Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
-Sir. Mam jednak smutne wieści... - tu Hawkins zasmucił się - HMS Kent, pański okręt flagowy, nie wypłynie już więcej w morze. W stoczni uznali, że będzie cięty na żyletki po wypatroszeniu. Przykro mi, Sir.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#62 Wysłany: 10 Styczeń 2016, 12:58
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Jedyną dobrą wiadomością był fakt, że na okrętach nie utracono wielu osób. Niemniej marcowe starcie z Tirpitzem wykrwawiło Task Force 4. Gdy Jack siadał otoczony przez dzienniki pokładowe z Kenta, Berwicka i Sheffielda do sporządzania głównego raportu z wyprawy, ciągle w sercu był żal z utraty okrętu. Był to jego pierwszy bój, gdy Kent podczas wojny strzelał do wrogich okrętów (nie licząc kilku ostrzałów pozycji nabrzeżnych podczas walk na Morzu Śródziemnym w 1940) i od razu okręt został utracony. Choć był to tylko okręt, Jack czuł z nim jakąś więź. A teraz krążownik czekał już tylko pogrzeb, gdy powoli umierał w doku.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#64 Wysłany: 10 Styczeń 2016, 16:55
Oj sporo się działo przez ostatnie tygodnie.
4 marca 1942
Okręt HMS Kent wraz z dwoma niszczycielami wychodzi ze Scapa Flow. Cel dołączyć do PQ12, dotrzeć do Murmańska i przewieźć ładunek specjalny do Anglii. Powrót wraz z konwojem QP.
5 marca 1942
Dołączamy do PQ12, dostajemy informację o wyjściu niemieckiej grupy bojowej z Trondheim. Zauważono wrogi samolot rozpoznawczy.
Kolejne dni …
Sztorm, szyk konwoju rozproszony. Konwój zaatakowany przez wrogie okręty. Samoloty rozpoznawcze z naszego okrętu przeszukują teren wokoło konwoju. TF4 wraz z krążownikami HMS Berwick i HMS Sheifield dołącza do konwoju. Brak kontaktu z wrogiem.
HMS King Geroge V jest w pobliżu wraz z Victoriuosem.
Zostajemy zauważeni przez wrogie Arado. Tirpitz musi być blisko.
Mijamy TF5. Konwój atakowany przez wroga. Komodor nakazuje rozproszenie. Idziemy w kierunku pola bitwy. Tirpitz odchodzi w kierunku Norwegii. Rozpoczynamy pościg. Brak możliwości ataku. Samoloty utrzymują kontakt z NPL. Korwety odesłane do zebrania statków z powrotem w konwój.
Dostajemy informację o wrogich okrętach podwodnych. Rozpoczynamy zygzakowanie co zmniejsza naszą prędkość. Nakazuję atak samolotami z lotniskowca.
Zaatakowani przez wrogi OP. Torpedy przeszły za rufą HMS Berwick.
Wysyłam Hunty na polowanie: cel wrogie okręty podwodne.
Rankiem uzyskujemy kontakt wzrokowy z NPL. Rozpoczynamy atak, celem jest uszkodzenie i spowolnienie Tirpitza. Krążowniki skupiają ogień na pancerniku, niszczyciele atakują wrogie kontrtorpedowce. Potrzebujemy wsparcia naszych pancerników.
Tirpitz zmuszony do zygzakowania. KGV dołącza do bitwy . Kent trafiony wrogim pociskami, przenoszę flagę na HMS Berwick. Rozpoczynamy atak torpedowy – Tirpitz trafiony w część rufową. Tonie jeden z wrogich niszczycieli. Tirpitz odchodzi z pola bitwy.
Oddelegowuję jeden z niszczycieli, by odholował uszkodzonego Kenta do bazy. Nakazuję ponowny atak Albacorami. KGV zwalnia i oddala się od nas.
Ponawiamy atak torpedowy:
Brak trafień. Berwick uszkodzony. Przenoszę flagę na HMS Sheffield. Śledzimy Tirpitza by naprowadzić TF5.
Ze względu na zbyt dużą odległość do TF5 i gęstą mgłę przerywamy pościg.
Idziemy na Murmańsk i zbieramy po drodze statki z konwoju.
Zatrzymujemy kapitana amerykańskiego frachtowca – nieuzasadnione samo zatopienie jednostki.
Zebrano 6 statków i uformowano szyk.
9 marca 1942
Zaatakowani przez ubooty. Tonie zbiornikowiec, uszkodzony jeden frachtowiec. Eskorta topi jeden z atakujących okrętów.
10 marca 1942
Zmieniamy kurs konwoju. Idziemy pakiem. Dwa niszczyciele mają uszkodzony kadłub, ale mijamy ubooty.
11 marca 1942
Wielokrotnie zaatakowani przez wrogie samoloty. Atak odparty bez strat.
14 marca 1942
HMS Sheffield wraz z 5 frachtowcami i kilkoma eskortowcami wpływa do portu
Tankujemy i oczekujemy na ładunek specjalny.
17 marca 1942
Otrzymujemy 98 skrzyń , brak dwóch. 1 osoba ranna podczas załadunku. Zarządzam wartę przy magazynie przez cały okres rejsu powrotnego. Wypływamy z portu by dogonić konwój QP.
Kolejne dni:
Wielokrotnie atakowani przez Luftwaffe. Shefield trafiony.
Zmieniamy kurs by oddalić się od wrogich baz.
Atakowani wielokrotnie przez wrogie okręty podwodne – brak strat
Zgodnie z rozkazem oddajemy jednego niszczyciela do TF6
Mimo pozytywnych meldunków, w dalszym ciągu jesteśmy śledzeni i atakowani przez wroga.
Ponieważ zagrożenie okrętami podwodnymi nie ustaje, to zgodnie z rozkazem zatrzymuję dwa niszczyciele typu Hunt przy konwoju QP.
Kolejne ataki okrętów podwodnych – odparte.
Sztorm.
Odłączamy się od QP i wraz z uszkodzonymi niszczycielami idziemy do Scapa Flow.
27 marca 1942
Wchodzimy do Scapa Flow. Ładunek specjalny dostarczony.
Sporządził: Kontradmirał Jack Halliday, dowódca TF4
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 10 Styczeń 2016, 17:33, w całości zmieniany 1 raz
Wieczorem następnego dnia, do pokoju Hallidaya zadzwonił adiutant wiceadmirała Kanarona i zapytał, czy wiceadmirał przekazał Hallidayowi informacje o złocie. Gdy Jack zaprzeczył, adiutant powiedział, że zważono złoto i ilość zgadza się z tą deklarowaną. Błędem okazała się tylko liczba skrzyń, które zawierały jednak właściwą ilość złota.
Nikt jednak nie przeprosił Jacka za nieprzyjemności, których przez ten błąd doświadczył....
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#66 Wysłany: 28 Styczeń 2016, 18:10
Kiedyś w barze natknę się na tego oficerka i zobaczy co to jest gniew oceanu
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum