Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#241 Wysłany: 23 Czerwiec 2016, 15:20
To to nie tak jak w filmach? Sekunda, max dwie i śpi?
No to środki usypiające do kawy odrzuciłem, bo jeszcze zacząłbyś rzucać kośćmi czy nie pomylę filiżanek.
Uderzenie w tył głowy odrzuciłem, bo jeszcze zacząłbyś rzucać kośćmi czy go nie utrupiłem.
Alarm próbny pożarowy (i nad bombowym się zastanawiałem) odrzuciłem, bo jeszcze zacząłbyś rzucać kośćmi czy to aby nie prawdziwy alarm.
Wybrałem skrzynię, bo jeszcze zacząłbyś rzucać czy przy zaciąganiu go do piwnicy lub samochodu ktoś by nas nie widział kto się przypadkiem pojawił.
A teraz się okazuje, że na mój sposób też chcesz rzucać czy go obezwładnię.
Czy nie ma już sposobu aby jednego zwykłego kontradmirała zwyczajnie zaciągnąć i zamknąć w piwnicy bez elementu tych kości...
No dobra. W takim razie tę część z Frasenem pomiń. Ale poczekaj, jeszcze nie idźmy dalej. Muszę wymyślić zbrodnię doskonałą I coś na pewno wymyślę.
Hans zapisał wszystko i powiedział:
-Wiec wszystkie niszczyciele mamy przydzielone. Żadnego wolnego. No, może do czasu, aż Echo wróci z naprawy. I niestety, sir. Poza tymi dwoma Huntami w lipcu i Beduinem w sierpniu admirał Pound nie przekazał nam żadnych nowych niszczycieli.... Nie wiem, czy Pound będzie zadowolony z tego raportu. Ale co mam przekazać kontradmirałowi Hardemu? Skoro jego okręt flagowy będzie zabierany... Czy on ma dowodzić tą grupą, która popłynie z konwojem Harpoon?
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#243 Wysłany: 23 Czerwiec 2016, 16:36
Nie. Hardemu coś się wykombinuje, ale teraz nie wiem co. W sumie naszym jedynym celem jest teraz patrol biały, patrol bez nazwy i konwoje. Po co formować kolejne grupy skoro nie wiadomo jakie będzie ich zadanie.
A co jest złego w tym raporcie co może się nie podobać?
(Czy my w ogóle mamy w bazie ten "Anson" i jego załogę, na którym ma rzekomo Fraser płynąć? I czy my go wysyłamy z jego załogą? I czy załoga wie, że Frasena tam nie ma?)
(Czy my w ogóle mamy w bazie ten "Anson" i jego załogę, na którym ma rzekomo Fraser płynąć? I czy my go wysyłamy z jego załogą? I czy załoga wie, że Frasena tam nie ma?)
Nie ma go. Dotrze "po Harpoonie". Tego okrętu NIE MA. NIE MA. On tylko na papierzepłynie na MŚ na morze Śródziemne. Tylko na papierze. A tam jest okręt "udający Ansona".
Hans odparł:
-Sir. Pound prosi nas o podział floty, a tymczasem, nie licząc niszczycieli, wychodzi, że mamy tylko 1 pancernik i 2 ciężkie krążowniki... No i te 2 lekkie... Tymczasem mamy jeszcze Londona, Sheffielda, Scyllę i Manchestera, a niedługo przybędzie Jamaica... O Furiousie nie wspominając. Oczywiście pewnie lord Pound zrozumie, że te szkolące się załogi, stanowią osobną grupę, ale przecież Manchaster i Sheffield będą w linii lada dzień. Nie należałoby ich przydzielić komuś? A zwłaszcza London, który nie ma żadnego przydziału i w zasadzie nie wiadomo co ma robić. Poza tym.... Nie uzna, że nie potrzebuje pan kontradmirała Hardego, skoro nie ma pan dla niego okrętu? Mogę taki raport przekazać, ale nie wiem, czy jest to na pewno odpowiedź jakiej oczekiwał. Może stworzyć tymczasowy TF4 z HMS London? Albo przekazać kontradmirałowi Hardemu te okręty, które za chwilę dotrą na linię. Nie wiem, sir. Ale przydzielenie 5 okrętów oraz jednego, którego nie mamy jeszcze... góra 6 licząc Norfolka, podczas gdy mamy do przydzielenia aż 12, to chyba nie to, czego oczekuje Lord Pound.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#245 Wysłany: 23 Czerwiec 2016, 17:12
Tak więc stwórzmy z tego co zostało TF4 i na papierze przydzielimy to Hardemu. Ale tak często w krążownikach wszystko zmienialiśmy, że to też ulegnie zmianie gdy nadejdzie czas wysłania ich gdzieś. TF4 będzie tymczasowy.
(To, że go nie ma trochę komplikuje sprawę... Muszę po prostu sprawić, że Frasen wejdzie do sztabu i już nie wyjdzie... A potem na tego Harpoona go przetransportować.
Albo wejdzie do sztabu, wyjdzie i już go nikt nigdy nie zobaczy... No przez jakiś czas.
No dobra, mam plan. Czy poza budynkiem sztabu, ale w pobliżu jest jakiś kibel albo schowek lub cokolwiek takiego gdzie można wejść i nikt tam przez przynajmniej kilka minut nie zaglądnie? I czy w pobliżu jest postój taxi?)
_________________
Ostatnio zmieniony przez PL_kanaron 23 Czerwiec 2016, 17:13, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#251 Wysłany: 23 Czerwiec 2016, 20:09
Więc tak:
W międzyczasie idę do sklepu z ciuchami, przebraniami czy czegoś w ten deseń. Kupuję sztuczne wąsy, brodę, włosy, kapelusz, długi płaszcz, poduszki, buty męskie dość wysokie (coby sprawiać wrażenie wyższego) i długie spodnie coby zakryć te buty. Pakuję to do walizki i chowam pod biurko.
Gdy Frasen przyjdzie po 5-10 minutach zaczynamy próbny alarm. Wszyscy uciekają a Frasen idzie do schowka i się przebiera. Gdy będę szedł do schronu po wyniki ewakuacji zaklupię do schowka, Frasen szybko, ale nie wzbudzając podejrzeń wskoczy do bagażnika mojego auta, które stoi w cieniu. Ja odbiorę wyniki ewakuacji i pojadę do domu coś załatwić. Uważam oczywiście na wybojach. Z miejsca gdzie już sztabu nie widać i gdzie nikogo nie ma wyciągam Frasena i sadzam go na siedzenie. Jadę szybko do domu, zostawiam go tam, zamykam drzwi i wracam do sztabu.
Oczywiście w każdej sytuacji coś mu mówię, więc nie robimy tego na jeden post.
Ku zaskoczeniu Kanarona, zarówno ta część operacji, jak i zapewnienie towarzystwa Hawkina przeszły idealnie. Dołączając do tego sukces operacji Kaboom, Kanaron zaczął patrzeć w przyszłość w lepszych barwach....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum