Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Gdy po kilku godzinach Task Force 3 zbliżał się do holowanych okrętów, było już po bitwie. Widząc zbliżające się myśliwce, Niemcy przypuścili krótkotrwały i chaotyczny atak, który szczęśliwie nie trafił żadnego z krążowników, choć torpedy podobno pływały bardzo blisko.
Komandor Hawkins, dowódca tego zespołu, nadał Aldisem podziękowanie za przybycie.
Najwyraźniej pojawienie się silnego zespołu podniosło morale na holowanych okrętach.
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#164 Wysłany: 6 Grudzień 2015, 23:41
Wkolą??? .... Musiałem
------------------------------
Dobrze tyle ile możemy tyle ich poeskortujemy. Następnie jak najekonomiczniej do Scapa.
Nadać do dowództwa że eskortujemy ich (ile?) potem zawijamy do Scapa.
Gdy wstawał świt 13 marca 1942, Thomas Hardy musiał pożegnać się z holowanymi okrętami Task Force 4, gdy z lotniskowca zameldowano, że okręt płynie na głębokiej rezerwie. Morze Północne było wciąż wzburzone, gdy zespół mijał Szetlandy. Nad zespołem, oprócz własnych samolotów, pojawiały się też samoloty z wysp. Obliczenia nawigatora wskazywały, że tuż przed świtem 14 marca 1942, grupa wejdzie do Scapa Flow.
-Okręt zacumowany przy boi, panie admirale - zameldował kapitan, gdy już wszystkie manewry zostały zakończone. Kotły były wygaszane, maszyny stygły. Pancernik znów z mocarnego kolosa, zamieniał się w wielkie żelastwo unoszące się na wodzie, do którego już zdążał pierwszy statek pomocniczy, aby pobrać rozbitków, a kolejne statki już szykowały się do otoczenia kolosa i przygotowania go do następnej wyprawy.
Hardy zszedł do swojej kabiny i ledwo w niej się znalazł, odezwał się znajdujący się w rogu kabiny telefon. No tak. Niedawno podpięli się do boi telefonicznej i już ktoś się za nim stęsknił. Na pewno nie była to rodzina, gdyż połączenie z tą linią mógł dostać tylko ktoś z floty.
Oczywiście. Sztab Home Fleet. Niby tylko grzecznie zapytali, czy wszystko w porządku z okrętem i poprosili o przygotowanie raportu z obu bitew oraz patrolu oraz raportu ze stanu okrętu, jednak w praktyce znaczyło to, że wiceadmirał Kanaron bardzo się niecierpliwił.
(przypominam, że masz podwładnych. Możesz im nakazać przygotować raport (do twojego wglądu oczywiście), ale ostateczną wersję musisz "podpisać" ty. Oczywiście możesz dać wytyczne (coś jak na raportach Szarych Wilków, gdzie streszczałeś, co było), bo przecież nie będziesz pisać rzeczywistego raportu )
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#167 Wysłany: 15 Grudzień 2015, 14:54
Ech.....
17:30 Kontakt z Admiral Scheerem.
Zatopiono Niemiecki Torpedowiec.
18:15 HMS Jaguar zostaje zatopiony przez niszczyciel Narvik.
Zatopiono niszczyciel 1936A.
Pożar na HMS Lanca.
Admiral Scheer wycofuje się na południe.
Niszczyciele pomagają ratować rozbitków.
KGV rusza za Admiral Scheer.
20:00 Pożar na HMS Lance wydostał się z pod kontroli.
Po 20:00 dostaliśmy wiadomość o pozycji Tirpitza.
Zaczynamy oświetlać Scheera.
Odchodzimy od Scheera z powodu przewagi prędkości Niemieckiego okrętu.
Scheer zawraca
Trafienie w Scheera w okolicach przedniej wieży (Pożar).
Uszkodzenie KGV spadek prędkości o 3 Węzły.
Scheer ucieka kontynuujemy pościg.
Pościg nieskuteczny płyniemy w stronę konwoju.
Eskortujemy konwój.
Zestrzelono hydroplan prawdopodobnie z Tirpitza.
Wykrycie dwóch ciężkich jednostek 40mil na S.
TF3 kieruje się w stronę wykrytych jednostek.
Wykryte jednostki to TF5.
Tirpitz atakuje z północy.
KGV kieruje się w tamtą stronę.
Wykryto zespół złożony z jednostek 2 niszczyciele i Tirpitz (nie można rozpoznać jednostek).
Atakujemy zespół
Trafiono prawdopodobnie niszczyciel niemiecki.
Nasz niszczyciel dostaje trafienie z dział dużego kalibru i tonie.
Rozpoczynamy pościg.
Otrzymaliśmy rozkazy że mamy flankować ścigany (szybszy)zespół.
Kontynuujemy pościg.
Kontradmirał Haliday przejmuje dowodzenie.
Jesteśmy zmuszeni do zygzaków przez linię U-Bootów.
Otwieramy ogień do celu.
Otrzymaliśmy trafienie (nie szkodliwe)
Trafienie ostatnia wieża Tirpitza nie odpowiada ogniem i płonie.
KGV Traci prędkość.
HMS Kent płonie przekierowujemy ogień dwóch dział na niszczyciele 1936A żeby odciążyć HMS Kent
Drugie trafienie w Tirpitza
Lekki krążownik Halidaya stawia zasłone dymną. HMS Berwick podchodzi do burty HMS Kent
Ponawiamy ostrzał Tirpitza (nie skuteczny)
Uszkodzenie napędu
Przyjmujemy rozbitków
Kierujemy się do Scapa
Spotykamy HMS Berwick i HMS Kent
Wykryto samoloty kierujące się na HMS Kent i HMS Berwick
Kierujemy się do uszkodzonego zespołu.
Eskortujemy uszkodzoną grupę
Powrót do Scapa
Pierwszy poranek na lądzie zawsze był trudniejszy. Człowiek odruchowo chce kołysać się z okrętem, a tymczasem ląd jest aż zbytnio stabilny.
Gdy motorówka przywiozła kontradmirała na okręt, do burty zacumowany był okręt naprawczy, a żurawie pracowały w pobliżu miejsca trafienia. Kapitan okrętu przywitał swojego przełożonego i zameldował:
-Za 3 dni pancernik będzie w pełni sprawny, Sir.... I przysłali nam kopię raportu, Sir. Pozwoliłem umieścić go w pańskiej kajucie.
Kopię raportu? To było nadzwyczaj podejrzane. Podejrzenie.
-Życzy pan sobie herbaty, Sir? - zapytał marynarz, przynosząc na stół śniadanie. Admirał przytaknął i spojrzał na leżący na stoliku raport. Jego uwagę zwróciła wielka litera F w kółku i podpis czerwonym piórem na okładce. Otworzył raport i jego oczom ukazała się czerwień, w każdym błędzie ortograficznym lub brakującym znaku interpunkcyjnym.... Zakrawało to na kiepski dowcip.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum