Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Marcin Pomógł: 6 razy Wiek: 47 Dołączył: 01 Gru 2005 Posty: 250 Skąd: Andrespol/Łódź
#1 Wysłany: 23 Wrzesień 2006, 23:55 "W rękach wroga"
II-ga Wojna Światowa na Atlantyku. Amerykańska łódź podwodna U.S.S. Swordfish wraz z młodą załoga wraca do domu po miesiącach śledzenia aktywności hitlerowskich U-Boatów. Po zwycięskiej potyczce z jednym z nich, sama staje sie ofiarą U-429. Jego kapitan Jonas Herdt przyjmuje na swój pokład kilkunastu ocalałych rozbitków jako jeńców wojennych. Ze względu na wzajemną wrogość, groźną epidemię i zagrożenie ze strony amerykańskich łodzi podwodnych polujących na U-Boata sytuacja wewnątrz statku staje się krańcowo dramatyczna.
[opis dystrybutora]
Właśnie zakupiłem, tylko niewiem kiedy będę miał czas obejrzeć bo ostatnio to z tym moim wolnym czasem krucho
Jak tylko zobaczyłem ten temat, to byłem podekscytowany że może będzie dobry film i zaraz poszukałem czegoś więcej w necie. A po przeczytaniu TEGO mój zachwyd opadł szybko.
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 24 Wrzesień 2006, 11:31, w całości zmieniany 2 razy
Kolejny amerykański szmatławiec o tym jacy to ich boys mieli przygody... Gorsze było tylko Pearl Harbor... Niemcy jak robili film o własnej klęsce (Okręt, jakby nie patrzeć opowiada o klęsce) to nie wtłaczali tam wątków o superludziach.... A Amerykanie? Super piloci, romans i co jeszcze? USA lubią robić ze swoich chłopców bohaterów o ciekawych, choć nierelanych przygodach...
Innymi słowa: Książka Wojenno-Awanturnicza-Przygodowa bez oparcia na faktach i z naciąganymi sytuacjami, jak mi się wydaje
Imię: Jacek Pomógł: 2 razy Wiek: 52 Dołączył: 29 Maj 2005 Posty: 215 Skąd: Szczecin
#6 Wysłany: 24 Wrzesień 2006, 16:38
BŁAGAM !! NIE CZYTAĆ I NIE OGLĄDAĆ !!
O ile nie chcecie sobie zupełnie pomieszać w głowach, to tą pozycje należy omijać bardzo szerokim łukiem. Takiej tandety amerykańskiego pochodzenia to chyba jeszcze nie widziałem.
Imię: Marcin Pomógł: 6 razy Wiek: 47 Dołączył: 01 Gru 2005 Posty: 250 Skąd: Andrespol/Łódź
#8 Wysłany: 24 Wrzesień 2006, 17:46
Wniosek jest niestety jeden, niczego dobrego po kinie amerykańskim na temat ubootów nie można się spodziewać. Zawsze będą zwyciężać super dzielni boys, potrafiący zdziałać cuda z każdym sprzętem, który wpadnie w ich ręce. Nowego filmu na miarę "Okrętu" to się szybko niestety nie doczekamy.
Fragmenty Żelaznych Trumien mogliby zekranizować....
Winter wydający rozkaz ostatniemu ze swoich U-Bootów pod koniec 1944.... To mogła by być piękna scena, jakby dodać dobrą muzykę. Mnie wzruszyło jego położenie....
Sorki za offtopic ale jesli mozna chcialbym od razu nadac ostrzezenie o ogladaniu filmu "U-571". Moze bylby z tego dobry film propagandowy ukazujacy Amerykanow jako dzlelnych marynarzy a Niemcow jako wrednych zbrodniarzy (motyw ze strzelaniem do rozbitkow).
Sprobowalem obejrzec "W rekach wroga"... Chwile pozniej zwatpilem w sens ogladania filmow... Od dzis czytam tylko ksiazki... Jedyny sensowny film traktujacy o U-bootach to "Okret".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum