POLISHSEAMEN

[PL_U-96]

Olek dokończy

[PL_olek0849]

Gra masakra.... zobatrzcie Replay

---

replay.rar

Pobierz Plik ściągnięto 246 raz(y) 679.12 KB

[PL_U-96]

OLEK raport..... gdzie jest?? Ja się pytam gdzie??

[PL_olek0849]

Nikt nie mowil ze ma byc, a teraz nie napisze bo nie pamietam gry

[PL_U-96]

Olek

Nie wiem czy sobie zdajesz sprawe, ale jak nie dodasz raportu to.... KIM Cie znajdzie

---

kim.jpg kim

Plik ściągnięto 5 raz(y) 152.32 KB

[pepe]

W zasadzie gra była mało ciekawa z uwagi na rozegranie jej z AI na platformach, na których mieli być gracze. Ten drobny szczegół zepsuł w mojej opinii cała rozgrywkę.

Olek na Trafalgarze miał czekać na rozkaz ataku zastawiając razem ze Sturgeonami pułapkę na idące bardzo głośno 2 Echo II. W tym czasie ja na wysuniętym w stronę przeciwnika Kilo próbowałem namierzyć wrogie SSN. Niestety klucząc w poszukiwaniu śladów akustycznych odwróciłem okręt i Olek znalazł się w mojej głuchej strefie sonarowej. Dlatego kiedy Trafalgar odpalił Harpoona w jego namiarze nie mogłem nic wyśledzić. Razem z U-96 zmienilismy kurs jednak Olka nie mogłem nadal namierzyć. Chwile później tradycji stało się za dość i Olek przywalił ostro w dno uszkadzając okręt w około 45% (nie pamiętam dokładnie). Po skrzyżowaniu namiaru na wcześniej wystrzelonego Harpoona określiliśmy przybliżone pozycje żywego przeciwnika.
W tamtą strefę posłałem 4 rakieto-torpedy Starfish. Jedna z nich wyladowała 1742 jardy co w zasadzie powinno wystarczyć jednak Olek dosłownie chwile wcześniej przywalił w dno wiec był na zerowej predkości - przy okazji cicho.
mniej wiecej w tym czasie atak na Olka przypuscił nasz drugi Kilo (AI) jednak chybił o 9 mil morskich!
Za to Sturgeon z 16,5 Mm wystrzelił we mnie rakieto-bombę głębinową, która to wylądowała 421 jardów od mojego okrętu i zniszczyła go bez żadnego ostrzezenia (brak TiW).
Tuż przed eksplozją wystrzeliłem w kierunku Trafalgara 2 torpedy na kablu jednak dla jednej z nich kurs ustawiłem w pewnym przybliżeniu (nie zdążyłem dokładniej bo właśnie zakończyłem grę)
Podobny los spotkał U-96 na Alfie. Tym razem drugi Sturgeon z 21 Mm "wycelował" z dokładnościa do 120 jardów!
Pomimo dużej prędkości Alfy bomba eksplodowała i z około 720 jardów całkowicie zniszczyła Alfę.
Zadziwia przy tym fakt, ze pozostałe przy życiu Kilo AI jakos nie mogło z takim przybliżeniem trafic w Olka. Myliło sie o 6-8 Mm

W każdym razie Olek długo czekał aż załoga naprawi mu wyrzutnie. W tym czasie mało się działo. Wreszcie Trafalgar przypuścił kolejny atak na Echo znakomitą torpedą Spearfish, która ostatecznie nie dosięgła celu.
Podczas tego ataku Olek całkowicie przeoczył zbliżającą się do niego pólnocnokoreańską fregatę Najin. Ta z odległości 2,7 Mm obrzuciła go bombami głębinowymi RBU 1200. Olek do samego konca nie zdawał sobie sprawy, że ta wiekowa fregata ZOP jest aż tak blisko.

Sesję mozna więc uznać za mało udaną. Na przyszłość trzeba koniecznie usunać platformy AI nieobsadzone przez graczy bo psują rozgrywkę. Niemniej jednak scenariusz bardzo mi się podobał i trzeba go będzie zagrać w pełnym składzie lub minimum 2 na 2. Przy 2 na 1 dużo się traci.

Screenów zrobiłem z repa bardzo dużo ale musiałbym też całkiem sporo ich tu umiescić. Dlatego daruję juz sobie umieszczanie screenów z pomierzonymi odległościami o porównaniem obrazu rzeczywistego z tym co widział Olek.

Swojego repa nie mam bo zapomniałem odhaczyć

Tak czy inaczej Olek grał zdecydowanie najdłużej z wszystkich i choc nie wykonał zadania należą Ci sie brawa za tak długie przetrwanie w niesprzyjających warunkach.

Do braw też mozna dołączyć notkę z uwagami:
- znów przywaliłeś w dno!
- nie wykryłes baaaaardzo blisko Ciebie fregaty ZOP, która nie pojawiła się znikąd tylko bardzo długo podpływała.
- zaatakowałes tankowiec, który był bardzo daleko od sił, które miałeś atakować.

Sam się nie popisałem ale:
- po tym jak zginałem jedna z moich torped zaatakowała i zniszczyła Petyę II

U-96 zaliczył ogromnego pecha dostajac z 21 mil niemal idealnie wymierzoną bombę co do 120 jardów! A myślałem, że takie rzeczy tylko w bajkach

W zasadzie gra była mało ciekawa z uwagi na rozegranie jej z AI na platformach, na których mieli być gracze. Ten drobny szczegół zepsuł w mojej opinii cała rozgrywkę.

Olek na Trafalgarze miał czekać na rozkaz ataku zastawiając razem ze Sturgeonami pułapkę na idące bardzo głośno 2 Echo II. W tym czasie ja na wysuniętym w stronę przeciwnika Kilo próbowałem namierzyć wrogie SSN. Niestety klucząc w poszukiwaniu śladów akustycznych odwróciłem okręt i Olek znalazł się w mojej głuchej strefie sonarowej. Dlatego kiedy Trafalgar odpalił Harpoona w jego namiarze nie mogłem nic wyśledzić. Razem z U-96 zmienilismy kurs jednak Olka nie mogłem nadal namierzyć. Chwile później tradycji stało się za dość i Olek przywalił ostro w dno uszkadzając okręt w około 45% (nie pamiętam dokładnie). Po skrzyżowaniu namiaru na wcześniej wystrzelonego Harpoona określiliśmy przybliżone pozycje żywego przeciwnika.
W tamtą strefę posłałem 4 rakieto-torpedy Starfish. Jedna z nich wyladowała 1742 jardy co w zasadzie powinno wystarczyć jednak Olek dosłownie chwile wcześniej przywalił w dno wiec był na zerowej predkości - przy okazji cicho.
mniej wiecej w tym czasie atak na Olka przypuscił nasz drugi Kilo (AI) jednak chybił o 9 mil morskich!
Za to Sturgeon z 16,5 Mm wystrzelił we mnie rakieto-bombę głębinową, która to wylądowała 421 jardów od mojego okrętu i zniszczyła go bez żadnego ostrzezenia (brak TiW).
Tuż przed eksplozją wystrzeliłem w kierunku Trafalgara 2 torpedy na kablu jednak dla jednej z nich kurs ustawiłem w pewnym przybliżeniu (nie zdążyłem dokładniej bo właśnie zakończyłem grę)
Podobny los spotkał U-96 na Alfie. Tym razem drugi Sturgeon z 21 Mm "wycelował" z dokładnościa do 120 jardów!
Pomimo dużej prędkości Alfy bomba eksplodowała i z około 720 jardów całkowicie zniszczyła Alfę.
Zadziwia przy tym fakt, ze pozostałe przy życiu Kilo AI jakos nie mogło z takim przybliżeniem trafic w Olka. Myliło sie o 6-8 Mm

W każdym razie Olek długo czekał aż załoga naprawi mu wyrzutnie. W tym czasie mało się działo. Wreszcie Trafalgar przypuścił kolejny atak na Echo znakomitą torpedą Spearfish, która ostatecznie nie dosięgła celu.
Podczas tego ataku Olek całkowicie przeoczył zbliżającą się do niego pólnocnokoreańską fregatę Najin. Ta z odległości 2,7 Mm obrzuciła go bombami głębinowymi RBU 1200. Olek do samego konca nie zdawał sobie sprawy, że ta wiekowa fregata ZOP jest aż tak blisko.

Sesję mozna więc uznać za mało udaną. Na przyszłość trzeba koniecznie usunać platformy AI nieobsadzone przez graczy bo psują rozgrywkę. Niemniej jednak scenariusz bardzo mi się podobał i trzeba go będzie zagrać w pełnym składzie lub minimum 2 na 2. Przy 2 na 1 dużo się traci.

Screenów zrobiłem z repa bardzo dużo ale musiałbym też całkiem sporo ich tu umiescić. Dlatego daruję juz sobie umieszczanie screenów z pomierzonymi odległościami o porównaniem obrazu rzeczywistego z tym co widział Olek.

Swojego repa nie mam bo zapomniałem odhaczyć

Tak czy inaczej Olek grał zdecydowanie najdłużej z wszystkich i choc nie wykonał zadania należą Ci sie brawa za tak długie przetrwanie w niesprzyjających warunkach.

Do braw też mozna dołączyć notkę z uwagami:
- znów przywaliłeś w dno!
- nie wykryłes baaaaardzo blisko Ciebie fregaty ZOP, która nie pojawiła się znikąd tylko bardzo długo podpływała.
- zaatakowałes tankowiec, który był bardzo daleko od sił, które miałeś atakować.

Sam się nie popisałem ale:
- po tym jak zginałem jedna z moich torped zaatakowała i zniszczyła Petyę II

U-96 zaliczył ogromnego pecha dostajac z 21 mil niemal idealnie wymierzoną bombę co do 120 jardów! A myślałem, że takie rzeczy tylko w bajkach

[PL_U-96]

...... w każdym razie jaki widac ALFA to nie wszystko....

Mimo wszystko, tutaj ukłony dla wuja KIM-a, nie dosc ze dostal dwa op ECHO to wyeliminował trafalgara byle jaka...



łajbą :0

Dziekuje

OLUŚ



pozdrowienia od KIMA )

[PL_Cmd_Jacek]

[pepe]

Nie powinno
Napisałem "bez ostrzeżenia" bo nie wszyscy wiedzą, że tak jest. Tak czy inaczej niespodzianka ni z gruchy ni pietruchy że zginąłeś jest mało przyjemna.
Dlatego zwłaszcza Sturgeony poiwinny być kierowane przez graczy zamiast AI. Choć muszę przyznać, że ich celność (będąca najpewniej przypadkiem) w porównaniu do Kilo AI mnie mocno poraziła.

tu moje ostatnie sekundy:



a tu nadzwyczaj celnie w U-96 (strzał z 21 mil)


W tym wszystkim jednak bardziej chodzi o to, że gracze przez triangulacje mieliby bardzo małe szanse na taką celność. A teoretycznie przy wystrzale rakiet/rakietotorped spod wody ma się tylko namiar - bez odległości.
Dlatego ja po skrzyżowaniu namiarów (mojego i U-96) na Olka wystrzeliłem aż 4, które miały go zamknąć w kwadracie.



EDIT

Dla dopełnienia obrazu dodaję ostatnie sekundy Olka na Trafalgarze:

30 sekund później poszedł na dno. Z tym, że akurat RBU 1200 nie są zaznaczane jako obiekt widoczny na replayu.

BTW szkoda, że nie mogłeś zagrać Jacku.

Nie powinno
Napisałem "bez ostrzeżenia" bo nie wszyscy wiedzą, że tak jest. Tak czy inaczej niespodzianka ni z gruchy ni pietruchy że zginąłeś jest mało przyjemna.
Dlatego zwłaszcza Sturgeony poiwinny być kierowane przez graczy zamiast AI. Choć muszę przyznać, że ich celność (będąca najpewniej przypadkiem) w porównaniu do Kilo AI mnie mocno poraziła.

tu moje ostatnie sekundy:



a tu nadzwyczaj celnie w U-96 (strzał z 21 mil)


W tym wszystkim jednak bardziej chodzi o to, że gracze przez triangulacje mieliby bardzo małe szanse na taką celność. A teoretycznie przy wystrzale rakiet/rakietotorped spod wody ma się tylko namiar - bez odległości.
Dlatego ja po skrzyżowaniu namiarów (mojego i U-96) na Olka wystrzeliłem aż 4, które miały go zamknąć w kwadracie.



EDIT

Dla dopełnienia obrazu dodaję ostatnie sekundy Olka na Trafalgarze:

30 sekund później poszedł na dno. Z tym, że akurat RBU 1200 nie są zaznaczane jako obiekt widoczny na replayu.

BTW szkoda, że nie mogłeś zagrać Jacku.