Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Drugi podrapał się po głowie:
-Nasze zatopienie w ogóle zalicza się do konwoju?
Pierwszy spojrzał na niego znad talerza zupy i odparł:
-A w sumie dlaczego nie?
Nawigator zapytał:
-Wracamy do AL02, Herr Kaleun?
Drugi w tym czasie dalej łamał sobie głowę:
-W zasadzie co to był za parowiec? W dowództwie chyba chcą, abyśmy potem szczątki badali.
Pierwszy przełknął łyk zupy:
-Ja bym wpisał, że jeden parowiec o nieznanej nazwie i tyle.
Mijały kolejne dni, podczas których U-27 przeczesywał wody kwadratu AL02. Do stada dołączył U-97, podczas gdy U-105 musiał odejść. Kapitana martwił jednak poziom paliwa. Nawigator określił, że 20% paliwa potrzebują na powrót do Francji, ale jeżeli chcą przejść pod Anglią w większości zanurzeni, to zużycie paliwa będzie zwiększone o 50%. 15 lutego 1941 poziom paliwa na U-27 spadł do 33% stanu początkowego.
Te prorok! Zaraz mi usuwać te ukryte kamery z domu! To dopiero w następnej turze będzie! (ostatni raz rzucam tury do przodu i zostawiam drzewo "co będzie" ) Detal, że jakbyś został... to sam czytaj.
17 II 1941, kwadrat AM77
Franza von Kanarona chciało rozszarpać wewnętrznie i tylko potrzeba pokazania spokojnego oblicza przed załogą powstrzymywała go, aby nie wybuchnąć. Ledwo oddalili się od miejsca polowania, gdy U-97 odnalazł kolejny konwój idący w stronę Wysp Brytyjskich i U-123 znów zebrał stado do ataku. U-27 już nie miał szans na atak. Dwa dni rejsu przy jego mizernych zapasach paliwa, które powinny wystarczyć jeszcze na tydzień...
Popołudniu jednak humor kapitana poprawił meldunek o zauważeniu dymu. Po ponad godzinnym pościgu wreszcie można było rozpoznać jednostkę. Był to samotny, grecki parowiec zmierzający na wschód. U-27 nie został jeszcze zauważony przez statek należący do wroga naszego sojusznika, a przyjaciela naszego wroga.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#46 Wysłany: 6 Listopad 2014, 22:02
Heh, przeczuwałem, że coś musi się pojawić A i jak coś to ja nie mam nic przeciwko rzucaniu do przodu, tylko następnym razem przesuń to bardziej w lewo i obróć o 90* zgodnie z ruchem wskazówek zegara, bo trudno mi było rozczytać się pod takim kątem
-Zajmujemy dogodną pozycję do ataku i posyłamy jedną rybkę. Jeśli nie zatonie dobijamy z działa.
Parogazowa torpeda trafiła parowiec prosto w dziób ku radości kapitana. Było to niewielkie pocieszenie względem utraty możliwości ataku na konwój, ale przynajmniej nie wróci do bazy z niewielkim tonażem. Spoglądał przez peryskop na cel, który zatrzymał się i płonąc dryfował po wodzie. Nie chciał jednak zatonąć. Na szczęście odrobina perswazji kalibru 88mm (dokładniej 37 pocisków) przekonała oporny statek, aby nie udawał greka i jak przystoi wrakom zatonął, zostawiając na wodzie kilka osamotnionych szalup z rozbitkami
Pierwszą i najważniejszą informacją wydobytą od Greka był kurs i przeznaczenie ładunku. Grek nawet nie udawał Greka i pytany o ładunek potwierdził kurs na Wielką Brytanię z ładunkiem zboża. Ciekawsza była jednak historia tego rejsu z Grecji (Grek był dziwnie rozmowny, aż nazbyt rozmowny). Pomimo, że najszybciej byłoby przejść z Grecji do Gibraltaru, obawiając się Włoskiej Marynarki, Condylis przepłynął przez kanał Sueski, gdzie jednak złapał poważne opóźnienie, z powodu kilku min zrzuconych przez Niemieckie bombowce do kanału. Wreszcie po wielu przygodach, mały parowiec opłynął dookoła całą Afrykę i po pokonaniu prawie całego Atlantyku stał się wreszcie ofiarą U-27... prawdopodobnie ostatnią ofiarą tego przeznaczonego od wiosny na służbę szkolną U-Boota
20 II 1941, godzina 15:45
U-27 płynął śladem torowym trałowca, który wprowadzał go do Lorient. U-27 kończył swój ósmy i ostatni patrol bojowy. Okręt czekało jeszcze tylko przerzucenie do Niemiec, podczas którego po raz ostatni powinien spotkać się z wrogiem. Kapitan von Kanaron stał na mostku i spoglądał na sunący przed nimi okręt, gdy pierwszy odezwał się:
-Wiadomo, ilu z nas może pan zabrać na nowy okręt, Herr Kaleun?
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#52 Wysłany: 8 Listopad 2014, 13:39
-Mam nadzieję, że was wszystkich i pewnie kilku nowych. Na pewno poproszą mnie od dowództwa i tam przekażą nową jednostkę, wtedy poproszę o zachowanie załogi.
U-27 wpływał do bazy pod dwoma chorągiewkami za każdy z celów. Mijał budowane wielkie betonowe nabrzeże i skierował się do oczekującego tłumu. Franz z łatwością wypatrzył Fischera stojącego na nabrzeżu, zaraz obok wiceadmirała. Dowódca U-Bootwaffe osobiście zjawił się w Lorient, aby powitać wracającego kapitana.
Gdy położono trap na pokład wszedł Karl Dönitz i jako pierwszy uścisnął rękę kapitana i jego oficerów, zamienił kilka słów na pokładzie, z uśmiechem gratulując udanej służby na tej kończącej służbę frontową jednostce. Posypały się krzyże żelazne i inne odznaczenia dla całej załogi, a wkrótce kapitan siedział w mercedesie wraz z Fischerem, kierując się ku bazie, gdzie kapitana czekał stos papierkowej roboty. Raport, wypełnianie protokołu zdania okrętu, wypełnianie wniosków o przeniesienie załogi i pozostałe tak nielubiane prace.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#54 Wysłany: 8 Listopad 2014, 18:02
-Jak trzeba to trzeba...
Raport:
Dotarcie do punktu zbiorczego bez kontaktu z jednostkami wroga.
8 lutego rozpoczęto pościg za uszkodzonym City of Birmingham, rozpoznanie wykazało, że to amerykański parowiec pasażerski i zaniechano ataku. Rozpoczęto pościg za konwojem Pościg został zakłócony przez aliancki samolot.
11 lutego napotkano i zatopiono eskortowany parowiec 1500 BRT.
Na rozkaz dowódcy zaniechano poszukiwań konwoju. Ze względu na niski poziom paliwa podjęto decyzję o powrocie do bazy.
W drodze powrotnej napotkano i zatopiono grecki parowiec 4500 BRT transportujący żywność do Wlk. Brytanii.
Reszta patrolu bez kontaktu z jednostkami wroga.
Fischer także był chętny pomocy kapitanowi, który przesłużył pod nim tyle lat. Heinz żałował, że mimo próśb biurokracja dowództwa nie chciała przepuścić wniosku o krzyż za 96 000 BRT. Heinz nawet telefonował, że U-27 to doborowa jednostka i należy się, ale odpowiedzią było tylko "jak nowy U-Boot wróci z dziewiczego rejsu, będzie okazja do krzyża lepsza, niż przy zdawaniu starego okrętu."
I tak Hans-Wilhelm von Dresky został jedynym kapitanem okrętów VIIA, który dostąpił zaszczytu zdobycia tego odznaczenia na tym starym okręcie. Heinz jednak pocieszył kapitana, że "może to i lepiej", gdyż wielu kapitanów kończyło na krzyżu karierę na morzu, jak Cohausz, Frauenheim czy Looff. A tak Franz von Kanaron dostał pozwolenie przejścia z większością załogi na nowy okręt typu VIIC, U-553.
Franz początkowo był zaskoczony. Pięćsetny pięćdziesiąty trzeci U-Boot? Wydawało mu się, że nawet ich dwustu nie było. Tu jednak Fischer wytłumaczył kapitanowi, że to dla zmylenia Brytyjczyków, co do liczby posiadanych U-Bootów, bo słuchając Niemieckiego radia mogli idealnie znać liczbę, gdy meldowano o sukcesach idealnie numerowanego U-Boota. Heinz pożegnał się z kapitanem, z którym przesłużyli razem spory kawał czasu, żegnając się, gdyż nowy U-Boot miał podlegać 7-mej flotylli.
BdU mogłoby być bardziej łaskawe dla kapitana Kanarona, gdyby znali historię HMS Hooda i HMS Dragona sprzed półtorej roku, ale to temat na inną opowieść....
ufff. Prawie chcąc zmienić cytowany post, usunąłem poprzedni. Na szczęście w pamięci została kopia tekstu.
==========================================================================
Cytat:
ale to temat na inną opowieść....
I będę konsekwentny. Po grze to opiszę (albo po śmierci Kanarona)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum