataku na konwój, zarówno U-48, jak i pozostałym dwóm U-Bootom. Bitwa konwojowa zakończyła się...
Tymczasem we Francji Korvkpt. Fischer z niepokojem spoglądał na leżący przed nim, wypełniony piórem raport. W puste kolumny wpisane zostały cyfry, pionowo słupkami, a obok z nich znajdowały się komentarze. Przedstawiały one ostatnie osiągnięcia U-Bootwaffe na wodach na zachód od Wielkiej Brytanii. Przy trzech ostatnich bitwach konwojowych znajdował się ten sam napis:
"Zaangażowane siły: 3 U-Booty. Straty wroga porównywalne z atakiem 1-1,5U-Boota, straty własne: Bardzo wysokie"
Heinz stukał piórem w blat biurka spoglądając na kartkę. Po chwili zadzwonił telefon. Dowódca flotylli podniósł telefon, przyłożył słuchawkę do ucha, chwilę słuchał głosu z drugiej strony i po chwili odpowiedział:
-Proszę więc powiedzieć kontradmirałowi, że bitwa się właśnie zakończyła.
[Koniec rundy, chyba, że wyznaczasz jakiś specjalny kurs]
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#43 Wysłany: 16 Lipiec 2014, 17:36
Wracamy do bazy. Czekają na nas wino, dobre jedzenie i gorące Francuski. Jest po co wracać.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Rejs przez zatokę Biskajską okazał się nadwyraz spokojny i już 23 lipca eks-francuski trałowiec mógł wprowadzić U-48 do portu. Ku zaskoczeniu kapitana przywitała ich znana ekipa stoczniowców, którą również przewieziono wraz z flotyllą. Największym zaskoczeniem była jednak postać kontradmirała, który oczekiwał na przybycie U-48.
Kapitan Von Hyakintos czuł się dumnie stojąc pod peryskopem, na którym powiewały proporczyki zwycięstw U-48 na lipcowym patrolu, gdy Karl Dönitz wchodził na pokład wraz z adiutantem, który niósł dwie skrzyneczki z medalami. Andreas zszedł na dziób, aby dołączyć do załogi, gdy nagle zwrócił uwagę na większe pudełko. To była skrzyneczka w jakiej noszono krzyże rycerskie. Nie otrząsnął się jeszcze z zaskoczenia, gdy kontradmirał uścisnął mu prawicę, zamienił kilka słów, po czym osobiście zawiesił krzyż rycerski dowódcy.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#45 Wysłany: 17 Lipiec 2014, 22:48
Wzruszenie i duma odebrały mi mowę. Byłem tak zaskoczony widokiem dowódcy i sposobem przywitania nas, że oprócz krótkiego „dziękuję” nie byłem w stanie nic więcej powiedzieć. Okręt nie był przygotowany na taką uroczystość, a i ja sam, też nawet się nawet nie ogoliłem. Obiecałem sobie, że następnym razem dopilnuję, aby każdy człowiek z mojej załogi wyglądał tak jakby ledwie co opuścił akademię po graduacji.
Spojrzałem na załogę, widziałem ich zmęczone ale szczęśliwe twarze. Myślę że staliśmy się doskonałą maszyną, która rozumie się bez słów. W zasadzie szkoda, że wojna powoli się kończy i nasza misja zakończy się. Z drugiej strony już wyobrażam sobie jak będziemy wyglądać wpływając do Liverpoolu i z ogromną banderą powiewającą na rufie naszego okrętu.
Hmm, trzeba wrócić do rzeczywistości. Tym bardziej, że dowiedziałem się, że nie zdążyły dojść nasze mundury i musimy się przebrać w … brytyjskie uniformy marynarki. Zarządziłem odprawę i każdemu z marynarzy podziękowałem osobiście. Dobra robota. Okręt wymaga przeglądu i napraw, ale nie jest jakoś specjalnie mocno uszkodzony.
Trzeba teraz napisać raport. Tymczasem otrzymałem wiadomość, że Matsumo wpływa do portu, ale się zdziwi widząc Angoli w porcie. Hahaha.
Cytat:
DO: Befehlshaber der U-Boote
Raport z działań bojowych U-48 – 1 lipca do 23 lipca 1940 roku
1 lipca - Wypłynęliśmy w morze tuż przed świtem. Okręt zachowuje się dobrze. Zarządziłem ćwiczenia. Próbne zanurzenia. Wszystko wydaje się sprawne. Kurs na AL1
15 lipca – otrzymano wiadomość od U-26 o zbliżającym się konwoju, kierujemy się na podany namiar
17 lipca – spotkanie z U-26
noc 17/18 lipca – atakujemy konwój – uszkodzono parowiec 10000 BRT oraz frachtowiec 4000 BRT; otrzymujemy wiadomość z BdU i obserwujemy konwój. W międzyczasie atakuje U-26 oraz U-50. Po 3 godzinach od pierwszego ataku, mamy dogodną pozycję do ponownego uderzenia w konwój. Podejmuję decyzję o wystrzeleniu salwy torped, w skutek której zatopiono 1 parowiec 3000 BRT, 1 parowiec wcześniej uszkodzony 10000 BRT (zatonął na drugi dzień), oraz uszkodzono 1 frachtowiec . Kontratak eskorty spowodował lekkie uszkodzenia kadłuba
18 lipca – po wyjściu na głębokość peryskopową, widzimy tonący parowiec 10000 chroniony przez korwetę, oraz uszkodzony statek, który zostaje dobity kolejną torpedą. Po wysłaniu meldunku wracamy do bazy
Raport sporządził
Kapitänleutnant Andreas von Hyakintos
24 lipca 1940r.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 17 Lipiec 2014, 22:50, w całości zmieniany 1 raz
Na początku sierpnia przyszła jeszcze jedna dobra wiadomość, którą początkowo brano za plotkę porównywalną z tą o możliwym dołączeniu Francji do wojny przeciw Wielkiej Brytanii. Ta okazała się prawdziwa.
Kapitan został awansowany na Korvettenkapitäna i ma przejąć U-93, okręt typu VIIC.
Pierwszy oficer został awansowany na kapitänleutnanta i jako nowy dowódca przejmuje dowodzenie nad U-48.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum