Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#21 Wysłany: 5 Październik 2015, 18:45
Niestety to nasi sojusznicy, chociaż z przymusu.
Dobrze zaczekamy, alarm bojowy nie zostaje odwołany. Musimy być gotowi na atak zarówno od strony morza, jak i z powietrza. Co z paliwem, kiedy otrzymamy zaopatrzenie ?
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Paliwo zostanie dostarczone natychmiast, gdy tylko rozwiązane zostaną przejściowe trudności wywołane nalotami na linie kolejowe pod Moskwą. Nasi towarzysze w okopach z każdym dniem wzmagają nacisk na faszystowskie wojska i transport paliwa, tak bardzo oczekiwany także przez nasza flotę, powinien nadejść lada dzień.
19 grudnia przyniósł Jackowi mieszane wieści. Najpierw dotarła na pokład informacja, że cysterny z paliwem dotarły już na stację i jak tylko pociąg zostanie rozprzęgnięty, powinni je dostać. Druga dotyczyła bosmana z mesy, który został pijany aresztowany przez Rosjan za pobicie wartownika przed zejściem z okrętu, gdyż był bez górnej części munduru i strażnik nie chciał go wpuścić na okręt.
Postój w Murmańsku, choć wymuszony oczekiwaniem na powrót ministra, nie był tym, czego oczekiwała załoga okrętu Royal Navy podczas pobytu w porcie.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#24 Wysłany: 15 Październik 2015, 22:25
Ufff, jest paliwo, będzimy mogli wrócić do akcji.
Bosmana trzeba będzie wyciągnąć z aresztu. Pierwszy oficer do mnie. Przygotuj pismo do dowództwa żandarmerii w Murmańsku. Przeproś za zachowanie bosmana i zapewnij że zostaną wyciągnięte wobec niego surowe konsekwencje. Ale jako obywatel brytyjski i żołnierz Jego Królewskiej Mości musi wrócić na pokład HMS Kent.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Następnego dnia pierwszy oficer wrócił z osobistej wyprawy do żandarmerii, gdyż jak się okazało lokalny przedstawiciel żandarmerii, nie umiał czytać!
Na spotkanie przybył też komisarz z NKWD i po długich pertraktacjach, udało się ustalić, co następuje:
"Bosman musi zostać ukarany, jako przykład, aby zapobiec podobnym awanturom. Zostanie dostarczony na pokład krążownika tuż przed wypłynięciem w morze".
Pierwszy dodał jeszcze.
-Pozwolono mnie na rozmowę z bosmanem, sir. Wścieka się, ze jak go nie wydostaniemy stąd to... pomijając brzydkie słowa, nie powiedział nic, co zrobi z tą ziemianką, gdzie go trzymają.
Jest wkurzony, bo najpierw ktoś go pobił.... (w co akurat nie wierzę, bo to chłop na schwał)... a potem porzucił na belach drewna bez górnej części munduru. Wracał na okręt, pokazał wartownikowi przepustkę (był wystraszony, gdy wartownik zastąpił mu drogę, ale szczęśliwie nie miał ich w kurtce, a w spodniach), ale ten nie chciał go wpuścić, gdyż wyglądał podejrzanie. Rosjanie twierdzą, że "nasz" strażnik chciał nas zabezpieczyć przed niemieckim sabotażystą, którym mógł być bosman. Nie trzeba mówić, ze na tym ziąbie, rozebrany do pasa bosman, do tego lekko podpity, nie uważał się za człowieka szczęśliwego, gdy zabroniono mu schronić się w ciepłym okręcie. No, a że strażnik nie był największej postury, to tym ciosem położył go na płasko. Udał się potem do siebie, ale jak zażądano sprowadzenia awanturnika, sam się zgłosił, aby wyjaśnić sprawę... Ale Rosjanie byli nieubłagani i zamknęli go w areszcie "do przemyślenia swojego postępowania".
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#26 Wysłany: 16 Październik 2015, 12:39
Silnych kart w tej rozgrywce nie mamy. Ale jeśli zapewnili, że dostarczą go przed wypłynięciem okrętu, to nie będę wszczynał awantury.
Jakby nie zapił, to by nic z tego nie było. W sumie zgadzam się, ze stwierdzeniem, że będzie to doskonała lekcja dla pozostałych naszych marynarzy.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Mgła, śnieżyce i kłopoty z wyjściem z portu zaprzątały umysł Jacka tak bardzo, że dopiero na morzu przypomniał sobie o bosmanie. Szczęśliwie pierwszy potwierdził obecność bosmana na pokładzie, choć jak dodał "Nie wiem tylko, czy Rosjanie o tym wiedzą, bo zabrali wszystkich aresztantów do kopania okopów i chyba nie zauważyli, że bosman wykorzystał sposobność, aby wrócić na pokład na kilka godzin przed wyjściem HMS Kent w morze."
Okręt Jego Królewskiej Mości nie mógł już zawrócić (zwłaszcza, że przewoził ministra) i sprawę uciekiniera trzeba było zostawić do zakończenia alarmu bojowego, który kończył się praktycznie w Scapa Flow.
Wracając HMS Kent ukrył się w gęstych mgłach i omijając wszystkie zagrożenia, pod koniec miesiąca spotkał się z wracającymi do Scapa Flow jednostkami z Task Force 3 i 6, które bunkrowały na morzu.
W tej wielkiej formacji na przełomie roku, HMS Kent powrócił do Scapa Flow, wieńcząc sukcesem udział w misji dyplomatycznej.
Zanim jednak załoga mogła zejść na ląd, pozostała sprawa bosmana-uciekiniera.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#28 Wysłany: 18 Październik 2015, 13:22
Myślę, że bosman swoje odsiedział u Czerwonych. Ale jeśli to prawda, że im zwiał to nie powinien wracać do Murmańska. Po powrocie do portu, załatwię wymianę na innego. Nie ma co kusić losu i prowokować spięcia z lokalnymi sowieckimi kacykami.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum