Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Ledwo skończono rozkodowywać wiadomość dla U-571, która również nakazywała powrót oraz dla U-41 nakazującą oddanie mu paliwa, gdy U-41 nadał wiadomość:
Cytat:
U-41 do FdU
Brak nadwyżki paliwa. Całość potrzebna na wykonanie zadania.
Smolarz zastanawiał się, czy paliwa wystarczy. Z jego obliczeń wychodziło, że albo wejdą na oparach, albo na silnikach elektrycznych przy obecnym poziomie paliwa. Sztorm mógł jednak zmusić ich do wiosłowania przez ostatnie kilka mil. Nie minęła godzina, gdy odebrano dwie wiadomości. Jedną z dowództwa flotylli, drugą z BdU.
Od: BdF
Do: U-574
Zabrania się opuszczania kwadratu CE241 i CE272 bez zgody BdU
U-574 w tym czasie był już poza oboma kwadratami i powrót oznaczał, że na pewno nie wystarczy im już paliwa na powrót bez uzyskania ropy z innego okrętu. I nagle cały ten pomysł wyprawy "siódemkami" do Ameryki wydał się szalony od samej podstawy.
U-574 po raz kolejny pokonywał znane wody oceanu. Jakby na oceanie można było wskazywać charakterystyczne punkty, to można by powiedzieć, że byli tu już kilka razy w przeciągu ostatnich godzin. Ale ocean był taki sam jak zawsze.
Kolejny dzień przyniósł przełom w poszukiwaniach, gdy poprawiła się pogoda. Wachta czujnym okiem wypatrzyła trzy uczepione siebie szalupy z rozbitkami z Spreewaldu. Rozbitków było jednak zbyt wielu, aby móc wziąć ich wszystkich na pokład.
Jakie było zaskoczenie kapitana, gdy okazało się, że tylko 12 osób z ratowanych to Niemcy. Resztę stanowili alianccy marynarze ze statków zatopionych przez Kormorana. Było to prawie 30 osób.
W tym czasie BdU wyznaczyło na następny ranek punkt zbiorczy dla uczestniczących w poszukiwaniach.
Poszukiwania trwały jeszcze następny dzień oraz kolejną noc. BdU wyznaczyło punkt spotkania w którym spotkało się 7 U-Bootów. U-41, U-70, U-96, U-206, U-571, U-574 i U-652.
W sumie uratowano 20 marynarzy z Spreewaldu oraz około 50 jeńców. Jeńców i marynarzy rozdzielono pomiędzy 5 U-Bootów, zamieniając ich przedziały rufowe i dziobowe w tymczasowe areszty. Z roli okrętów więziennych wycofano tylko U-41 oraz U-571, zgodnie z rozkazem dowództwa. U-41 oraz posiadający pewną nadwyżkę paliwa U-96 uzupełniły paliwo na pozostałych okrętach i zgodnie z nowym rozkazem okręty miały podzielić się na dwie grupy. U-41 i U-571, posiadające tylko marynarzy Niemieckich miały wykonać jeszcze jedno specjalne zadanie (którego treść była zakodowana), podczas gdy reszta miała wracać do Francji.
Nie minęło więcej, jak dwie godziny od rozstania z innymi U-Bootami, gdy otrzymano nowe rozkazy:
Cytat:
BdU do U-41, U-571, U-574
Spotkać się w kwadracie CF7933. U-571 i U-574 zamienią się rozbitkami. Kapitan Hiyakintos będzie kontynuował powierzone zadanie z pokładu U-574
Zanim U-574 dotarł do wyznaczonej pozycji odebrano kolejne wiadomości z pozostałych U-Bootów o atakach samolotów myśliwskich, pochodzących zapewne z lotniskowca. Wachta zwiększyła czujność, ale U-574 szczęśliwie nie wpadł na samoloty.
Gdy U-41, U-571 i U-574 znów się spotkały i rozpoczęto wymianę "pasażerów", jeńcy zaczynali narzekać, że przerzuca się ich z okrętu na okręt, trzymając na linii frontu, zamiast zabrać do "bezpiecznego" obozu jenieckiego. Na szczęście poza marudzeniem nie wpadły im do głowy żadne pomysły.
U-574 i U-571 wykorzystały fakt, że morze było uspokojone i zacumowały do siebie, podczas, gdy U-41 trzymał się lekko na boku z obsadzonymi działkami przeciwlotniczymi, zabezpieczając wymianę osób między okrętami.
Gdy nadmuchiwany ponton po raz ostatni wrócił z marynarzami, na pokład wszedł także Fregattenkapitän von Hyakintos.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#79 Wysłany: 12 Luty 2015, 22:06
Witam Herr Oberleutnant. Proszę o pozwolenie wejścia na pokład.
Rozumiem, że nie do końca jesteście zadowoleni z mojego przybycia, ale rozkazy są jednoznaczne. Od razu chcę wyjaśnić, nie będę się wtrącał do spraw bieżących związanych z rejsem, ani do sposobu przeprowadzania manewrów ofensywnych jak i defensywnych. Aczkolwiek rezerwuję sobie prawo do ich przerwania, jeżeli uznam, że wpłynie to negatywnie na wykonywane przez nas zadanie.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum