Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Gość widać, że zrozumiał, ale spoglądał na oficerów U-73 jak na wariatów. Wkrótce później U-Booty rozłączyły się, a U-102 ruszył przodem.
Kolejny dzień minął bez większych problemów, aż wreszcie dotarli do St. Nazarie. Trałowiec o wzmocnionym uzbrojeniu przeciwlotniczym wprowadził ich do portu 25 listopada. Padał deszcz, ale na nabrzeżu stał typowy dla powracającego U-Boota tłumek, choć skupiony pod parasolami. Gdy rzucono cumy, Paulssen dostrzegł czekającego na nabrzeżu dowódcę flotylli i Lwa... Karl Dönitz także był w St. Nazarie, oczekując na powracającego U-Boota.
Ceremonia powitana na pokładzie była skrócona. Czy to przez kłopoty, w jakich się znalazł, czy to przez deszcz. Ale nic nie wskazywało na to, aby Sohler, albo BdU byli źli na Ottokara... Aż wsiedli do mercedesa i ruszyli w stronę budynków bazy. Sohler spojrzał na Dönitza, który skinął głową, więc Herbert zaczął:
-Możesz nam teraz powiedzieć, co działo się po storpedowaniu tego Amerykanina?
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#63 Wysłany: 20 Styczeń 2015, 22:03
Chciałem zeby nie wyszło że to ja go storpedowałem więc po nadaniu SSS przez niego wysłałem zapytanie czy potrzeba pomoc.Dostałem odpowiedź że toną więc kazałem wysłać że będziemy za 2 godziny.Jako iż do neutralnej Irlandii było aż 150 mil postanowiłem podholować szalupy, 96 mil od irlandii zaatakował nas Samolot z Costal Command tj samolot szedł od rufy i kazałem otworzyć ogień potem podleciał od burty strzelec trafił kilkakrotnie samolot w którym zapłonoł silnik chyba odebraliście wiadomość jaką do nich wysłałem. Stwierdziłem że nie będę narażał okrętu na ataki kiedy pomagam rozbitkom więc odczepiłem szalupy wydałem prowiant wskazałem gdzie sie mają kierować i wysłałem wiadomość że po ataku samolotu zostawiam rozbitków 91 mil od Irlandii podałem pozycje oddaloną o 5 mil żebym miał trochę więcej czasu do ucieczki. Podczas powrotu od strony słońca zaatakował nas bombowiec zgineła obsada kiosku przeżył tylko OW lecz przedziurawił nam zbiornik paliwa brakło paliwa 100 mil od bazy dalszą historie już panowie znają.
Ostatnio zmieniony przez PL_olek0849 20 Styczeń 2015, 22:04, w całości zmieniany 1 raz
150 mil od Irlandii, a więc pod samą Wielką Brytanią. I gdy wróg znał twoją pozycję, to szedłeś dalej? - Sohler nie chciał uwierzyć, że to stało się naprawdę. - A ten samolot... Kto pierwszy wystrzelił?
Nagle wtrącił się Dönitz, przyjmując minę surowego ojca:
-To jest mniej ważne... Ale czy nie dostaliście tej nocy rozkazu, aby nie zbliżać się do Irlandii, tylko oddalić od miejsca zatopienia?
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#65 Wysłany: 20 Styczeń 2015, 22:10
Dostałem ale stwierdziłem że dla szalup było to za daleko .
I bombowiec podchodził od rufy nie chciałem podejmować większe ryzyko więc kazałem otworzyć ogień.
Dodam jeszcze że miałem związać spore siły blisko brzegu więc to robiłem jak w rozkazach.
Mercedes zatrzymał się przed budynkiem flotylli. Sohler wysiadł pierwszy, a fakt, że BdU nie podnosił się, tylko z surową miną spoglądał na Ottokara stawiał pod znakiem zapytania, czy wysiada, czy nie. Nagle odparł:
-We wszystkich dokumentach ma znaleźć się, że to Anglik otworzył ogień pierwszy, zrozumiano? Czy w tej sytuacji też będziesz uważał, że lepiej od dowództwa wiesz, co należy robić?
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#67 Wysłany: 20 Styczeń 2015, 22:17
Dobrze tak zrobię
Dostałem rozkazy więc sie próbowałem z nich wywiązać tj całe Costal Command mnie szukało nie mogłem pozatym tak o pozostawić tych ludzi jeszcze w dodatku bez odpowiedzi ani ze strony Royal Navy ani Costal Command
Lew podniósł się i wysiadł z mercedesa, kierując się ku budynkowi dowództwa. Gdy Ottokar wysiadł z samochodu, Sohlera chciało rozsadzić od środka, ale zachował to dla siebie.... do czasu, aż znaleźli się w jego biurze. Wtedy wybuchnął:
-Co ty wyprawiasz, Paulssen?! Ignorujesz rozkazy dowództwa, bezczelnie Dönitzowi mówisz o tym, dlaczego, narażasz U-Boota i załogę na rany i śmierć? Jeszcze ci rozbitkowie. Jak oni potwierdzą, że ty zaatakowałeś samolot, to chyba urwę ci jaja, wsadzę cię do karceru i połknę klucz do celi! Po co do cholery strzelałeś pierwszy!! Roosevelt już i tak robi wszystko, aby Amerykanów podburzyć, a ty jeszcze mu pomagasz?!
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#69 Wysłany: 20 Styczeń 2015, 22:24
To była pomyłka a za moją pomyłkę musiałem zapłacić. Nie mogłem ich zostawić, pozatym co pan myśli że panowie z bombowca nie zrzucili by bomb gdybym nie strzelał?
-POMYŁKA?! ŁAMANIE ROZKAZÓW NAZYWASZ POMYŁKĄ? Miałeś rozkaz ich zostawić. A ci z bombowca może chcieli cię tylko sprowokować do strzału. Jakby cię zaatakowali, to Amerykanie by potwierdzili, że ty ich ratowałeś.
Panie Paulssen, nie życzę sobie w mojej flotylli osób, które sprawiają kłopoty, a pan jest taką osobą. Może się pan spodziewać przeniesienia. I radzę liczyć na to, że będą potrzebować U-Bootów w akwenach bojowych, a nie we flotylli treningowej. Żegnam pana.
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#72 Wysłany: 21 Styczeń 2015, 17:09
Finku dorzuć do raportu
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po storpedowaniu Amerykańskiego statku podjeto próbę pomocy rozbitkom. Stwierdziłem że 150 Mil od brzegu jest to za daleko dla szalup które były w kiepskim stanie więc nadalem wiadomosc ze pomagam rozbitkom. 100 mil od Irlandii nadleciał samolot costal command. Kazałem wysłać wiadomość lampą sygnałową ze ratuje rozbitków. Wtedy samolot podleciał od rufy kazałem obsadzić działko przeciwlotnicze ale wstrzymać ogień lecz cały czas nadawać wiadomość lampą sygnałową Wtedy samolot zrzucił bomby głębinowe przed dziób okrętu, kazałem otworzyć ogień, jak tylko wejdzie w pole ostrzału. Podczas drugiego podejścia samolotu strzelec uszkodził silnik maszyny który zaczoł płonąć. samolot zrzucił reszte bomb i prowadził ostrzał z broni pokładowej stracono dwóch ludzi, strzelca i wachtowego (proszę dla tych ludzi o przyznanie medali i wysłanie ich do rodzin).Prawdopodobnie w tym momęcie także przestrzelono zbiornik paliwa. Stwierdziłem że skoro Brytyjczykom nie zależy nawet na sprzymierzeńcach to nie będę narażał więcej ludzi.Nadałem wiadomość :
Cytat:
Zostawiam rozbitków 100 mil od Irlandii po ataku samolotu proszę o wysłanie w tą strone jednostki która ich podniesie
Zaczołem powrót do bazy po drodze zostałem zaatakowany przez samolot obsada mostka prócz OW nie żyje.
Proszę o wysłanie następującego komunikatu na nie kodowanej fali
Cytat:
Do:Royal Navy
Mówi dowódca U-Boota który pomagał rozbitkom chciałem się upewnić czy nic im sie nie stało po ataku costal command .
Ps.Nie zatopiliście mnie.
Ps 1.Więcej nie pomogę żadnym rozbitkom.
Ostatnio zmieniony przez PL_olek0849 21 Styczeń 2015, 17:10, w całości zmieniany 1 raz
Wezwanie do Sohlera było jeszcze tego samego dnia:
-Czy wy uważacie, że ta wojna jest dla was?! Co ma znaczyć ta prośba o nadanie wiadomości do Brytyjczyków? A zwłaszcza te PS? Nie będziecie informować Brytyjczyków, że ocaleliście. Niech sobie sami zdobywają informacje. I będziecie pomagać rozbitkom, ale bez narażania okrętu! Jasne?
Szczęśliwie sprawa dotarła do OKM, gdy Japonia zaatakowała USA. Ten szczęśliwy traf sprawił, że jedyną karą nałożoną na kapitana za złamanie rozkazu była nagana w aktach i brak możliwości ubiegania się o awans na czas jednego roku. Kapitan zachował jednak dowództwo nad swoim okrętem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum